Zakochałem się w przyjaciółce pomocy

Zakochałem się w mojej najlepszej koleżance. Robię wszystko żeby być jak najbliżej niej. Jak w żartach mnie dotyka za rękę plecy itp zaraz mam motyle w brzuchu. Widuje się z nią codziennie a jednak boję się wyznać jej miłość. Boję się że da mi kosza i nie będę się więcej z nią widywać. Wolę być z nią jako przyjaciel niż po miłosnym wyznaniu zakończyć znajomość. Jak widzę ją z jakimś chłopakiem to aż mnie trzęsie. Teraz też jakiegoś ma ale modlę się codziennie aby nic z tego nie wyszło. Pomocy

stary współczuję:O skoro kogoś teraz ma to nic nie zrobisz, może ci się poszczęści i będziesz ocierał jej łzy po rozstaniu

jak powiesz ze kochasz to juz nic nie bedzie jak dawniej, jezeli ona nic do ciebie nie czuje to mozliwe ze zarowno ty jak i ona bedziecie czuli sie niezrecznie po tym wyznaniu, mozesz stracic przyjazn, z drugiej strony moze okazac sie ze cie lubi ale jest niesmiala i swoim wyznaniem mozesz ja zdobyc

Ja mam 19 lat ona 18. Dodam jeszcze tyle że razem świetnie się czujemy. Często mówi że zawsze poprawiam jej chumor jestem zabawny itp