Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocyyyhelpp

zawaliłam zwiazek?? zaraz zwariuje poradzcie

Polecane posty

Gość pomocyyyhelpp

hej 5 lat zwiazku wiadomo wzloty i upadki jednak 2 razy mnie oszukal raz spotykal sie z jakas laska dowiedzialam sie ale przepraszal ze to tylko koelzanka itd ze juz nigdy wiecej ja zakochana wybaczylam,jakies 2 miesiace temu znalazlam w jego telefonie smsmy do jakiejs laski niezbyt ciekawe powiedzialam mu o tym chcialam zerwac on prosil mowil ze nic nie zrobil ze to tylko glupie smsy no i ja znowu mu to "zapomnialam" ale nie zapomnialam od tej pory cos we mnie peklo bardzo go kocham on jest dla mnie dobry ale przy kazdej okazjuji mu to wypominam i podejrzewam mam tego dosyc no i on powiedzial ze tez ma dosyc ciaglych oskarzen ze w takim razie woli byc sam no i od sb sie do mnie nie odzywa powiedzcie mi czy to moja wina :( jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyhelpp
od razu mowie ze mam 23 lata on jest moim pierwszym facetem i naprawde go kocham ale teraz to ja juz nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze w takim razie woli byc sam no i od sb sie do mnie nie odzywa powiedzcie mi czy to moja wina" poniekąd Za duzo wybaczanek było .... Ale co lepsze koleś tak to ładnie rozegrał ,ze wine za rozpad związku ponosisz teraz ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yhym... Facet robi Cię w jajeczko, Ty mimo to dajesz mu kolejne szansy, a teraz to Ty jesteś ta niedobra? :D Ciesz się, że wreszcie zniknie z Twojego życia, bo co to za związek, jak on co chwila jakieś numery wywija? Gdyby to chociaż tylko raz było. Ale dwa razy ten sam numer? To juz jest absolutne przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz glupia
Nic nie zawalilas to on zawalil ,nie zwalaj na siebie winy nie jest wart ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyhelpp
przyznam szczerze ze ja juz nic z tego nie rozumiem, boje sie samotnosci kocham go bardzo ale czuje sie jak idiotka, jestem bardzo zalamana niechce mi sie nic ;/ w dodatku nie mam praktycznie zadnych znajomych zawsze on sie tylko dla mnie liczyl i teraz mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dodatku nie mam praktycznie zadnych znajomych zawsze on sie tylko dla mnie liczyl i teraz mam " no niestety za głupotę teraz trzeba płacić .. masz piekna nauczke na przyszłosc by swojego faceta nie traktowac jako pępka świata .. Jak można w ogóle rezygnowac ze znajomosci z kolezankami , kolegami tylko dlatego ze czas spedzamy z ukochanym /ną ? :( Teraz jak "trwoga to do Boga" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
piszesz 5 lat razem. I co? Oświadczyny były? plan małżeństwa jest? nwspólna wizja przyszłości, dzieci, nie? no to czemu chcesz go zatrzymać? Związki bez wspólnych planów wypalają sie po kilku latach.... czyli wszytsko w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gitarra? A co wypalenie ma do wypracowanego ciężko braku zaufania? Przecież facet sam sie o to prosił, żeby mu już nigdy w życiu nie zaufać. Autorko, nie Ty jesteś winna. Dwa razy Cię oszukał, więc o to, że mu nie ufasz może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie. A teraz skup się na odzyskaniu znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
on jej nie zdradził. jedynie sie rozglądał za mocno na boki. A czemu sie rozglądał? bo nie był pewien czy ten zwiazek to jest TO. A skoro nie był pewien to sie i nie deklarował, więc 5 lat to wystarczająca ilość czasu by kobieta zdała sobie sprawę co robi ze swoja młodoscią i zyciem i czy oddała swoje serce własciwemu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj
tez mam 23 lata i bardzooo podobna sytuacje z tym ze my ze soba nie zerwalismy ale ten moj brak zaufania a raczej ciaglke podejrzenia nie daja mi spokoju wiec bardzo dobrze Cie rozumiem .... mówisz od soboty nie pisze mysle ze w tym tygodniu sie odezwie głowka do góry ; *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyyhelpp
oswiadczyl sie i bardzo chcialmmiec dziecko ;/ tylko ja nie ylam gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam przebieglosc facetow. Niech mi tylko tutaj ktorys zaraz zacznie jeczes, ze baby sa zle okropne przepieble wykorzystywaczki to odesle do tego tematu. Robil cie w jajko , i mial historie na boku, a jak powiedzialas, ze masz dosc, to zwalil wine na ciebie...sqrwiel powiem ci i tyle. Ciesz sie, ze poszedl w pizdu, niech nie wraca. Zrobil ci przysluge, powinnas mu podziekowac, a nie zastanawiac sie, czy to twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocyyheelp
wiem zse macie racje ale to nie jest teraz takie proste przynajmniej dla mnie ;/ najbardziej denerwuje mnie to ze mowil ze kocha ze chce dziecko moglam na niego liczyc a tu taki walek eehhhh do dupy to zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuupppuuupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×