Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Autorka tego postu

Jak oduczyc 14miesieczne dziecko od ssania smoczka??

Polecane posty

Odkad skonczyl rok staram sie nie dawac mu smoczka..Tylko do spania mu go podaje..ale on non stop placze bez niego..staram sie go zabawic w tym czasie by odwrocic jego uwage..i nie wiem czemu ale zawsze mi sie ie udaje.uspokaja sie dopiero gdy daje mu smoczka..jest to dla mnie dziwne,bo do nocnika robi bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ulegaj. jak już zabierzesz to nie oddawaj. teraz dziecko wie że jak będzie marudzić to i tak oddasz więc marudzi do skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje,ale on mnie do szalu doprowadza..Ma wszystkie ząbki a ponoc od tego zeby sie psuja i sa krzywe.. Chociaz moja sostra ma dzis 30 lat i nawet w zerowce ssala smoczka,mama o tym nie wiedziala,dowiedziaa sie jak ja wczesnie odbierala z zajec..i ma do dzis tzw mleczaki.. I tesciowa mnie dobija tym marudzeniem :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
innej rady nie ma jak zabrać definitywnie. takie zabieranie i oddawanie tylko pogarsza sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja slyszalm o metodzie obcinania smoczka np. co tydzien po troche sie ucina az wreszcie nie ma juz co obciac. Podobno dziala. Moj Bartek ma dopiero 5 miesiecy i jeszcze smoka ma ale jak skonczy 6 to koniec ze smoczkiem. Ja ssalam smoczek przez 1.5 roku i niestety nie mam zbyt ladnego zgryzu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie...ja miałam taki sam problem z corą gdy była mała...smoka doiła do 2.5 latek i nie byłao sposobu żeby się z nim rozstała. Az pewnej nocy jej wypadł z buzi a ja go obciełam...w sumie poszarpałam czubek smoka i wrzuciłam pod kanapę...pamietam jak rano obudziła się z płaczem bo nie ma smoka. Postanowilismy go poszukac...ja oczywiście udawałam że go nie widze...i ona go znalazła.... Wiecie jaka miała minke ...smutną a zarazem zdziwiona...i pytanie co sie z nim stało?..pomyślała chwilke i powiedziała ze robaki i pająki go zjadły...a ja wtedy spytałam co z nim zrobimy a ona że wyrzucimy...i koniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×