Jest jakis delikatny sposób na ukaranie 2 letniego dziecka?

Bici rodzice bardzo często robią ogromny błąd - pozwalając na wszystko. Wierz mi, skrzywdzisz tym nie tylko dziecko ale i siebie. Nie zdziw się, jesli twoja córka mając swoje dzieci dojdzie do podobnego wniosku i postanowi karać swoje potomstwo pasem, bo w domu nie był dyscypliny i na dobre to nie wyszło.Znam dzieci, ktrym pozwalano na wszystko. To rozkapryszone bachory mające po 30 lat, ktrym nie układa sę ani w życiu zawodowym (uczyć się nie chcieli i nikt ich nie zmuszał; nie radzą sobie w grupie, bo wszyscy mają dość wszechwiedzących arogantów) jak i prywatnym - jaki człowiek chce mieć za partnera tyrana, który uważa, że wszystko mu się od ycia należy?Brak granic to najgorsze, co możesz córce zafuncować. Nie nauczysz jej, ludzie też nie. Nie będą chcieli się z Nią po prostu zadawać.

ngLka słuchaj to nie jest tak, ciągle jej tłumacze wszystko rozumie w innych sprawach, tylko z tym biciem dzieci mam problem! wszystko inne jest ok, wylała kawe 2 razy, za trzecim juz stała koło niej ale nie wylała, sciagała pranie 30 razy a le za 31 juz nie tknęła i tak do tej pory,sama mówi nie wolno takze wszystko zrozumie ale nie z tym biciem!jak przeklinała kiedyś to teraz innym uwage zwraca ze nie wolno tak mówic!

no niestety , moze miec wybuchowy charakter po dziadku, moze ci nie byc łatwo. Pokazuj ,ze pewne jej zachowania sprawiaja ci przykrosc, mimo "maslanych oczu". Nie,zebys sie na nia obrazala na pol dnia, ale ona wyraznie musi widziec twoja deaprobate, jesli zrobi zle. Staraj sie miec u niej jak najwiekszy autorytet ( co osiagniesz tez konsekwencją), jak sie przekona,ze mama zawsze postepuje slusznie i dobrze, bedzie cię nasladowac i wierzyc w to , co mówisz. Jeli masz meza, powinniscie tworzyc wspolny front i nie podkopywac przy dziecku swych autorytetów. Tak samo reszta rodziny powinna (przy dziecku przynajmnie)j odnosic si do ciebie z szacunkiem, ono to powiino widzieć wtedy bedzie sie bardziej liczyc z twoim zdaniem.

No i dobrze, tyle, że jeśli nie oduczysz Ją bicia, to będzie bić. Powinna wiedzieć, że są granice, czasem niestety kara jest wręcz wskazana. Nikt tu nie kże dziecka bić, nikt się nie każe znęcać psychicznie, czasem tłumaczenie nie wystarcza, bo dziecko to nie jest robot. Nie wierzę, że są dzieci - roboty, ktre nigdy nie zrobiły czegoś wbrew mamie, za co powinny ponieść karę. są dzieci bardziej i mniej posłuszne. są dzieci, ktre rozumieją i akceptują 1000 zasad a 1 stale nie można dziecka odcuczyć. No tak jest i już.

poza tym moze ja po prostu rozpierac nadmiar energii- Czy ma okazje sie wybiegac, wyskakac? jak ciut urosnie mozesz kupic jej mini worek treningowy dla i male rekawiczki bokserskie, sa takie dla maluchów. Jesli zroumiala,ze niemozna uzywac brzydkich słow, mysle,ze i inne rzeczy zrozumie. Dziecko w tym wieku kocha wszelkie eksperymenty, moze to bicie to tez pewna próba? Mysle, ze dasz radę.

( nie można - oczywiscie)