Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość pannazagadka

potrzebuje porady

Polecane posty

Gość pannazagadka

Potrzebuje porady, bo sama nie wiem jak pokierować swoim życiem, nie mam też za bardzo z kim o tym porozmawiać, dlatego proszę Was o pomoc. Zawsze podobałam się mężczyzna, ale ciezko bylo mi znalezc kogos dla siebie. Zakochana byłam raz jako nastolatka w starszym mezczyznie, ktory bardzo mnie skrzywdził, a od tego czasu moje serce pograzylo się w stagnacji. Przez ten czas inwestowałam w siebie, głownie w edukację i kiedy postanowlilam rozpoczac wymarzone studia spotkalam Jego. Starał się o mnie niesamowicie długo i nieprzyzwoicie wytrwale. Wciąz krążyl wokół mnie, zawsze był blisko. W końcu uległam, troche zeby mu wynagrodzić ten czas i te starania, ale powtarzałam sobie ze to tylko na chwile, bo ani mnie specjalnie nie pociągał ani nie wydawał mi sie ten zwiazek zbyt przyszlosciowy. Moje watpliwosci z czasem minely... Zakochalam sie. Zaczelam robic dla niego rzeczy, ktorych nigdy sie po sobie nie spodziewalam. Z chlodnej realistki stałam się słodziutka i szczebiocąca. Dogadzałam mu w kazdej dziedzinie - zaczęlam gotowac chociaz nigdy tego nie robilam i chociaz to on był kulinarnym specjalista; calkowicie zrezygnowalam z kontaktów z kolegami, bo byl zazdrosny o innych mezczyzn; stałam sie mistrzynią seksu oralnego, chociaz wczesniej go nie nawidzilam... mogłabym tak wymieniać w nieskonczonosc. W kazdym razie to On stal sie moim glownym hobby i z nim spedzalam caly swoj wolny czas. Po prawie 3 latach zwiazku moje watpliwosci powrocily. Wiem, ze mnie kocha, nie wiem tylko czy ja nadal kocham jego. Wpadlam w pewna rutyne. On nic nie robi, ja wciaz cos robie przy mnim. Zdziwil mnie ostatnio, kiedy powiedzial znajomemu, że nie ma czasu, bo moim zdaniem ma go az zbyt wiele. Kazda praca jest dla niego zbyt ciezka, a kiedy poprosze go aby zrobil cos w domu wypomina mi to przez dlugi czas. Nie wiem tez kiedy ostatnio zaprosil mnie chociazby na kolacje albo do kina. Zazwyczaj place ja, ostatecznie placimy po połowie. Nie zwraca się tez do mnie tak jak na poczatku, teraz mowi do mnie tak, jak do dziwki, ktora sie ma na kazde zawołanie. Seks przestał byc dla mnie przyjemnoscia, a stal sie smutnym obowiazkiem. W najblizszym czasie mielismy zamiar sie przeprowadzic, rozpoczac wpolne zycie juz tak naprawde razem i tylko we dwoje, bez znajomych, rodziny... Nie wiem czy to przetrwam z takim nastawieniem. Z drugiej strony kocham Go i nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze kogosc obdarze takim uczuciem, na dodatek z wzajemnoscia. Boje sie, ze zbyt duzo stace - albo calkowicie siebie albo jego. Co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×