Mam dosyc zycia..Nic mi sie w nim nie udalo,nic nie wyszlo,jestem zalamana

Mam 19 lat..tzn w czwartek koncze..Mam meza..To byl impuls..Rodzice sie sprzeciwiali..I chyba dlatego sie hajtnelam..chcialam im pokazac,ze jestem twarda..ale..jestem w ciazy..Powinnam sie cieszyc..Ale nie moge..Ostatnio zaczal mnie bic..a raz nawet uderzyl mnie w twarz..z piesci..Nie mam do kogo wracac..mam dosc wszystkiego..:( Sama jestem sobie winna..wiem..

jesli to nie prowo- co Ty gadasz dziewczyno młoda jeszcze jesteś , odejdź od męża na pewno poznasz kogos nowego . znam 2 dziewczyny które zaszły w ciąże ( jedna w wieku 16 , druga 18 lat) żadna nie związała się z ojcem dziecka i maja teraz nowych facetów

i nie obwiniaj siebie tak bardzo każdy może popełnić bląd , poza tym skąd mialas wiedzieć że mąż będzie Cie bił

Jak Cię uderzył raz to będzie bił Cie zawsze. Podniósł na Ciebie rękę i to w dodatku w ciąży. Niepojęte :O nie daj się bić, jak na to pozwolisz będzie lał Cię zawsze.

Niby tak,ale ja sie do niego przywiazalam:( Jestem z nim juz 3 lata..ponad:(

skoro nie chcesz go zostawić, to postaw sprawę jasno: jeśli mnie jeszcze raz uderzysz to nie tylko Ciebie zostawię ale wezwę policję i zgłoszę pobicie, nawet wytoczę Ci sprawę. Bądź konsekwentna. jak mówisz tak rób. może to go otrzeźwi, ale ja bym na Twoim miejscu go zostawiła. jeszcze Ci coś zrobi, po co Ci taki facet, teraz musisz myślec nie tylko o sobie ale i bezpieczeństwie dziecka. skoro Cię bije, to jest ono zagrożone, no i Twoje zdrowie. po co Ci to?

adsm - gadka szmatka, moja siora tez 'twardo' gadala a im bardziej twardziej to robila tym wiekszy wpierdol byl, siedzi z kretynem juz 12 lat, ale niektore kobiety lubia byc bite i lubia sie nad tym uzalac...

wiem , dlatego napisałam że nie widzę przyszłości dla takiego związku. Z obserwacji wiem że kobiety zbyt łatwo wybaczają no i na własne życzenie fundują sobie taki los. U mnie czegoś by takiego nie było, bo gdyby mnie uderzył to chyba użyłabym patelni zeby więcej nie wstał. Dostał by przy okazji potężnego kopa na pożegnanie

jakby cos takiego mnie spotkalo - zajebalabym czym by popadlo

Potrafie sie obronic,raz mu oddalam..Ale co ja zrobie sama z dzieckiem??:( Nie pozwole zeby mnie jeszcze raz uderzyl..Moja mama byla bita i chyba najbardziej cierpialysmy nad tym my,dzieci..odeszla od niego dopiero po 25 lata..;-o Trafilam na takiego samego faceta..dlaczego?? Zawsze sobie mowilam,ze nie bede z takim facetem..a jestem..