Otwieram bar!

Witam! Wpadlismy z narzeczonyn na pomysl otwarcia baru na wsi takiego z piwem i szybkimi daniami typu ( zapiekanki, hamburgery, kiełbaski) Lokal znalezlismy tydzien temu 100 m kwadratowych, przystosowany własnie na bar ( wczesniej były tam dwa sklepy) nad fajnym stawem w okolicy urzad gminy, przystanek, dom weselny, duzy sklep, dwa cpn-y) Bar chcemy otworzyc na wsi liczymy na klientow z okolicznych wsi i miejscowosci. We wnetrzu chcemy miec sofy jakis fajny bar, raczej tak nie na wiejsko Myslicie , ze przejdzie takie cos? ok 7 km od tej wioski jest wieksze miasto, a 20 km miasto wojewodzkie,w okolicznych wioskach nie ma czegos takiego...

hm trzeba spróbowac, na to nie ma reguły

MOi rodzice mieli bar na wiosce na poczatku przynosil zyski, bo bylo to cos nowego i Ludzie z ciekwaosci przychodzili ale przez ostatnich kilka latzacal przynosic same straty, do takich barow przychodza osoby i najczesciej biora na zeszyt. Z barem jest tez duzo problemow, moi rodzice przez bar sie rozwiedli, wiecznie sie kłocili o glupoty: ze brakuje na towar, ze za duzo zostalo dane na zeszyt, i mnostwo innych. Ja wam odradzam WSPOLNY INTERES BO TO JEST CIEZKA PRACA ZA MARNE PIENIADZE, POPYTAJCIE te osoby co juz otworzyly taki interes na pewno nie polecaja.

dużym atutem jest staw jeżeli to jest staw kąpielowy to w sezonie letnim można nieźle nadrobić a jeżeli nie kąpielowy to pomyśleć nad zarybieniem go i rozreklamować wśród wędkarzy - oni potrafią po paredziesiąt kilometrów jeździć żeby połowić w fajnym miejscu nad sofami się dobrze zastanów - ludzie na wsi mogą się źle czuć w "miejskim,klubowym" klimacie lepiej jakoś to wypośrodkować, pomieszać

Najlepiej ustawić poziom wysokimi cenami (oczywiście w granicach rozsądku) i już żaden pijaczek ci nie wejdzie i nie będzie chciał na zeszt.

jak kazdy bar szybko zamieni sie w zwykla spelune tradycyjnymi dziadami chlejacymi piwsko od poludnia (jak nie od rana) po wieczor. jak kltos juz napisal pewnie i u was wiekszosc bedzie pila na 'kreche'. a co do samego zalozenia licencja na alkohol kosztuje masakryczna kase a lokal gastronomiczny najciezej z calej europy u nas wlasnie otwierac. dlatego tez zycze powodzenia w kazdym aspekcie jezeli jestes zdecydowana

Koszmar i okoliczne pijaczki :/

Dziekuje za tyle wypowiedzi! Budynek jest przystosowany bo tam mial byc bar ale wlasciciele postawili na ciuchland zaplecze i sala 100 m kwadratowych , znajomi otworzyli teraz bar w malym miasteczku i koncesja na piwo to koszt 500 zl, czynsz mamy placic 1200 za miesiac, chce sie postarac o dotacje z UE to ok 20 tys ( plus jakies 15- 25 tys swoich) Wlasnie tez staw zrobil na mnie wrazenie, spory parking, w lato parasole, krzeselka , zimne piwko i fajny widok. z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jezeli lokal jest fajny to nawet ze znajomymi 70 km przyjezdzamy , 2 kierowcow i tyle. Boje sie wlasnie o tych pijaczkow okolicznych. Ale jezeli wystroj nie bedzie typowo wiejski to chyba ich to wystraszy.. Czekam na dalsze opinie.. :)

Za wodke to chyba jest 2500 zl U nas jest to ok 1800 zl chyba nawet z nowym rokiem wiecej. Jestem nastawiona tylko na piwo, z wodka i winami nie chce eksperymentowac. Tylko najbardziej sie boje ze na tygodniu beda pustki.. :/

Myślę, że jak najbardziej coś takiego może się sprawdzić. Należy jednak zaopatrzyć się w niezbędny sprzęt. Ten można znaleźć chociażby w tym miejscu: https://mmgastro.pl/

Jeśli ktoś myśli o otwarciu swego baru z jedzeniem to warto poszukać solidnych dostawców. Dobra firma to Lomania http://lomania.pl/ to przetwórnia pieczarek, mają pieczarki blanszowane, sterylizowane i pasteryzowane, cięte, w całosci, a także farsze, pieczarki marynowane etc. Bardzo solidna we współpracy firma.

Najważniejsze cechy baru, które zapewnią sukces szybko, pysznie i tanio. Nie ma innej recepty. Barów jest teraz mnóstwo i ciężko jest znaleźć jakieś miejsce gdzie nie będzie konkurencji, dlatego warto się czymś wyróżniać. Proszę na ten temat poczytać, może się przyda http://www.alpina.turystyka.pl/2017/04/05/bary-jakie-sa-popularne/

Jak będziesz potrzebował chłodni czy szafek na wino polecam ci sprawdzić ofertę Gort- to białostocka Fabryka Urządzeń Gastronomicznych http://gort.pl/

Bardzo podoba mi się Twój pomysł. Pamiętaj, że możesz także zarabiać na transmisji meczy i tego typu sprawach. Oferuj także rzadsze, trudniejsze do kupienia w hipermarketach piwa. Od siebie mogę polecić piwo regionalne z browaru Pilsweiser http://pilsweizer.com/ , zwłaszcza Lacha ;)

Przede wszystkim trzeba mieć dobry sprzęt, to podstawa, oczywiście oprócz dobrej obsługi. My zaopatrywaliśmy się w sprawdzonej hurtowni http://gastromarathon.pl/ wszystko tam dostaniecie – od zastawy po zmywarki, piece czy kuchenki a nawet chemię do czyszczenia sprzętów.

Pomyśl też nad zmywarkami do szkła, bo to mega przydatne, a wiadomo nie domyjesz ręcznie tak dokładnie i żeby nie było smug. A takie rzeczy też świadczą o jakości. My mamy z winterhalter sprzęt i świetnie sie sprawdza, bezawaryjnie, dokładnie, bez smug - na tym mi zależało

No ostatnio gościlam przejazdem w takim barze szybkiej obsługi, masakra szklanka była niedomyta !!! a jak Cię widzą, tak Cię piszą.

 

Dziekuje za tyle wypowiedzi! Budynek jest przystosowany bo tam mial byc bar ale wlasciciele postawili na ciuchland zaplecze i sala 100 m kwadratowych , znajomi otworzyli teraz bar w malym miasteczku i koncesja na piwo to koszt 500 zl, czynsz mamy placic 1200 za miesiac, chce sie postarac o dotacje z UE to ok 20 tys ( plus jakies 15- 25 tys swoich) Wlasnie tez staw zrobil na mnie wrazenie, spory parking, w lato parasole, krzeselka , zimne piwko i fajny widok. z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jezeli lokal jest fajny to nawet ze znajomymi 70 km przyjezdzamy , 2 kierowcow i tyle. Boje sie wlasnie o tych pijaczkow okolicznych. Ale jezeli wystroj nie bedzie typowo wiejski to chyba ich to wystraszy.. Czekam na dalsze opinie.. :)

myślę, że zamiast zwykłego baru warto postawić na odrobinę kreatywności- otworzyć bar tematyczny, stylizowany np. na bary w Stanach z lat 80. Oczywiście adekwatnie do tego wyposażyć lokal, wprowadzić odpowiednie menu itd. Jeśli jest to lokal rzeczywiście na wsi to można zastanowić się nad takim czymś w stylu ranczo. Mój znajomy otwierał coś podanego - wszystkie meble możesz znaleźć w necie, a inspirować się westernami :)) Nie możesz zapomnieć o zaufanych dostawcach alkoholi, napojów i jedzenia! Poza tym trzeba zwrócić uwagę na stronę techniczną takiego lokalu - musisz poszukać jakiegoś sklepu gastronomicznego , który dostarczy Ci wszelkie narzędzia, regały i wszelkie potrzebne rzeczy do prowadzenia dobrze prosperującej kuchni. Powodzenia i daj znać jak poszło i gdzie można Cie odwiedzić :)