Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje sie panicznie porodu.....

niewiem juz co zrobic...

Polecane posty

Gość boje sie panicznie porodu.....

mowilam o tym lekarzowi,a on ic apodobno moj przypadek juz kwakifikuje sie do cesarki ale nikt niechce mi zrobic.... mam juz bieunke codzien na sama mysl... gdzie tu sie udac ? niestac mnie na prywatny szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bujjjjasss
a na dziecko bylo stać, przecież to dopiero teraz potrzeba kupę forsy, następna co ma dziecko bez pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to test amil
jezeli sie kwalifikujesz do cesarki a gin nie chce dac skierowania na cesarke to zmien lekarza. a czemu sie kwalifikujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotliwaaaaa
a ja się boję daccccccc, pomocyh.... co to bedzie, chłopak chce a ja się boję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie balam jak diabli
ale porod trwal moze 3 h...no nie wiem czy cesarka taka wspaniala..obolała bedziesz dlugo po...do tego szwy..blizna..itd...przezyjesz:> nie ty pierwsza i nie ostatnia...a moze bedziesz miala szybki porob..ja bez znieczulenia rodziłam...maz byl przy porodzie chociaz nie chcial ale tak wyszlo i sie teraz cieszy:) wspaniała chwila...bólu juz nie pamietam...wogole to nie bolało tak strasznie...:) miałam wspaniały poród:) życze kazdej takiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
Skoro masz jakieś wskazania to może poszukaj jakiegoś lekarza który się podejmie? Spróbuj się z nim umówić na termin cesarki, wówczas gdy nie będzie na dyżurze ordynatora, będzie wiedział co wpisać w kartę. A z Twoim lekarzem nic się nie załatwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do psychatry lub psychologa
i nie mówię tego złóśliwie... może oni pomogą ci się odpowiedni nastawić do porodu i bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnotliwaaaaa
a ja się boję daccccccc, pomocy.... co to bedzie, chłopak chce a ja się boję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie panicznie porodu.....
kfalifikuje sie . poniewaz mamsilny lek przed porodem a to juz powinni brac pod uwage, mam iski prog bolu.. mdleje rzy okresie. boje sie, ze zrobie kzywde dziecku niebede dala rady przec i wspolpracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
Słuchaj a nie możesz dogadać się ze swoim ginem żeby zrobił Ci cc? Albo żeby polecił Ci kogoś z kim możesz się dogadać? Zapewne zignorował Twoje obawy, ponieważ chyba każda kobieta odczuwa lęk przed porodem.. więc są przyzwyczajeni a zarazem znieczuleni na panikary w ciąży :) Spróbuj z nim pogadać konkretnie o cc.. nie licz że się domyśli o co Ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie panicznie porodu.....
bylam u 3 juz i niechca mi zrobic... moze psyholog zalecic/? a slyszalyscie o eskulapie w bielsko bialej? tam podobno robia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubisz się piescić
a jak dawałaś facetowi jak tak się boisz bólu, nie miałaś blokady, jeżeli nie, to chyba z tobą nie jest tak źle jak opisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pnikuj i nie przesadzj
boisz sie porodu a nie boisz się cesarki???? to znaczy że naprawde kiepsko jestes zorientowana w sprawach... poza tym po cesarce tez boil... i to bardzo... wszystko da się przeżyć nie wymiękaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie panicznie porodu.....
znam powiklania, nie linczujcie mnie tylko zrozumcie.....uwazam ze kobieta powinna miec kwestje wybory.. niestety to POLSKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety sa wytrzymale
przeżyje, przeżyje, zobaczycie za kilka miesięcy będzie pisać, jestem w kolejnej ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie bałam porodu, załatwilam sobie znieczulenie, którego w rezultacie wcale nie dostałam :-/ podzwon po lekarzach, do te kliniki , popytaj znajomych. mysle ze lekarz pracujący w szpitalu wezmie mniej pieniedzy niz sobie zażyczą w prywatnej klinice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie panicznie porodu.....
ZNIECZULENIE TO TEZ NIE JEST DOBRE, trzeba trafic w odpoeiedni oment a z tego co wiem to dziewczyny dostaja jak juz nie jest potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla=
ja cie rozumie,tez tak mialam bo niechcialam przed kims dupska wystawiac zeby odebral mi porod, ale ja mam astme i doszlo cisnienie ale i tak czekali az mi to zniknie niemialam rozwarcia meczylam sie 24godz i od samego poczatku mialam bole co 2 min (a porod mi wylowywali masowaniem szyjki-darlam sie jak glupia) tez mam niski prog bolu. tak czekali (6dni po teminie)az mialam zielone wody i cesarke i szybko doszlam do siebie duzo chodzilam i wole to niz normalny porod :)a urodzilam 20.10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
Przesada... niektóre z Was nie wiedzą co to znaczy prawdziwy lęk przed porodem. Ja zanim jeszcze zaszłam w ciążę panikowałam na samą myśl o bólu. Mimo tego ze bardzo kochałam męża i chciałam dziecka to odkładałam decyzję o ciąży z powodu lęku. W końcu się zdecydowałam wiedząc że na bank muszę zrobić coś by urodzić przez cc lub ze znieczuleniem. Nie wchodziła inna forma porodu. Miałam to co chciałam. Jestem zachwycona. Nie powiem że biegałam 15 min po operacji, było dośc ciężko to fakt.. ale ból czułam tylko przy wstawaniu, chodzeniu.. a leki przeciwbólowe na życzenie załatwiły sprawę. Nie mam traumy poporodowej, depresji, lęków. Nie opowiadam ludziom horrorów o porodzie, twierdzę wręcz że to było najpiękniejsze przeżycie w moim życiu. Bez bólu, świadoma (nie upocona, nie upodlona) tuliłam moje dziecko zaraz po wyjęciu z brzucha. "Rodziłam" z uśmiechem na ustach, nie czując NIC .. żartowałam sobie podczas cc z lekarzami a lekarz anestezjolog głaskał mnie po głowie. Teraz moje dziecko ma 1,5 roku, kocham je nad życie. I wcale nie uważam że jestem gorsza niż te które rodziły naturalnie. Bo w ogóle nie rozumiem jak można oceniać matkę przez pryzmat porodu czy lęku porodowego? Tak samo nie uważam że te kobiety które boją się porodu to nie powinny się decydować na dziecko. Lęk jest normalną sprawą, każdy z nas boi się czegoś.. jednego bardziej, innego mniej, a jeszcze innego panicznie. Dziś wspominam poród z uśmiechem na ustach, nie mówię " nigdy więcej dzieci" .. jak to niektóre znajome po sn. Wystarczyło dotrzeć do właściwego lekarza. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaa11
rodziłam naturalnie i miałam cesarkę, nie jestem odporna na ból także cesarka była dla mnie wybawieniem :) nie boli tak strasznie jak opowiadają a blizny nie widać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie panicznie porodu.....
pomocna dlon 26- ja mamlek od zawsze mam 29l balam sie zawsze i wiedzialam ze cce cc rozwazam kwestje kredytu 13tysiecy na klinike damiana w warszawie.mialam poronienie i lyzeczkowanie na zywca wiec co nieco wiem o bolu... koszmar , ktorego niezapomna i to jszcze spotegowalo moje leki... zle sie czuje juz przez to myslenie..... i boje o dziecko i siebie czemu mi lekarze niechca pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamo
Chyba każda kobieta boi się porodu i ten lek na pewno nie będzie stanowił wskazania do operacji jaką jest cesarskie cięcie. Chcesz wyboru ale myslisz tylko o sobie, poczytaj co przezywają dzieci i na co je narażasz podczas rozwiazania ciązy cięciem cesarskim. Naprawdę można to przeżyć i bez znieczulenia, dasz sobie radę tylko musisz zmienić swoje nastawienie. A strach o dziecko towarzyszy nam ciągle, nieustannie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
Ja choćbym miała się zadłużyć, wziąć kredyt czy Bóg wie jakie jeszcze inne rytuały odstawić to zdecydowałabym się na cc po raz drugi bez wahania. Wychodzę z założenia że dobre samopoczucie, poczucie bezpieczeństwa i zdrowie psychiczne jest warte każdego poświęcenia. Już nie wspominając o komforcie psychicznym.. nie śnisz po nocach o koszmarze .. że nie będzie odwrotu, trzeba będzie urodzić choćby rozrywało mnie na strzępy a ból będzie tak silny że nie dam sobie rady.. A lekarze zignorują Twój płacz, błaganie o pomoc i lęk. Mówcie sobie co chcecie.. wg mnie cc to wybawienie dla kobiet. Ale oczywiście w naszym kraju wszystko co ludzkie i komfortowe jest niewyobrażalne dla niektórych. boje sie panicznie porodu - ja po przejściach takich jak Twoje nie miałabym chwili zawahania. też miałam przejścia, co prawda innej natury, więc wolałam nie dokładać do pieca co by móc normalnie funkcjonować (mówię o kondycji psychicznej) bo byłam już i tak nieźle sfrustrowana przez inne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie panicznie porodu.....
jestem z warszaway tu kazdy lekarz chce kupe kasy... wiec jak nic nie zalatwie to ide do damiana, najwyzej bede splacac to latami, dziekuje ze chodz jedna mnie rozumiesz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie panicznie porodu.....
do pomocna dlon 26- aty jak wplynelas na swego lekarza///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
Rozumiem Cię doskonale.. i staram się być tolerancyjna wobec cudzych lęków, ponieważ wiem jak bywa z nimi trudno. U mnie to akurat inna bajka, miałam to szczęście że znajoma lekarka (która darzyła mnie zaufaniem) poleciła mi innego lekarza z którym umówiłam się na wizytę. Dodam że miałam wyjątkowe szczęście bo nie wziął ode mnie ani grosza. Pewnie ze względu na to że moja gin (jego dobra znajoma) o to poprosiła. Opowiedziałam jej o swoich lękach, przeżyciach i poprosiłam o zrozumienie i pomoc. Nie wiem jakby sprawy się potoczyły gdyby mi nie pomogła. Zapewne wylądowałabym w prywatnej klinice lub szukałabym pomocy u innych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panicznie boje sie porodu
polski narod jest okrotny, co ja slucham, panikara, wlazlo to i wylezie, jak sie bzykalas to nie bolalo/? poleglam.................................................co to za kraj?/ moze kiedys doczekamy sie cesarki refundowanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
Powiem Ci dlaczego lekarze nie chcą się zgadzać na cc bez wskazań. Jeśli chodzi o techniczną stronę to nie ma żadnego problemu. Wystarczy zaufany kolega lekarz na dyżurze, położne nie mają za wiele do gadania.. a w kartę może wpisać co zechce. Wystarczy .. brak możliwości indukcji porodu naturalnego i już. Im chodzi o roszczeniowość pacjentek w razie komplikacji. Jeśli się wszystko uda to jest o.k. Jednak w razie niepowodzenia, powikłań u dziecka lub u pacjentki bywa nieciekawie. Wówczas pacjentka zapomina o ustnej umowie lojalnościowej i zaczyna obwiniać lekarza. I tego się właśnie boją. Wówczas wychodzi na jaw kwestia umówionego zabiegu, często łapówka - przez którą mogą stracić wypracowany szacunek a nawet prawo wykonywania zawodu. Tu się wszystko opiera na zaufaniu. Dlatego ten przywilej w państwowych szpitalach przypada tylko "rodzinom lekarskim" i innym znajomościom. Przykre ale prawdziwe. Ja w sumie rozumiem ich obawy. Gdybym była lekarzem też bym nie zaryzykowała kariery za kilka tysięcy złotych. Bo gdy idzie wszystko jak po maśle to jest ok a gdy coś idzie nie tak to zaczynają się żale. I kto za wszystko odpowie? Tylko i wyłącznie lekarz. Można mieć tylko żal do systemu opieki zdrowotnej w naszym kraju, że nie pozostawia kobiecie wyboru. Nie mówię już o takim luksusie jak cc ale chociażby o znieczuleniu które niby jest , ale go nie ma. Prawda jest taka że albo się męcz albo płać 13 tys w prywatnej klinice. Powtórzę kolejny raz.. nawet 13 tys jest warte tego luksusu. Głowa do góry, coś wymyślisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.s.s.
Nie ganię nikogo za to że ma cesarke na życzenie. Każdy jest inny, ma inne lęki i inne oczekiwania. wolny wybór. Nie zgodze się jednak ze stwierdzeniem że kobieta która rodzi naturalnie jest upodlona, upocona, zgnebiona i przeżywa jakiś koszmar którego nie da się opisać. To własnie takie opisy powodują strach u wielu kobiet. Oczywiście że poród to nic przyjemnego ale jestem przeciwna stwierdzeniu że cesarka jest taka super i wyluzowana a poród naturalny spotyka tylko te kobiety które nie stac na łapówę albo cesarkę na życzenie. Muszą więc znosić te upokorzenia. Normalny poród tez może być dobrym a nawet pieknym przeżyciem. Dziwne jest też to że kobiety są tak negatywnie nastawione do znieczulenia zewnatrzoponowego które podane we właściwy sposób jest naprawde super rozwiązaniem i całkowicie likwiduje ból. NA zachodzie to normai tu prawie wszystkie kobiety z niego korzystają.Polki wolą dac łapówę lub płacić i dać się pokroić mimo że przed cesarką dostaje się takie samo znieczulenie... Kolejny polski paradoks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×