Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość clivia

Jak wybić sobie romans?

Polecane posty

Gość clivia

Bo pakuje się w romans z żonatym facetem w pracy. Do niczego jeszcze nie doszło, ale atmosfera robi się coraz gorętsza. Chcę to jakoś zatrzymac póki jeszcze do niczego nie doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podstawowe pytanie : Chcesz sobie wybić , czy tylko tak mówisz że chcesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Chcę to jakoś zatrzymac póki jeszcze do niczego nie doszło.' No i w czym problem? Zatrzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clivia
To nie takie proste. To już trwa ponad 1.5 roku. Przez jakiś czas był spokój a teraz uderza jakby ze zdwojoną siłą. Nie chcę być osobą drugoplanową, kochanką. Koleżance potrafiłam wybić taki pomysł z głowy a sobie już nie. Boże, jaki mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widze problemu
otwarcie prosto z mostu mówie NIE I PO SPRAWIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie takie proste. " co oznacza ze tak w sumie to pewnie miło by było z tym nowym i ja tak wcale nie chce zrywac tego kontaktu .Tak tylko popisze , zobacze co inni na to a i tak juz przeciez dawno podjęłam decyzje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest proste ale zacznij najpierw myśleć racjonalnie. Napisałaś, że nie chcesz być kochanką. Skoro nie chcesz to powtarzam pytanie: w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czym problem?" pewnie w tym ze serce nie sługa :P Dziewcze tak naprawde nie chce tego kończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie rozumiem jak to
nie jest proste? a czy jesteś bezwolna? zapytam inacze: dziecku odmawiasz gdy koniecznie chce czegoś, co jest niedozwolone, gdy ciebie na coś nie stać, albo gdy to jest niebezpieczne. Czy pozwolisz dziecku włożyc palec do kontaktu? albo wypić kieliszek wódki? bo ono ma na to ochote? Dziecku umiesz zakazać? A sobie? to jest proste!!!! Jesli się myśli. A miłość...... to nie są motylki w brzuchu. i nie seks w toalecie biurowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeszmaci cie i ciepnie w kąt
:>jak 80% facetow robi z kochankami...moze w małżeństwie ma problemy i szuka pocieszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz być kochanką
chcesz sobie podniesc poczucie wartości. a może liczysz na prezenty czy awans? kochanką nie jest się bez powodu. i wcale to nie jest z uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxssss
NIE PAKUJ SIĘ, WIERZ MI ŻE NIE WARTO, JA SIĘ W TO WPAKOWAŁAM I NIECZEGO TAK NIE ŻAŁUJĘ. JEŚLO NIE CHCESZ CZUĆ SIĘ WYKORZYSTANA TO KOPNIJ GO W TYŁEK. POTEM ON BĘDZIE SKOMLAŁ DO ŻONKI JAK PIES A TY SIĘ BĘDZIESZ CZUŁA JAK GÓWNO. BĘDZIE Z TEGO CAŁA MASA NEGATYWNYCH KONSEKWENCJI, A TWOJE PODŁE SAMOPOCZUCIE TYLKO JEDNĄ Z NICH. FACECI NAPRAWDĘ POTRAFIĄ ZAWRÓCIĆ W GŁOWIE I WYKORZYSTAĆ, ALE POTEM CAŁY ŚWIAT OPLUWA KOCHANKĘ, BO DRANIE MAJĄ NA TO CICHE PRZYZWOLENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'pewnie w tym ze serce nie sługa' Taaa i ta cała sytuacja to przecież nie jej wina tylko losu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za koklusz tez sa
odpowiedzialni mezczyzni.Ale mi was zal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unikaj go. Nie patrz na niego, nie uśmiechaj się, rozmawiaj tylko na służbowe tematy. Po pracy szybko jedź do domu. Będzie ciężko, ale warto się potrudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clivia
Jak tylko przyjęłam się do firmy smolił do mnie cholewki. Potem spasował by znów uderzyć, do niczego nie doszło. Unikałam go jak ognia, nie widziałam go całe wakacje bo najpierw on miał urlop, potem ja. Po wakacjach było normalnie. Żadnych podtekstów, sądziłam, że w końcu jest ok a tu znów uderza. Nie wiem jak długo uda się mi odpierać atak. Zna mnie długo, codziennie spędzamy 8h, zna moje słabe strony i perfidnie je wykorzystuje. Wie, jak zagadać do kobiety. Wiem czym to grozi, jakie są konsekwencje. Tym bardziej w pracy. Początkowo cała firma huczała od plotek, ale gdy zobaczyli, że nic nas nie łaczy odpuścili sobie. A to tylko pozory. On ciągle angażuje jakieś spotkania, wspólne projekty itd. Wiem, że wtedy inaczej się pracuje, ale ja chciałabym pozostać tak jak jest. Już dochodzi dotyk. Póki co to tylko głaskanie po dłoni ale to preludium. Od tego wszystko się zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko po co sie tu pytasz
po prostu o tym nie mysl. a nie sie tlumaczysz. juz, nie mysl i to wszystko. chyba ze tylko tak glupio gadasz, a tak naprwde chcesz na boku sobie poskakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llpp
Nikt cie nie powstrzyma przed rozlozeniem przed nim nog, jedyna osoba, ktora moze to zrobic jestes ty. To ty kierujesz swoim zyciem i nie ma czegos takiego, ze pakujesz sie w romans i nie mozesz tego powstrzymac. Zycie to sztuka wyborow i jesli dojdzie do tego romansu, to znaczy, ze ty SWIADOMIE podjelas taka decyzje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×