Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość printka

Były mąż co jakiś czas o sobie przypomina...

Polecane posty

Gość printka

... i nie daje mi zapomnieć! To chore! Byliśmy krótko małżeństwem,ale 9 lat przed ślubem. Sielanka skończyła się po kościelnej przysiędze. Były pije teraz z kolegami do woli,wałęsa się gdzie popadnie i jeszcze zarabia full kasy. Wg niego,to najlepsze życie,jakie może mieć. Niech sobie ma. Mi wystarczającą zrobił krzywd,a przez to,że co miesiąc się odzywa,żeby się spotkac,wypisuje smsy,wydzwania nie dam rady zapomnieć i cały czas mnie do niego ciągnie. Nie potrafię wejść w normalną relację z jakimś odpowiednim mężczyzną,bo były pomiata moimi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babielato
A macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printka
Nie,nie mamy dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananananananaaa
Mi wystarczającą zrobił krzywd " i cały czas mnie do niego ciągnie" przeczytaj to , co sama napisałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printka
Tak,zrobił mi wielką krzywdę,ale był to pierwszy i jedyny mężczyzna,którego pokochałam i kocham. To nie jest zdrowa relacja,ale przeszłośc tak mi siedzi w głowie,że idealizuje to,co było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printka
Jak zakończyć tą farsę? On sam mi pisze,że nigdy nikogo nie pokocham i dokładnie wie,że kocham tylko jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhcudhevjnc
zmien numer telefonu i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printka
Własnie chodzi o to,że numeru telefonu nie mogę zmienić. Już wcześniej chciałam to napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ możesz..tylko nie chcesz
nawet służbowy nr można zmienić.trzeba tylko chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printka
Chcę mu w jakiś sposób napisać lub powiedzieć,żeby to było wymowne i jednoznaczne. TYlko nie wiem,w jaki sposób. Co może do niego przemówić? A odnośnie numeru tel.,to nie mam zamiaru go zmieniać. Za wiele mam kontaktów. Nawet zagranicznych. Czy nie ma innego sposobu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontakty nawet te zagraniczne
można odnowić pisząc do tych osób o zmianie nr telefonu. Więc nie wydziwiaj tylko zmień numer i były nie bedzie miał jak się skontaktować. Ty chcesz żeby nie dzwonił, ale tez chcesz żeby dzwonił. Czyli sama nie wiesz czego chcesz. Zresztą czytając twój pierwszy post mozna sądzic, że jestes pogubiona w mowie i piśmie :) I jakiegoś cudu oczekujesz. A najlepiej żeby były przestał pić i wrócił do ciebie... Cudów nie ma i jak sama sobie nie pomożesz, to nikt ci nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tretre
Bo kobiety są żałosne. Piszą, że eks nie daje im spokoju, że pisze cały czas itp a same odpisują jemu i odbierają od niego telefony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maharet26
Szczerze powiedziawszy to Ty, droga autorko, wcale nie chcesz zapomnieć o swoim byłym mężu i o tym wszystkim co was łączyło. Niby prosisz o pomoc, niby chcesz zakończyć tamten rozdział swego życia, ale mimo wszystko za głęboko w tym wszystkim tkwisz. Uzależniłaś się od swojego byłego. Widzę dwa wyjścia: albo pozostaniesz w tym stanie i po jakimś czasie wylądujesz w łóżku ze swoim eks i potoczy się kolejna lawina "fascynujących" zdarzeń, albo odetniesz się od niego całkowicie, tzn bez żadnych wymówek zmienisz numer itp, i wtedy zyskasz szanse na normalne funkcjonowanie. Ale założę się, że wybierzesz bramkę nr 1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość printka
Ja wiem,że z byłym przyszłości nie będę miała. O tym jestem przekonana. Wokół mnie pojawiali się różni. Od razu odrzucałam. Teraz mam takiego znajomego,z którym dobrze mi się rozmawia i kto wie,czy coś z tego nie wyjdzie. On chciałby bardzo. Ja już nie tak. Czy to możliwe,że nie wyleczyłam się z poprzednego uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×