Moje dziecko jest BEZGLUTENOWCEM- jestem zalamna

nie , tylko kasze manne. Ale moze tez chodzi o to polaczenie mleko +kasza manna+kaszka. Chyba zmienie lekarza bo maz stwierdzil ze trzeba miec nirowno pod sufitem zeby bez badan twierdzic ze dziecko jest bezglutenowcem. Dzieki dziewczny juz sie troche uspokoilam i na pewno zmienie lakarza. Mimo , ze nie dostaje juz manny od przedwczoraj dzis znowu zrobil ju 2x kupe...

twoje dziecko złapalo jakiegos wiursa i ma lekką biegunke . podawaj dziecku duzo płynnow zeby sie nie odwonilo i kup albo lacidofil ( z kapsulek trzeba wysypac proszek i wymieszac z woda , jest bez smaku ) albo enterol w saszetakach ( te leki reguluja flore jellitowa , sa bezpieczne i bez recepty ) byc moze ma chwilowe zaburzenia jelitowe i po podaniu leku dziecku przejdzie . sama mam coreczke , moja corcia miala problemu z brzuszkiem ( zlapala jakiegos wirusa ) i pediatra polecila nam wlasnie lacidofil .

Jagoda mój odkad zaczał jesc obiadki i deserki robi zawsze,codziennie 3x kupke i nie widze w tym nic dziwnego :)

Dziecko ma prawo robic od 2-4 kupek na dzien jesli oczywiscie nie są zbyt wodniste,bo wtedy moze to byc biegunka. A jak Bartus- siedzi juz? ma jakieś zabki?

Gosia, zeby potwierdzic celiakie, to nalezy pobrac wycinki do badania z jelita. Ot tak na oko tego sie nie stwierdza. Wiec bez obaw. Po drugie, to chyba zbyt wczesnie wprowadzilas w diete dziecka gluten, odstaw go na 2, 3 miesiace. Sinlac to swietne rozwiazanie, moje dziecko moglo tylko to z zageszczaczy to hydrolizatu i zyje, ma sie swietnie :-) Nie dramatyzuj, nie placz, tylko bacznie obserwuj stolce. jesli Ci nie odpowiadaja, to droga eliminacji, dojdziesz na co twoje dziecko jest uczulone. Dieta bezglutenowa jest okropnie uciazliwa oraz droga (moj potomek byl na diecie bezglutenowej 2 lata - masakra, nie wspominam tego najlepiej) Moze pokus sie na testy alergiczne. I chyba warto by bylo zmienic lekarza :-) Glowa do gory, mowie Ci to jako mama dziecka chorego i jako osoba zwiazana z medycyna :-) Pozdrawiam ciebie oraz Twojego Bartusia ;-)

Przepraszam, miało byc Jagoda, nie Gosia :-)

Dziewczyny dzieki za pocieszenie czuje sie juz duzo lepiej. Gosiak, moj Bartek pptrafi juz siedziec, sam trzyma rownowage , trzyma zabawki w raczce potrafi je rzucac i przekladac z reki do reki, potrafi sie przekrecic z plecow na bok, reaguje na imie , wyjmuje sobie sam smoczek z buzi i potrafi wlozyc go spowrotem nie wiem co jeszcze ....

zabkow jeszcze nie ma ale chyba juz bedzie mial bo lapy non stop w buziaku i slini sie niemilosiernie.

czemu się dziwisz że dziecko nie toleruje grysiku, taka byłaś zadowolona na innym topiku że po grysiku ładnie śpi - wybrałaś sama !!! Pakujesz w dziecko nieodpowiednie dla dziecka produkty a teraz panikujesz ze po tych produktach maly ma biegunkę. Zastanów się co robisz !!! Poczytaj sobie schemat żywienia a później słuchaj rad mamusi !!! Tak właśnie mamusie z własnego lenistwa krzywdzą dzieci. Bo że dzieko spać w nocy nie chciało to wpakuję mu pożądna prcję glutenu .... szkoda gadać !!!

"Zdziwiona szczerze" po co zabierasz głos ? Po co krytykujesz ? Nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia to zamilcz. Draznia mnie takie wypowiedzi. Jagoda. odstaw grysik, zastap kaszkami dla niemowlakow, kup opakowaniu sinlacu. Nie karm glutenem, bo mozesz wytrzec kosmki jelitowe i doprowadzic do celiaki. Nic sie nie martw, bedzie dobrze ;-)

Droga mamo alergika - zabieram głos, bo to jest FORUM i mam do tego prawo. napisałam szczerze co o tym myślę bo śledziłam poprzedni topik i kiedy przeczytałam o problemach Bartusia to poczułam wściekłość na niemądrą mamusię. Prawda w oczy kole, moze dzieki temu autorka powstrzyma się od eksperymentów na dziecku, bo ten jej w zupełności nie wyszedł.

Moje dziecko gluten dostało w ok 8-9 miesiacu i było OK, czemu inne mamy tak się z tym spieszą?

ale to nie Twoje dziecko, wiec nie musisz czuc rozdraznienia. Moze jaka dobra rada ? Pojezdzic to kazdy potrafi,a le rzec cos madrego to nie ma komu :-) Najlepiej zbesztac, zmieszac z blotem, puscic pare inwektyw i czlowiek od razu czuje sie lepiej :-)

Wierz mi, że wcale się dzieki temu lepiej nie czuję. Szkoda mi dziecka. Moja bratowa w ten sam sposób naraziła swoją córke, więc ten problem mógł mnie poruszyc. Moze za bardzo pojechałam na autorkę ale wydaje się Ona być osobą tak niepewną w wychowaniu dziecka ... żyjemy teraz w świecie gdzie o fachową poradę nietrudno, więc dlaczego stsuje się zasady sprzed 2 dekad. Moja mama też mi chciała dokarmiać córkę grysikiem, kiedy wspomniałam o zagozeniu celiakia to mnie wyśmiała, bo nie wiedziała co to jest !!! Mam nadzieję, ze następnym razem autorka wykarze się większym rozsadkiem niż chęcią przzespania nocy. Mam córkę 15-miesięczną, która do roku nie przespała nocy - wierzcie mi ze da się to przeżyc.

wlasnie czytalam najnowszy schemat zywieniowy niemowlat i przewiduje on ze 5-miesieczniakowi mozna juz zaczac dawac kasze manne. Tak naprawde to nie wiadomo dlaczego robi kupy 3x dziennie bo juz od przedwczoraj nie je grysiku a dzis juz 2x zrobil i podejrzewam ze zrobi znowu okolo23 tak jak codziennie. Wiec nie medrkuj tylko sama doczytaj a potem krytykuj. Teraz przez kilka dni nie dostanie grysiku tylko kaszke z zamian a potem jak mu nic nie bedzie to znowu mu zaczne dawac.

Gluten mozna powoli wprowadzac miedzy 10 a 12 mż. Oczywiscie najbezpieczniej jest wprowadzic go po 12 mż. Jak widzisz "zdziwiona szczerze" Ty takze popelnilas blad, jednakze nikt Ci tu nie ubliza.

ostatni moj post jest skierowany do zdziwionej szczerze :O :O :O

Tak autorko, ale zwróć uwagę że w 5 miesiacu robi się ekspozycję na gluten, czyli podaje się minimalne ilości, własnie po to by uchronić dziecko przed celiakią. Minimalne ilości a nie tak jak Ty to zrobiaś całą butlę. Podczas tej ekspozycji uważnie obserwuje się reakcje dziecka, twoje zareagowało tak jak napisałaś, więc zrezygnuj z tej kaszy na dłuższy czas, a nie na kilka dni !!! Najwidoczniej dziecko ma problem z tolerancją glutenu ...

jagoda sprawa jest prosta te oddaj zrob sobie nowe lub adoptuj zdrowe .. proste nie ?? po co komplikowac sobie życie nie rozumiem Cie ??? dlaczego nie rozumiesz mnie??? oho nastepna madra w stylu zdziwionej szczerze :P

Jasne , tylko ja dopiero wtedy podałam mniejsze niż autorka ilości glutenu właśnie po to by sprawdzić reakcje dziecka , nie kazałam jej jeść od razu całego bochenka chleba pszennego !!! Po tym pewnie i moje dziecko miałoby problem ...

Jagoda, najnowsze badania wykazaly, ze owszem mozna wprowadzac gluten w wieku 5- 6 miesiecy, aczkolwiek gastroenterolodzy sugeruja zeby zrobic to pozniej. Pare dni to troszke za malo, aby stwierdzic jakies zmiany. 3 tygodnie do miesiaca organizm sie oczyszcza. Uzbroj sie w cierpliwosc. Nie chce sie zbytnio wtracac, ale jesli denerwuja Cie te rady to napisz :-)

jagoda sprawa jest prosta te oddaj zrob sobie nowe lub adoptuj zdrowe .. proste nie ?? po co komplikowac sobie życie nie rozumiem Cie ???

przez 10 lat. w podstawówce, gimnazjum i liceum. jakoś nie mogę powiedzieć żeby dzieci mnie nie lubiły. jest więcej zachodu z jedzeniem i jest droższe, ale żeby zaraz przerąbane? bez przesady...

tak naprawde nie wiadmo czy Baretk jes bezglutenowcem bo przeciez nie przechodzil zadnych badan a gosiak wczesniej napisala ze jej Michal tez robi kupy 3 x dziennie wiec to moze nic powaznego. W nastepnym tyg ide do prywatenego pediatry to sie wszystkiego dowiem .

mamo laergika nie denerwuja mnie Twoje rady nawet jestem Ci za nie wdzieczna :) wkurzaja mne ludzie pokroju adziwionej szczerze ktore nic tak naprawde madrego nie maja do powiedzenia ale do krytykowania to pierwsze.

Dobranoc

Autorko. duzo osob juz sie tutaj wypowiedzialo przede mna i mozesz wyczytac wiele informacji, ktore niestety nie do konca sa prawdziwe. Ja pracuje z glutenem, a dokaldnie obronilam doktorat, z celiakii (pisze to tylko po to, zeby byla jasnosc, ze mam duza wiedze zwiazana z tematem). Jesli masz jakies pytania dot. testow na celiakie, przebiegu samej choroby, przyczyn, czy diety-pisz, postaram sie odpowiedziec i mam nadzieje pomoc. Trzymam kciuki, zeby jednak okazalo sie, ze synek jest zdrowy :)

mimo wszystko przynajmniwj rok karmic piersia jak sie da, wtedy alergie same przechodza przyklad -moje dziecko

do zalamanej Jestem juz starsza pania , a moja corka ma 27 lat.ale dobrze pamietam co to celiaklia / bo tak nazywa sie choroba , ktora wymaga diety bezglutenowej Nie masz co rozpaczac! po prostu najpierw wroc do poprzedniej diety i postaraj sie dziecko ustabilizowac. To po pierwsze. Jesli ma takie objawy , to po pierwsze, organizm moze nie jest jeszcze przygotowany na inne potrawy. Zamiast kaszy mannej dodaj kaszke kukurydziana . kupisz w kazdym sklepie. Dla odmiany kaszke ryzowa. Sa takie w czystej , nie smakowej postaci. Wiec tym zagesc mleko.Kukurydza jest podstawa , bo nie zawiera glutenu. Sprawdz jak dziecko zareaguje.Z kaszka ryzowa powinno tez sie udac, Ustabilizujesz dziecko, jesli kupy beda dalej luzne jak piszesz , po podaniu takiej mieszanki z ryzem i z kukurydza , to ja smiem twierdzic ze nie ma celiakli. Podawaj dziecku do przepojenia wode spod gotowanej marchewki , oslodzona glukoza / do kupienia w aptece.Zapewnie wszystkie mamy znaja wlasciwosci marchwi, ale prosze postaraj sie kupic marchew od chlopa a nie z supermarketu. Moja corka jest silna i zdrowa.Okolo 4 roku zycia zaczelam wprowadzac produkty na zasadzie krok w przod dwa kroki w tyl . Prosze sie nie rozpaczac !!!! teraz wszystko w sklepach jest. My matki z tamtych lat zdobywalysmy wszystko z darow, za wielkie pieniadze sprowadzalysmy. Teraz to wychowanie takiego dziecka jest latwe. I jeszcze jedno. Celiaklia to nie nieszczescie. Nie mysl / jestem nieszczesliwa, mysl tak jest i idz naprzod. Pozdrawiam

po pierwsze, żeby stwierzdzić nietolerancję (nie alergię!) glutenu, czyli celiakię, potrzebne są badania na poziom przeciwciał we krwi a następnie gastroskopia z pobraniem wycinków z dwunastnicy do badania histopatologicznego. tak przynajmniej diagnozuje się dorosłych. nie wiem jak z gastroskopią u tak małych dzieci, ale badania krwi można pewnie zrobić. nie można stwierdzić celiakii tylko na podstawie obserwacji kupek dziecka! po drugie może za wcześnie wprowadziłaś duże dawki glutenu, czyli tego nieszczęsnego grysiku. w tym wieku, jeżeli wogóle, podaje się dawkę ekspozycyjną, a nie całą flachę kaszy. po trzecie, jeżeli nawet dziecko okaże się "bezglutenowcem" nie jest to żadna tragedia. jeżeli będzie przestrzegać diety, będzie zdrowym, normalnie rozwijającym się dzieckiem. a produktów bezglutenowych jest obecnie multum: chleby, makarony, mąki, słodycze itp. i stosowanie diety nie jest takim problemem jak kiedyś. no i wreszcie, z celiakii się nie wyrasta! to jest choroba na całe życie. kiedyś lekarze faktycznie twierdzili, że nietolerancja glutenu może minąć z wiekiem, ale według obecnego stanu wiedzy tak nie jest i dietę należy stosować dożywotnio.