dlaczego nie jest tak jak chcielibyśmy by było ?

czemu nie może być tak, jak w tej piosence, którą napisałeś specjalnie dla mnie ? czemu Twoja miłość przeminęła jak wiatr i został po niej tylko chaos i bałagan ? przysięgałeś, że nigdy nie przestaniesz mnie kochać i nigdy mnie nie opuścisz . po co kłamać ? po co składać fałszywe obietnice ? po co robić nadzieję ? kiedyś powiedziałam, że będę kochać Cię zawsze i mimo wszystko . tak jest ! kocham Cię ponad własne życie, ponad wszystko ! nikt nigdy nie zastąpi Twego miejsca. nikt nigdy nie będzie znaczył dla mnie tyle co Ty ! nie ważne jest dla mnie to, ile cierpiałam, ile płakałam ! ważne jest to, że kocham Cię nad życie i nic tego nie zmieni . tak , tak. Wiem ! pamiętam co pisałam w ostatniej notce, ale wszystko się zmieniło. wszystko się zjebało, wystarczyła jedna, krótka rozmowa. Wystarczyło usłyszeć jak CI LUDZIE za mną tęsknią… jak jest im brak i nie mogą się z tym pogodzić… pięknie jest czuć się kimś w życiu obcych Ci ludzi. nie pojętne jest dla mnie, jak można przyzwyczaić się tak do człowieka. brakuje mi tego wszystkiego… tych ludzi, wspólnych obiadów, rozmów, żartów, wyjazdów. brakuje mi JEGO … to wszystko tak wiele dla mnie znaczy. te dwa wspólnie spędzone lata. ‘drugiego listopada pogoda nam nie sprzyjała, lecz nasza gwiazda miłość wszystkim pokazała’ 2.11.2007 obiecałam Ci, że będę Cię kochać najmocniej jak tylko się da … i kocham … do dziś … za tydzień … za rok … na zawsze ! w głowie mam totalny burdel myśli . każda myśl, każdy, gest, każde słowo, każde uderzenie mojego serca ociera się o CIEBIE . jesteś jedynym facetem, który dał mi tyle szczęścia ! nawet cierpienie i łzy … to się nie liczy, bo każdy chwila z Tobą była lekarstwem . KOCHAM CIĘ i nie przestanę !