MÓJ CHŁOPAK MA PRZYJACIÓŁKE

Zaczne od tego ,że czas jaki spędza ze mną i z nią jest miej wiecej taki sam, a to przeciez JA jestem jego dziewczyną!!! Jak idziemy na impreze to on zawsze pamięta o tym żeby ją też zabrać i zazwyczaj ona jest;/ dodam,że jestesmy już razem 2lata a on z tą przyjaciółką znają sie od miej wiecej 10 lat, jestem o nią normalnie zazdrosna, bardzo czesto o niej rozmawia np. przytaczając jakieś śmieszne historyjki czy coś, tak jakby ją podziwiał- MASAKRA!

ze sobą na imprezy? a Ty nie możesz pogadać z nim?

rozmawiałam ale on mówił,że im więcej osób tym lepiej,a gadać o niej chyba nigdy nie przestanie. Najgorsze jest to że ona jest wolna i boje się zeby od przyjaźni nie doszło do czegoś więcej....:(

Dziwna sprawa, ale trzeba uważać, bo wszystko może się zdarzyć. Najlepiej z nim o tym porozmawiaj, co czujesz itp.

straszne! rzuc go!

Jak mówisz przyjaźnią się już sporo... Na pewno bardzo się lubią i są do siebie przywiązani, jako przyjaciele, ale są. Mówisz,że zabiera ją na imprezy... Czyli jak to wygląda? Idziecie tylko w 3? Bo jeśli idziecie z większą ekipą to w czym problem?

czasem chodzimy w trójke;/ a czasem większą ekipą, nom musze z nim pogadac, najwyżej go zostawie chociaż nie będzie łatwo, ciekawe czy wtedy kręcił by do niej.... jak myślicie? moze tylko czeka na to az go zostawie czeby do niej pojsc? :(

ile masz lat? 16?

20, a czemu myślisz ze 16?

bo masz dziwny tok rozumowania. 'najwyzej go zostawie'. Jakby Cie zdradzil to rozumiem... Ale skoro tak z latwoscia przychodzi Ci ta mysl i takie wyjscie widzisz to pewnie... zostaw go! Po co masz sie meczyc. Wyczuwasz ironie? Pozdrawiam.

wazniejsza niz dziewcyna ale miedzy nami nigdy nic nie bedzie musisz to zaakceptowac dla mnie tez facet nie bedie wazniejszy, faceci przychoda i odchodza a przyjaciele zostaja, zrozum to

tak wyczuwam nie jestem aż tak ograniczona jak myślisz Poprostu na spokojnie musze pierw sobie to wszystko przeanalizować a potem z nim porozmawiać:) na szczęście on lubi jak wszystkie nieporozumienia odrazu sobie wyjaśniamy, także mam nadzieje,że zrozumie moje sugestie co do jego "przyjaciółki" powiem,że jestem o nią zazdrosna zgodnie z prawdą i tyle. Dzięki za rade czekoladowa:) również pozdrawiam Ciebie:) postaram się jutro napisać jak sie sprawy potoczyły po naszej rozmowie:)

Jeśli facet jest dla Ciebie naprawde wazny to porozmawiaj z nim o tym szczerze, a nie myslisz o zostawieniu go. Powodzonka.

" faceci przychoda i odchodza a przyjaciele zostaja, zrozum to" moze u Ciebie to tak wygląda, bo jesteś nie stała albo zle trafiasz ale mi sie trafił taki z którym chce być dłuuuugo więc nie musze akceptować w pełni jego przyjaciółek nic nie musze!

Załóżmy, że wyjdzie za Ciebie. Będziecie mieć jak wszyscy kłopoty, kryzysy. I ne ma wtedy jak bliska przyjaciółka, u której można się pocieszyć.

dobra to ja też sobie poszukam przyjaciela, i będzie mnie miał kto pocieszać;) W ogóle to żaluje ze odepchnełam na bog wszystkich znajomych z jego powodu;/

bok*

czyzby? a tak latwo zamierzalas go zostawic hehe gdybym laska mojego przyjaciela chciala ogranicyc moj cas spedzony z nim, nastawilabym sie do niej negatywnie. i nie omieszkalabym powiedziec co o tym sadze przyjacielowi. jestes zazdrosna i tyle

To dla mnie pokaz rozmiaru swoich kompleksów. Zaborczyzm nie popłaca. Bo Cię w końcu facet rzuci, ale nie z powodu przyjaciółki, do której poczuł w końcu miętę, tylko z powodu Twojej zazdrości i głupich uwag, których w końcu nie zniesie. Też mam tak, jak Twój facet. Z imprezami tylko nieco inaczej, niż u was, bo nie chodzimy. Mam przyjaciółkę jeszcze z podstawówki. Owszem, kiedyś ze sobą nawet spaliśmy, ale teraz nie jesteśmy "oboje wolni", więc nici z tego. Nawet, jak żeśmy sobie kiedyś winko strzelili z przyjaciółką. Po prostu nie. A przyjaciółka pozwala mi lepiej zrozumieć parrtnerkę. Bo to kobieta, ale jednocześnie wyjątkowo dobrze się z nią rozumiemy.

Ona sie przeciez przyznała że to zazdrość. Porozmawiaj z nim. Szczerze powiedz jak jest. Jesli to nie dotrze do niego, znajdź sobie przyjaciela. Zabieraj go wszędzie i takie tam. Po prostu czasem się czegoś nie zrozumie, dopóki sie nie jest z tej drugiej strony.

Właśnie przez taką pipę jak Ty autorko prawie straciłam przyjaciela, którego znam od dzieciństwa,bo jego małżonce się nie podobało że czasami ze mną spędzi czas :o

do zazdrość a Twoja dziewczyna nie jest zazdrosna o przyjaciółke?

Twój chłopak prawdopodobnie podkochuje się w te przyjaciółce od zawsze i ona pewnie w nim też, ale nigdy sobie tego wprost nie powiedzieli, mysle ze przyjdzie takie dzień że zastaniesz ich razem w sytuacji jednoznacznej i wtedy zrozumiesz, ze dziewczyna z ktora chlopak spedza tyle samo czasu co z toba napewno nie jest dla niego tylko przyjaciolka. Daj mu ultimatum, albo bedzie mniej przyjaciolki albo to koniec, wtedy zobaczysz czy zależy jemu na tobie bardziej czy tez mniej?

16:14 Zazdrość To dla mnie pokaz rozmiaru swoich kompleksów. Zaborczyzm nie popłaca. Bo Cię w końcu facet rzuci, ale nie z powodu przyjaciółki, do której poczuł w końcu miętę, tylko z powodu Twojej zazdrości i głupich uwag, których w końcu nie zniesie. Dokładnie...

Cos mądrego Ci napiszę Schowaj się z takimi radami :o

aaa no wlsnie... ty odsunelas wszystkich swoich przyjaciol od siebie by miec czas tylmo dla niego.... i oczekiwalas ze on zrobi to samo ...a tu kuku. no to juz wiesz ajki blad popelnilas ... i co masz zrobic.

z twoja przyjaciolka z toba i jeszcze paroma innym osobami, ale jak idziecie w trojke to jest na bank miedzy nim a nia cos, dziewczyno przejrzyj na oczy, żal mi Ciebie. I tych co ci tu pieprza o zazdrosci.

miałam przyjaciela baaardzo dobrego na początku znajomości z moim chłopakiem, ale nim się obejrzałam i przyjaciela nie ma, tak się ograniczyły nagle nasze kontakty,że trudno nazwać przyjażnią 1 teleon na miesiąć;/ mam prawo czuć sie poirytowana:(

masz prawo zaczac sie spotykac z przyjacielem tak czesto jak twoj chlopak ze swoja przyjaciolka ... teraz zamiast w trojke mozecie chodzic w 4 :)