szczeniaczek uczniaczek czy miś eduś?? Poradźcie!!

Zamierzam kupić synkowi na święta jedną z tych dwóch zabawek. Proszę o wypowiedzi mamy, które kupiły swoim pociechom te zabawki. Szczeniaczka widziałam na żywo u swojej siostrzenicy - bardzo mi się spodobał. Z kolei eduś uczy po angielsku, dlatego biorę go również pod uwagę. W związku z tym mam parę pytań .Czy miś eduś śpiewa tylko jedną czy kilka piosenek, czy mówi wierszyki, słowa typu kocham cię, przytul mnie?? jak tak, czy tylko po polsku?

ja mam przytulaczka z fisher price kosztuje w realu czy cefrurze ok 150 zl super jest bo wyswietlacz na brzuszku i pokazuje literki cyferki itd

Bez dwóch zdań polecam Misia Edusia! Moje dziecko jest nim zachwycone:). Ja sama jestem też pod jego dużym wrażeniem. Bardzo przemyślany, dobrze wykonany, uczy, a przede wszystkim sprawia tyle radości :). Przed zakupem "przetestowałam" obie zabawki i miś zrobił na mnie większe wrażenie.

Moj synek ma misia Edusia i bardzo go lubi choc na prawdziwe 'wykorzystanie' edukacyjnej strony jest jeszcze za maly.

Moja córeczka ma misia-edusia-dostała go na 1 urodziny i na poczatku myślalam,ze to nie trafiony prezent...teraz bawi sie nim czesto-juz zdązyla oderwac mu nosek i połamac oko:))ale mis jest na porządku dziennym i bardzo czesto udaje sie małej pokazac oko,gdy mis o to prosi:))pozostałe czesci ciala równiez,choc czasem jeszcze jej sie nie uda.Polecam,bo to swietna zabawka

Moja córka ma Edusia i mogę potwierdzić, ze jest super zabawką edukacyjną dla dzieci. Jego funkcje widać dokładnie w linku: http://www.youtube.com/watch?v=NUIFGO70yD4&feature=related Pojawiły się też inne zabawki z serii E-EDU. Wyglądają równie ciekawe. Muszę którąś z nich sama sprawdzić:) http://www.youtube.com/watch?v=aipYnsuxBR0&feature=related

A ja nie polecam żadnego z nich, bo gadające i wydające dźwięki zabawki są mega nudne dla dzieci. Ograniczą możliwości zabawy - wręcz narzucają jej styl. Nie pobudzają wyobraźni dzieci. Nie inspirują nowych zabaw. Najlepsze są proste zabawki stymulujące pomysłowość i rozwijające wyobraźnie u dzieci - chodzi o takie mające wiele zastosowań do różnych form zabaw. Z tymi zabawkami grająco-mówiącymi nie da się zbyt wiele zrobić poza naciskaniem na kilka miejsc na krzyż i słuchaniem kilku nagrań na krzyż. Na dłuższą metę nuda. Dzieci rzucają je w kąt.

A nie lepiej zająć się edukacją dziecka osobiście zamiast wyręczać się zabawkami? i jak poprzedniczka napisała - inwestujcie w wyobraźnie, to jest najważniejsze.