Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już czas

czy mieliście jakiś ogrinalny pomysł na swoim weselu???

Polecane posty

Gość już czas

Nie chcę żeby moje wesele było szybko zapomniane... myślałam długo o jakimś fajnym pomyśle na tą imprezę ale nic takiego specjalnego mi nie przychodzi do głowy. wszystkie wesela na których byłam był podobne do siebie... Może ma ktoś jakiś fajny i oryginalny propozycje z własnych doświadczeń i nie tylko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla każdego była zadedykowana piosenka z jego imieniem, np. dla Marty - "czy pani Marta jest grzechu warta" itp. :) Ten dla którego piosenka była dedykowana miał poprosić do tańca kogoś nie będącego partnerem weselnym :) Chcieliśmy trochę zintegrować gości. I z tego co wiem to podobało się, bo każdy z niecierpliwością czekał na swoją piosenkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trawoltaaa
mamy ,pomysł ,same orginalne;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już czas
fajny pomysł ale my chcemy zrobić wesele na ponad 200 osób i nie wiem czy wszyscy doczekają się na swoje imię :). porozmawiam o tym ze swoim przyszłym mężem i może coś się wymyśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mielismy parę takich
drobiazgów że tak powiem, po pierwsze oryginalne zaproszenia, robiliśmy własnoręcznie i był tam taki komiks narysowany przeze mnie krótka historia naszej znajomości, że wyszliśmy z uczelni razem, potem przez życie potem ja z wałkiem zamachująca się na męża i wałkami na głowie i z 3 dzieci i w ciąży tak żeby było zabawnie. Przy stole mieliśmy studenckie kieliszki, nasze były też takie robione przeze mnie. Na stole wiejskim postawiliśmy trunki i były etykietki typu "Trunek od teściowej. Uważać :D", "Nalewka teścia. Uwaga kopie", "Swojskie wino marki Wino, rocznik wtorkowy". Ludzie po kolei sobie zdjęcia robili z tymi butelkami. ubranka na butelki to było odzwierciedlenie mojej sukni i garnituru męża. Ale wszystko zalezy od tego jakich masz gości, moi potraktowali to na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mielismy parę takich
a i zapaomniałam o tym co się najbardziej spodobało taka ścianka z dwoma otworkami i po jednej stronie byliśmy my z mężem a po drugiej chętni goście,my bez majciochów a oni nam wsadzali albo palce (panie)albo kutasy (panowie) i zgadywali komu wsadzili :) fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już czas
a te ubranka na butelki to zamawiałaś gdzieś specjalnie czy pierwsze z brzegu u kogoś i ta napisy na butelki to sami wymyślaliście ;) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze? ten pomysł ze ścianką i macaniem się po tyłku jest jak dla jakiś onanistów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mielismy parę takich
ta druga wypowiedź to oczywiście podszyw. Ubranka szyłam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mielismy parę takich
Pamiętam jeszcze jak byłam u koleżanki to oni mieli na stołach tak pomiędzy talerzami i półmiskami takie serduszka porozsypywane jak czasem się sypie pod kościołem i płatki róż też to fajnie wyglądało, tylko że dzieciaki chodziły i to zbierały kto więcej. Mój szwagier zamierza zrobic karaoke. Jak sobie cos jeszcze przypomnę to napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie tragedia
jak wesele bedzie przypominalo inne - tak samo wszedzie -Mloda Para szczesliwa, bawiacy sie goscie,tance.. nuuuda... Lepiej uatrakcyjniac na sile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tych serduszkach co pisała : my mielismy pare takich, to nazywa sie konfetti. Ja na swoim weselu bardzo bym tylko chciala aby wszyscy sie dobrze bawili ale znajac moja rodzine nie trzeba bedzie ich wyrywac do tańca :D Nie bede robic udziwniem bo to nie potrzebne, wazne zeby tylko orkiestra dobrze grala. Ja ostatnio jak byłam swaszka zrobiłam wielkie kosze i dałam Młodym aby w czasie podziekowan dla rodzicow wreczyli im je. Strasznie sie spodobały bo w naszym rejonie jeszcze nikt nigdy takich nie dawal. Oto one: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e3dc88c7468ad12e.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalny czyli oklepany
masz na mysli "oryginalne" pomysly typu golabki, balonowe kule, pokazy tanca, sztucznych ogni, barmańskie, fontanny czekoladowe, lampiony itp itd? teraz co druga para sie na to decyduje wiec tyle w tym oryginalnosci co w gownie milego zapachu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już czas
faktycznie teraz trudno o coś oryginalnego. ja myślałam o podziękowaniu również dla rodzeństwa, bo przynajmniej w moim przypadku oni bardzo ingerowali w moje wychowanie. myślałam też, ale to już na ślub żeby samemu napisać modlitwę wiernych. i razem z mężem ją przeczytać w kościele. i o jednym wielkim wspólnym zdjęciu tylko jeszcze nie wiem jak wszystkich gości poumieszczać. pewne na schodach przed kościołem. dało by się rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zdjecie to standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mielismy parę takich
Ja pamiętam jak u mojej koleżanki ustawili całą rodzinę przy ołtarzu głównym na zdjęciu, pare osób było tym zgorszone a ksiądz proboszcz już szczególnie, nawet na niedzielnym kazaniu o tym wspomniał że tak nie powinno się robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwny ksiądz proboszcz. ale to racja, że takowi są zmorą młodych. w mojej parafii zabronione jest np strojenie kościoła sztucznymi kwiatami, ale nad tym akurat nie ubolewam. fajny pomysł? - goście, gdy przyjdą już na salę, na wesele, przy ich talerzykach znajduje się koperta, a w niej zdjęcie pary młodej z podziękowaniem za obecność na przyjęciu, o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już czas
to już musieliście byc dużo wcześniej u fotografa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten wielki dzień jeszcze przed nami. to pomysł, który podpowiedziała mi mama - podpatrzyła go gdzieś. W dzisiejszej dobie techniki to nie problem - szybki druk hurtem, a potem pomoc rodzeństwa (np.) przy pakowaniu zdjęć w koperty, w których wcześniej już są podziękowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie była zadowolona z takiego podziękowania. Co innego ciotki czy dziadkowie ale osoby młode nie związane za bardzo z wami np taki kuzyn z dziewczyną. Pewnie nawet tego nie wezmie bo po co komus jakies zdjęcie. Już lepiej połóżcie na talerzykach migdałki w woreczku każdy zje ze smakiem może być czekoladka z waszym wizerunkiem na opakowaniu, allbo małego aniołka. Ja byłam na weselu gdzie każdy kto przyszedł do zabawy na środek sali dostawał figurkę pary Młodej nawet nie szłam do tejk zabawy :) Na innym weselu swaszka zrobiła takie prezenciki i w srodku było po 3 różne cukierki bardzo fajne, a jak smakowało ppoźniej w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteria schodzi na dno
patka, jedni ucieszą sie ze zdjęcia z podziękowaniem a drudzy z migdałów czy innych tam czekoladek... nie dogodzisz każdemu... osobiście wolałabym zdjęcie bo na prawie wszystkich weselach królują teraz w podziękowaniu słodycze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już czas
a możecie powiedzieć kiedy te zdjęcia sie robi bo nie bardzo rozumiem:( to do fotografa trzeba wcześniej pójść ale kiedy przecież nie idzie sie dzień wcześniej w sukni i we fryzurze weselnej ;/ a po ślubie to chyba też lipa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozważałam jeszcze technicznie pomysłu ze zdjęciem - zdjęcie można zrobić w domu, gdy już młodzi będą uszykowani. szybka obróbka na kompie - brat biegnie do punktu kserograficznego i w odpowiednim formacie drukuje razy 80 na przykład. zapakowanie to kwestia sprawności manualnych ;) na pewni zdjęcie jest zaskoczeniem dla gości! a co do dalekiego kuzynostwa, które pogardziło by takim zdjęciem (wypowiedź 'patka987123') - czyli kuzynostwo przyjechało się tylko najeść, napić, pobawić i obgadać "kto, jak, z kim"... jeśli się zaprasza ludzi "bo wypada" to takie obłudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiek zrobisz
i tak za pare dni nikt nie bedzie o tym pamietal... na marne twoj wysilek, a mozesz okazac sie smieszna. Ja z nowosci nie mialam tylko tych oblesnych zabaw. Mowie jako nowosc, bo to chyba jest norma, ze z wesela robi sie cyrk a z gosci malpy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"obleśne zabawy" można zastąpić ambitnymi. Dlatego inwestujemy w dobrego wodzireja. Jeśli atmosfera będzie dobra (czyli będzie dobra muzyka, schludna sala, kulturalna obsługa, nikt się nie upije/pokłóci)- to wystarczy. A i tak - najważniejsze było już w Kościele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do josawli: idac na wesele nigdy nikogo nie obgadałam każdy robi takie wesele jak jemu pasuje, ja wypowiedzialam tylko swoje zdanie ze z takiego oryginalnego pomyslu nie byla bym zadowolona, a skoro to twoj pomysl to myslalas ze zaraz okrzykniemy go świetnym pomyslem a tu szok komus sie nie spodobało. Nie moja droga nie wszystkim musi sie podobac wszystko a wiec nie pisz ze obuda jest zapraszanie kuzynostwa ok?? Obłuda jest nie zaproszenie kuzynostwa bo nie ma kasy i nie da duzo do koperty to sie nazywa obłuda a nie to ze przyjechalo sie najesc i napic jak to stwierdziłas, bo to wkoncu wesele zeby sie najesc napic pobawić i uczestniczyc w tym waznym dniu z rodzina aby nie bylo im przykro ze nie pojawilismy sie na ślubie. Powiedz mi co ja z takim zdjeciem miala bym zrobić powiesic sobie nad łóżkiem?? I tak wystarczajaco duzo zdjec mozna zrobic sobie w czasie wesela z Młodą Parą. A takie zdjecia przed ślubem to nie dosc ze stres jakie wyjda to w dodatku duza bieganina. Nie lepiej po weselu wysłać każdemu podzikowanie za przybycie iiii wtedy te zdjęcie?? Jak juz sie ktos na te zdjecie zdecyduje. No ale powtarzam kazdy zrobi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaki będziecie mieć pierwszy taniec? Widziałam na you tubie fajne nagrania pierwszego tańca,na początku jakieś tango przytulango a za chwile muzyka się zmienia i młodzi tańczą coś szybszego.Gdybym widziała to wcześniej to sama bym się zdecydowała na coś takiego.Goście byli bardzo zaskoczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj patka, się nie rozumiemy. nie mam zamiaru się kłócić, a tym bardziej zabiegać o aprobatę mojego pomysłu - jest "mój" i tego nikt mi nie zabierze, a czy ktoś chce skorzystać - jego sprawa - się nie oburzaj! przyjęcie weselne dla mnie to czas spędzony z bliską rodziną, a nie z dalszym kuzynostwem, którego nie widziałam przez 10 lat dajmy na to. Nie kiedy tak się na wesela zaprasza - jadąc po całym drzewie genealogicznym, by tylko kogoś nie pominąć, co by się nie poczuł poróżniony. Wtedy byłby zrozumiały brak "radości/aprobaty" za taką kopertkę przy talerzu. Ja z takiego podziękowania bym się ucieszyła. Mam sentyment do takich "bibelotów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie wiem jak utrzymujesz kontakty rodzinne ze nie widujesz sie 10 lat ja nawet z dalekim kuzynostwem utrzymuje dobry kontakt. Mniejsza o to ale ja sie z nimi nie kłóce poprostu od tego jest to kafe aby prowadzić konwersjacje. Mi się ten pomysł nie podoba, a z tego co pisałaś to nie jest on twoim pomysłem wiec nie wiem dlaczego podszywasz sie pod kogos inwencje twórczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za dużo bieganiny
z tymi zdjęciami. może i zaskoczenie dla gości ale to będzie jeszcze jedna duperelka o której musisz myśleć w dniu ślubu i jeszcze rodzina musi to obskoczyć bo sama nie pojedziesz z tymi kopertami na salę. zresztą przekonasz się że będziesz miała i tak sporo spraw na głowie i ten miły drobiazg zmieni się w uciążliwy obowiązek. mi podobało się, że po weselu dostałam od przyjaciółki zdjęcie jej z mężem i takie zrobione na weselu- młodzi i ja z moim facetem. dzięki temu po 3 tygodniach znów przypomniałam sobie zabawę. no i w poniedziałek po weselu wszyscy goście dostali sms-a z podziękowaniem za obecność i życzenia. mała rzecz a przyjemna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×