Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje sie panicznie porodu.....

niewiem juz co zrobic...

Polecane posty

Gość pegoooooooooooooooooooo
co wy za głupoty pierdzielicie ,psycholog ma ja nastawić do porodu!Który mamy wiek?Dziewczyno,wal do ordynatora i powiedz że chcesz znieczulenie.W szpitalu w którym ja będę rodzić są 3 rodzaje znieczulenia,fachowa opieka i można wziąć nawet 3 znieczulenia na razi to bezpłatnie.Nie jest to szkodliwe ani dla matki ani dla dziecka,jak niektórzy sądzą w swojej niewiedzy.Ból porodowy się zapomina?JA pamiętam nawet po 12 latach i moge go opisać ze szczegółami.Głupotą jest łudzić się że jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pegoooooooooooooooooooo
właśnie tak jak napisała sss przy cesarce też dostaniecie zewnątrzoponowe,więc po co dawać się kroić.Teraz już odchodzi się od narkozy,bo narkoza może być szkodliwa dla matki i dziecka. DLACZEGO POLSKA TO TAKI ZACOFANY KRAJ?BO POLACY SĄ ZACOFANI.ZNIECZULENIE ZEWNĄTRZOPONOWE JEST BEZPŁATNE,KAŻDY SZPITAL JE POSIADA,JEST OPŁACANE PRZEZ NFZ.JEŚLI KTOŚ BIERZE ZA NIE KASĘ TO BIERZE TĘ KASĘ DO WŁASNEJ KIESZENI I NALEŻY TO ZGŁOSIĆ W ODDZIALE NFZ-WOŁAJCIE O RACHUNEK ZA USŁUGE W SZPITALU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielicie
znieczulenie jest platne 600zl, moja kol, brala dwa razy bo nie dzialalo.. czyli 1200, w wawce tylko jeden szpital na inflanckiej daje za darmo za reszte sie placi. i wszedzie tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giada
zaś bez przesady z ta szkodliwościa narkozy... bardziej chodzi o to że przy cc dziecko przychodzi na swiat nagle i szybko, bez przygotowania i może to byc dla mniego mały szoczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio widzialam wywiad z jakims polskim ginekologiem i on powiedzial wlasnie ze przychodzi do niego bardzo duzo kobiet proszac o cc. A potem powtórzyl to co napisala S.S.S. Ze dziwi sie kobietom bo wola dac sie pokroic niz wziac pod uwage znieczulenie zewnatrzoponowe... które mimo ze platne w wiekszosci szpitali jest nadal tansze niz platna cesarka. Znieczulenie przed cesarka i w czasie porodu jest dokladnie takie samo tylko wtedy gdy cesarka jest nagla - to znaczy nie jest zaplanowana. Tak ze - tak jak pisza wyzej dziewczyny - nie ma roznicy. ZZO jest podawane ponizej zakonczenia rdzenia kregowego i nie ma takiej fizycznej mozliwosci zeby kogos po tym sparalizowalo (tak jak to wciska sie kobietom bajki straszac tym znieczuleniem). Planowana cesarka natomiast ma nieco inny typ znieczulenia - tzw blokade dokregowa. Jest ona podawana wyzej, krótsza igla i na wysokosci rdzenia kregowego. Calkowicie znosi czucie i wladnosc dolnej czesci ciala i jest o wiele bardziej niebezpieczne. Znieczulenie ogólne jest najgorsza mozliwoscia bo solabia serce i wplywa na dziecko - na szczescie jest coraz rzadziej stosowane. Niektóre dziewczyny pisza ze ZZO nie podzialalo na nie lub kogos kogo znaja. Ja natomiast znam pelno kobiet na które podzialalo i one wspominaja poród jako berdzo dobre przezycie. Wszystko zalezy od anastezjologa i jego umiejetnosci. Poza tym sa schorzenia które powoduja ze znieczulenie moze nie zadzialac - np. skrzywienie kregoslupa. Wydaje mi sie zanim podejmie sie decyzje trzeba rozwazyc wszelkie za i przeciw i troche sobie na ten temat poczytac. Najgorsze to powtarzac i wbijac sobie do glowy stereotypy które wciskane sa kobietom i przekazywane z ust do ust. W dzisiejszych czasach mamy o wiele wiecej mozliwosci radzenia sobie z bólem przezywania porodu w sposób godny i w miare bezbolesny. Nasze mamy takiej szansy nie mialy. Najgorsze co mozna zrobic to wpasc w panike i wszystko widziec w czarnych kolorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainteresowana cc
Z tego co się orientuje tokofobia jest wskazaniem do cc, tokofobie stweirdza psychiatra. Czasami lekarze patrza na nie niechętnie ale generalnie traktują je lepioej niz papierry od psychologa. psychiatra to tez lekarz medycyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przyszła mamo
"Chcesz wyboru ale myslisz tylko o sobie, poczytaj co przezywają dzieci i na co je narażasz podczas rozwiazania ciązy cięciem cesarskim." Rozumiem, że przeprowadziłaś również wiele rozmów z dziećmi z porodów przez cc i sn. I te z cc odczuwają skutki takiego porodu pewnie też jak są dorosłe. Nie rozśmieszaj mnie. Dziecko nie pamięta porodu. te z cc mogą co najwyżej odczuwać większy szok, którego nie pamiętają. Blizna po cc zostaje do końca życia, ale nie odczuwasz fizycznie jej posiadania. Nietrzymanie moczu, które mnie męczy jest niestety odczuwalne i zauważalne na co dzień. Jest bardzo krępujące i uciążliwe. Dziecko mi tego nie wynagradza. Pamiętam również ból związany z porodem, upokorzenie, pr5zewijających się zbędnych ludzi, studentki, których sobie nie życzyłam. Na dupie nie siedziałam 3 tygodnie. Dziecko ważyło 4100 gram, miałam powikłania, dużą utratę krwi, po 5 dniach w domu znowu znalazłam się w szpitalu na zabiegu. Potem tydzień zastrzyków, tydzień pod kroplówką i 2 tygodnie antybiotyków. A przecież poród sn jest taki naturalny! Też się bałam, też chciałam cesarkę - nie kwalifikowałam się. Na pewno dziecko nie było tak duże jak mówiłam jak mnie przyjmowali na porodówkę. Przecież USG się myli, to po co je robią??? Jak się boisz to załatw tą cesarkę za wszelką cenę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio oglądałam film z porodu. Dziekuje za taka nature jaka zobaczyłam. W ciązy nie jestem jeszcze ale wiem że na poród naturalny w zyciu sie nie zgodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flaming
Próbowałam urodzić siłami natury. Męczyłam się 22godz zanim lekarz zadecydował o cesarce. Gdyby nie dziecko w brzuchu z bólu wyskoczyłabym przez okno. Nie żartuję, tego nie szło wytrzymać. Znieczulenie i sama cesarka były najlepszą częścią porodu. Nigdy, przenigdy nie spróbuję już rodzić sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie balam
ale od razu sobie zarezerwowalam znieczulenie zzo :) supppper sprawa, nic nie czulam, zadnych skurczy, tylko troche koncowke porodu.zadnej traumy nie mam, naprawde polecam takiego znieczulenie ps. przeciez to samo znieczulenie daja do cesarek, to po co dac sie kroic?? ps.2 w wielu szpitalach to znieczulenie jest darmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dwojga złego jak maja mnie kroic to wole brzuch. Zdarzaja sie różne porody, ja sie boje tego że popekam, ze beda mnie nacinać. Poza tym cesarka jest zaplanowana, anastazjolog będzie na pewno. A jakbym rodzila naturalnie i nie bedzie mial kto zrobic znieczulenia to co? Poza tym dla mnie aspekt estetyczny ma bardzo wazne znaczenie i to tez wpływa na moja przyszła decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aspekt estetyczny powiadasz...
A co wedlug ciebie cesarka wyglada tak super???? Przeciez to normalna operacja, rozcinaja ci brzuch i jest krew i szwy. Jak dla mnie to estetycznie to wcale nie wyglada. No ale kazdy ma inne pojecie estetyki. Jak sie jedzie do porodu to nie po zeby pieknie wygladac bo lekarza nie interesuje czy jestes tam wygolona, pachnaca i w ogóle jak z rozbieranej rozkladówki:-) Akurat ten argument mnie totalnie smieszy. Jak tak czytam niektóre wypowiedzi to wydaje mi sie ze wiele z was zachodzi w ciaze bo ma taki kaprys, bo fajnie jest miec dzidziusia. Niestety dzidzius wiaze sie porodem i jezeli ktos oczekuje ze polezy w szpitalu w pelnym makijazu i seksownej koszulca a dzidzius bezbolesnie pojawi sie na swiecie to sie troche mijacie z prawda. Lepiej kupcie sobie pieska. Ja zdaje sobie sprawe z tego ze niedy porod naturalny potrafi byc traumatycznym przezyciem i uwazam ze kobiety powinny miec wybor. Nie kazdy porod naturalny jest jednak taki sam. Nie kazdy oznacza totalne upokorzenie i upodlenie. I w pordzie na pewno nie chodzi o to zeby pieknie wygladac. Najwazniejsze to wiedziec jak najwiecej, nastawic sie psychicznie, rozwazyc rozne metody usmiezania bolu, poszukac wsparcia, nie czytac za duzo wypowiedzi na kafeterii i podjac samemu decyzje nie sugerujac sie skrajnymi komentarzami. Bo takjak ktos napisal - to one robia najwiecej szkody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa44
Skad jestesm PRZYSZLA MAMUSKO????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak odpowiem
Już odpowiadam tej osobie którą śmieszy to na co narażone jest dziecko podczas cesarki: Chociaz by tylko ostatnie badania które wskazują, iż zabieg cesarskiego cięcia może zmienić strukturę DNA dziecka. To dlatego dzieci urodzone przez cesarkę częściej zapadają na choroby immunologiczne, takie jak cukrzyca, rak czy astma, częściej też cierpią na alergie. Wystarczy trochę poczytać. I jeszcze jedno - urodziłam dwoje dzieci i nie będę tu licytowac kto wiecej bólu odczuł i ile potem cierpiał, bo nie o to chodzi ale przez takie właśnie posty jak Twój ( jakie to było straszne i ile to sie nacierpiała) młode matki boją sie rodzić naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Jak czytam taki text: ;Jak tak czytam niektóre wypowiedzi to wydaje mi sie ze wiele z was zachodzi w ciaze bo ma taki kaprys, bo fajnie jest miec dzidziusia. Niestety dzidzius wiaze sie porodem i jezeli ktos oczekuje ze polezy w szpitalu w pelnym makijazu i seksownej koszulca a dzidzius bezbolesnie pojawi sie na swiecie to sie troche mijacie z prawda. Lepiej kupcie sobie pieska:- to szlag mnie trafia!! Przez takie durne baby potem traktuje sie rodzace jak zwierzeta- bo ma bolec, bo tzreba cierpiec, bo to dla dobra dziecka!Denerwujesz mnie kobieto takim durnym gadaniem!!Jak ktos chce cesarke niech ja ma, jego wybor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz inna historia
wy tak straszycie tymi porodami ze takie straszne,ze tak boli itd. i moja kolezanka tez sie takich glupot naczytala...a ze panikara jest straszna (nawet glupie szczepiania w podstawowce doprowadzaly ja prawie do omdlen) i zaszła w ciaze...od poczatku byla panika a propo porodu...do tego stopnia,ze kiedy odeszly jej wody nikomu o tym nie powiedziala i siedziala dalej w domu( tak sie bala jechac do szpitala) w koncu kiedy skorcze byly coraz czestsze powiedziala mezowi ze rodzi...zabral ja natychmiast do szpitala i 2h pozniej bez znieczulenia urodzila synka (silami natury oczywiscie) rozmawialam z nia potem o porodzie i sie smiala z tego ze sie tak bardzo tego bala... dodam ze w momencie porodu miala 20 lat...i mozecie sie smiac ale wszystkie moje kolezanki mialy bardzo szybkie porody i zadna nie wspomina tego jako traumy... natomiast co do tego ze moze doczekamy by cesarka byla refundowana...to ja mam nadzieje ze nie...moim zdaniem cesarka powinna byc stosowana tylko i wylacznie wtedy gdy normalny porod stanowi zagrozenie dla matki lub dziecka a strach przed bolem (irracjonalny bo skad mozesz wiedziec jak boli skoro nie rodzilas?) nie jest takim wskazaniem wiec jesli chcesz miec cesarke bo chcesz a nie musisz to za nia plac...w Polsce jest naprawde wiecej pilniejszych spraw na ktore powinny byc wydane nasze podatki niz refundowanie cesarki panikarom... Swoja droga pierwszego razu sie tak nie balas? nie umarlas w tracie? i chyba wiedzialas zanim zaszlas w ciaze ze trzeba bedzie urodzic? wiec skoro tak sie boisz porodu nie trzeba bylo decydowac sie na ciaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sie bałam porodu , miałm w planach znieczulenie , pare razy przeszła mi myśl o cesarce na życzenie , ale akcja porodowa potoczyła sie blyskawicznie , rodzilam bez znieczulenia, bo pierwsze skurcxze uznałam za te "właściwe" jazda zaczeła sie po odejsciu wód płodowych , bolało niesamowicie ale na szczeście krótko , po poród trwał 2 godziny z dojazdem do szpitala . Chociaz byłam przygotowana na kilkunastogodzinne meczarnie . Teraz wiem że bolało diabelsko , ale nie kojarzę tego z czymś negatywnym bo z perspektywy czasu uważam to za wspaniałe przeżycie. A jeżeli chodzi o lekarza w Warszawie , to polecem LIM i dr. Piasnego . Jest bardzo wyzluzowany i można z nim pogadac szczerze, może nawet mógł by Ci pomóc - tylko wiesz, lekarz który nie prowadzi ciaży od początu moze mieć obawy . Życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
Do koleżanki która wypowiedziała się na temat aspektu estetycznego - Jaka krew? Ja nie widziałam żadnej krwi.. nie wypowiadaj się lepiej o czymś jeśli nie masz zielonego pojęcia. Koleżance która pisała że zalezy jej na estetyce na pewno nie chodziło o koronkową halkę i pełen makijaż na porodówce.. więc albo jesteś tak ironiczna albo bez urazy mało inteligentna skoro nie zrozumiałaś kontekstu wypowiedzi. A wiele z nas zachodzi w ciążę bo mamy taki kaprys? Jeszcze raz pytam... co ma pragnienie posiadania dziecka do lęków? A co tu kuźwa jakaś kara, pokuta? Żeby móc mieć dziecko trzeba najpierw wycierpieć katusze bo inaczej dobrą matką nie będziesz? Bo takie zołzy jak Ty będą oceniały czyjeś życie, osobowość i pragnienia? Ja miałam cc bo chciałam i wcale nie jestem damessą która leżała na porodówce odpierdzielona jak panienka z rozkładówki. Ale co Ty wiesz o ludziach.. Urodziłaś w swojej głowie chory stereotyp przez pryzmat którego oceniasz wszystkich jak leci. I masz tylko jeden tok myślenia którym podążasz... jeśli chcesz mieć dziecko to cierp, a jeśli cierpnienia Cię ominą to gówno z Ciebie nie matka.. bo wg Ciebie każda którą trauma ominęła jest zapewne idiotką nienadającą się na matkę.. i do tego na bank odwiedza ginekologa tuż przed rozwiązaniem w lateksowych kozakach po same uszy? Co za ciemnota! Wg mnie jesteś typową matką polką cierpiętnicą którą zazdrość zżera bo musiałaś rodzić w bólach i choć pewnie marzyłas (jak wiele innych kobiet) by pojawiły się wskazania do cesarki to teraz się do tego nie przyznasz.. Zero zrozumienia... A pieska kup sobie lepiej Ty.. bo jak problemy swojego NATURALNIE urodzonego dziecka będziesz rozpatrywała w podobnie stereotypowy sposób jak kwestię problemu autorki to już mu współczuje.. Jeśli Twoje dziecko traumatycznie będzie bało się ciemności to też będziesz siłą gasiła światło bo przecież wszyscy śpią po ciemku? To że Tobie ciemność nie przeszkadza to nie znaczy że dla innych stanowi lęk o którym Tobie się nawet nie śniło. Może poniosło mnie trochę ale jestem bardzo uczulona na ciemnotę i ironię.. A i żeby była jasność .. chociaż Tobie się w głowie nie mieści , urodziłam swoje dziecko przez CC z wyboru.. i jestem lepszą matką niż większość tych w moim otoczeniu które rodziły sn. Dbam o nie, kocham, wręcz szaleję i nie wyobrażam sobie życia bez niego. I nie rozumiem dlaczego oceniasz matki przez pryzmat porodu? Ja się bałam.. a jednak nadaję się nie tylko na posiadaczkę Psa! A z punktu widzenia biednych ginekologów (którym na marginesie bardzo współczuję), jak i pacjentek na salach wolałabym wyszprycowaną, roznegliżowaną, w różowych kozakach w pełnym makijażu mamuśkę która dbałaby o siebie i MYŁA.. a jeśli miałaby coś jeszcze w głowie to już w ogóle raj.. niż zgęziałą matkę polkę, nadającą w kółko i to samo o naturalnych metodach planowania rodziny, dobrodziejstwa porodu sn.. która z wrażenia przed porodem od tygodnia zapomniała się podmyć, a jej włosy to sam smalec i tłuszcz. Tylko zakompleksione babska mają takie poglądy jak Ty. Jeśli dziewczyna jest w porządku to niech sobie rodzi i w kabaretkach a Tobie gówno do tego.. Tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aspekt estetyczny
Po pierwsze - podchodzisz do tematu za bardzo emocjonalnie... to tylko temat na kafeterii... a nie sprawa żcyia i śmierci. Po drugie - nie pisałam do ciebie tylko wyrażałam swoje zdanie więc się tak nie emocjonuj. Po trzecie - czytaj uważnie bo wyraźnie napisałam: 'Ja zdaje sobie sprawe z tego ze niedy porod naturalny potrafi byc traumatycznym przezyciem i uwazam ze kobiety powinny miec wybor.' Po czawrte - rodziłam w znieczuleniu i nie czułam bólu. Mam odmienne zdanie na temat porodu i nigdzie nie napisałam że jest to jedyne słuszne zdganie. W przeciwieństwie do ciebie bo widze że za udowodnienie swoich racji dasz się pokroić. Po piąte - nigdzie nie pisałam co to znaczy być dobrą matka i raczej ty też nie powinnaś oceniać moich 'matczynych zdolności' bo nic o nich nie wiesz. Po szóste - nie mieszkam w Polsce ale jak dla ciebie spokojnie moge być Matką Polką... Po siódme - fajnie myslisz o tzw. MATKACH POLKACH 'a jeśli miałaby coś jeszcze w głowie to już w ogóle raj.. niż zgęziałą matkę polkę, nadającą w kółko i to samo o naturalnych metodach planowania rodziny, dobrodziejstwa porodu sn.. która z wrażenia przed porodem od tygodnia zapomniała się podmyć, a jej włosy to sam smalec i tłuszcz' Po ósme - może i jesteś bardziej nowoczesna ode mnie ale nie masz za grosz kultury, bluźnisz, ekscytujesz się byle czym i dorabiasz historie do czegoś czego ja nie napisałam. Po dziewiąte - mam już 2 psy Po dziesiąte - Gratuluje że jesteś taką super matką. Nawet przez sekundę nie wątpiłam że może być inaczej. Wrzyć na luz kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aspekt estetyczny
A i nadal podtrzymuję swoją opinię że przy porodzie aspekt estetyczny jest mniej istotny od tego żeby dziecko urodziło się całe i zdrowe. O estetyce w skurczach się nie myśli. NIE OZNACZA TO ŻE JESTEM PRZECIWNA CESARCE!!! NIGDZIE WYŻEJ TEGO NIE NAPISAŁAM!!! Oznacza to tyle że jak ja dostałam skurczy to myślałam o tym żeby już było po wszystkim i żebym mogła trzymać w swoich ramionach moją zdrową córeczkę. Żeby wszystko przebiegło pomyślnie i sprawnie. W czasie porodu nie interesowało mnie to że jestem spocona, czerwona, zmęczona i nie wyglądam jak z żurnala. To było tylko kilka godzin tego waszego 'upodlenia' a potem ogromna radość i nic już nie miało znaczenia. Nawet przes sekundę nie myślałam o estetyce bo nie było na takie rzeczy czasu i zdecydowanie to nie był mój priorytet. I nie ma to nic wspólnego z czystością człowieka. To są 2 rózne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
O to mi chodziło - "Jak tak czytam niektóre wypowiedzi to wydaje mi sie ze wiele z was zachodzi w ciaze bo ma taki kaprys, bo fajnie jest miec dzidziusia. Niestety dzidzius wiaze sie porodem i jezeli ktos oczekuje ze polezy w szpitalu w pelnym makijazu i seksownej koszulca a dzidzius bezbolesnie pojawi sie na swiecie to sie troche mijacie z prawda. Lepiej kupcie sobie pieska." Autorka topiku raczej świadomie zdecydowała się na dziecko, pragnąc go. A nie z powodu kaprysu. I nie zauważyłam aby ktoś tu pisał o marzeniach o pełnym makijażu na porodówce więc raczej Ty wyolbrzymiasz i ironizujesz. A to że dla Ciebie estetyka nie stanowi problemu to nie znaczy że dla innych nie jest ważna (cokolwiek autorka stwierdzenia miała na myśli) Przepraszam, może faktycznie mnie poniosło.. nie chciałam Cię urazić wybacz. Ale nie jest tak że dam się pokroić za moje racje. Po prostu staram się wytłumaczyć że niektóre kobiety nie widzą innego rozwiązania niż cc, choćby nie wiem jak je przekonywać o pozytywach porodu sn i wyjątkowości chwili, A podchodzę emocjonalnie, bo próbuję postawić się na miejscu autorki. Zresztą sama pamiętam w jakim ja byłam stresie na myśl o porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dłoń26
I dla jasności .. ani mi ani autorce nie chodzi o "wygląd" podczas porodu. Pisząc o upodleniu miałam na myśli określone traktowanie pacjentek przez personel, itp. Chodzi mi o prawdziwy lęk, paraliżujący, spędzający sen z powiek, wręcz chorobliwy. Nie wiem czy wiesz co mam na myśli.. bo raczej ten kto nigdy nie doznał prawdziwego lęku, który bywa gorszy niż ból fizyczny nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj lekarz powiedzial ze za jakis czas kobieta bedzie mogla wybrac sposob rozwiazania i moim zdaniem to jest fair i kazdy moze miec rozna opinie na ten temat...Np kobieta ktora rodzila w bolach 30 h bedzie miala inna opinie niz ta z ktorej dziecko wyskoczylo doslownie w 2 godzinki i po godzince juz przy nim biegala i to jest calkiem zrozumiale...Tak samo jak ta kobieta ktora ma wysoki prog bolu tez powie ze moze rodzic SN 8 razy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aspekt estetyczny
Tak własciwie to ja sie nie odniosłam do wypowiedzi autorki tylko do 2 wypowiedzi Britnej z Pirs. I nie chodziło mi o to że nie robić cesarek z wyboru. I tak rozumiem doskonale strach przed porodem. Sama też się bardzo bałam. Tylko o to że co innego decydować się na cesarke z powodów medycznych czy panicznego strachu przed bólem i cierpieniem a co innego z powodów estetycznych... Jest to mało przekonujący argument i jeżeli ktoś ma takie wątpliwości to wydaje mi się że nie powinien lekką reką decydować się na dziecko. Bo sama na pewno wiesz że ciąża też ma swoje mało estetyczne strony - wymioty, mdłości, zmęczenie, często pogorszenie się skóry i włosów, często wielki brzuch i opuchnięte ciało. No i każdy ci za przeproszeniem zagląda między nogi. Jeżeli są komplikacje to jest jeszcze gorzej. Czasem długotrwały pobyt w szpitalu, rózne mało apetyczne badania, lewtywy, golenie i takie tam sprawy. Wiadomo że trzeba być czystym i pachnącym. Ciąża nie zawsze jednak wpływa korzystnie na nasz wygląd, estetykę i to jak się czujemy. Niektóre z rzeczy przez które trzeba przejść są naprawdę obrzydliwe z punktu widzenia kogoś kto nie jest w ciąży. I decydując się na dziecko trzeba to zakaceptować - niezależnie czy oznacza to mało sympatyczne nacinanie krocza czy gojąca się bliznę na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i oczom nie wierzę
Cesarskie cięcie może zmienić strukturę dna? W fakcie o tym przeczytałaś czy na pudelku? W Twojej szkole nie było biologii? Wiecie co, gdyby nie moje mocne nerwy, to by się przekleństwa posypały. Głupota totalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudii
tak tak z tym dna to tu juz od jakiegos czasu pisza głupoty.... :) ja napisze tak , że jeżeli kiedykolwiek wpadne ( bo świadomie na drógie sie nie zdecyduję ) to tylko cc zebym miała płacic ... dla mnie cc była naprawde zbawieniem ból po cc w porównaniu do 30 godz,. skurczy to była pestka ... wiadomo poród to loteria , ale mój mi sie jeszcze sni po nocach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×