kto rozgryzie faceta.

mój stary znajomy, z dawnych lat, ostatnio ma obsesję na punkcie mojego związku z moim facetem. pyta, czy jestem szczęśliwa. jak odpisuję mu na sms pyta, czy mój facet nie jest zazdrosny, bo on by był. i ostatnie stwierdzenie w stosunku do mnie: zjeść ciastko i mieć ciastko. o co mu chodzi? dodam, iż w całej historii naszej znajomości nigdy wcześniej tak się nie zachowywał.

prawdopodobnie chce Ciebie przelecieć ;)

a już nastawiałam się na historię rodem z romansów :P:P

hm... tu tylko pornole... :)

pornole?! on utrzymuje o swojej aseksualności i puszcza oczko :P:P

Tak juz sie zapedzil w swojej moralnosci i aseksualnosci, ze traktuje Cie jako zagrozenie, a Twoj kontakt z nim jako niemoralny w stosunku do Twojego faceta? Innymi slowy - w jego oczach zaczynasz byc kurwa?

z kurwami zwykle się gździ, a nie słucha ich wywodów o malarstwie Hoppera i utworach Satie :PP ale cóż. :D

Chce zdyskredytować twojego faceta, podkreślić że on bardziej by cię docenił. Bez wątpienia chodzi o seks.

ech... szkoda, że facetom chodzi zwykle o seks. teraz pojawia się pytanie, jak przestać być dla niego obiektem seksualnym a tym, kim kiedyś: najiteligentniejszą ze znajomych :P

Będzie ciężko. Jak się raz napalił zawsze będzie miał nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Jakikolwiek sygnał sympatii z twojej strony może być mylnie odczytany... Niestety tak przeważnie kończą się przyjaźnie damsko-męskie

seks, bez uczucia? ech :P