Dlaczego przestal sie odzywac??????????????????????

poznalam chlopaka na imprezie, zaznaczam ze oboje mamy po 25lat, jego kolega chodzi ze mna do pracy, na tej imprezie sie strasznie w sobie zauroczylismy, bylo super, byl pocalunek:P na koncu poprosil mnie o numer kom i powiedzialam ze moze na piwko jakies w nastepnym tygodniu sie umowimy, hehe on byl tak oniesmielony, z reszta tak samo jak ja, ze odpowiedzial mi ze chyba juz puby zamkniete teraz, nie chcial sie ze mna rozstac i wogole, dla mi swoj numer tel, ale nie chcialam byc nachalna, tylko go przetrzymac tak 2 dni zanim cos napisze, postanowilam w pracy pogadac z tym jego naj kumplem, no i mi powiedzial ze wybada sprawe zebym nic nie wysylala do niego ze on z nim porozmawia, ze sie zapyta czy jest wolny itd, no ale ja juz wiedzialam wtedy tamtego wieczoru ze byl wolny itd, tak wiec czekalam... kumpel sie w pracy nie zjawil pare dni,a ja sie przy okazji dowiedzialm ze ten kumpel jest we mnie zakochany :/ napisalam smsa do mojego towarzysza z imprezy, nie wytrzymalam czekania na tamtego z wiadomoscia, od razu zadzwonil do mnie :) hehe i rozmawialismy strasznie sie tremowal w glosie slyszalam i wogole, ale tak wyszlo ze nie moglismy sie umowilc w tym tygodniu bo jestesmy strasznie zajeci tak wiec przyelozylismy to na nastepny tydzien, no i cisza..... nagle przestal pisac, nie odzywa sie, tamten kumpel jego w pracy sie nadal nie pokazuje, en ktory jest we mnie bujniety, a ja nie wiem co sie stalo..:( dlaczego? nie napisalalm mu smsa ani nic bo chce zeby to on o mnei zabiegal, poza tym nie moge przeciez sie zapytac dlaczegos ie nie odzywa:/ chodza mi tylko takie mysli po glowie ze tamten kumpel nagadal mu jakies glupoty na moj temat zeby go odciagnac ode mnie... co mam robic?

czyżby wytrzeżwiał?

dzieki podszywom, ale mielismy kontakt po imprezie i byl bardz chetny na spotkanie, ale po rozmowie kumpla przestal...

rownouprawnienie,zapros go na piwo jak ci zalezy.nie masz nic do stracenia:)))

:( zamotane jakies

nie rozumiem czego nie rozumiesz albo czego nie chcesz zrozumiec...

wlasnie nie wiem co sie moglo stac :( a mi zalezy ale nie chce tego pokazac tak bardzo, myslalam nad smsem zeby napisac dlaczegos ie nie odzywa, alebo samej zaproponowac to piwo tak na luz jaka opcje wybrac? ja sie tylko zastanawiam dlaczego zamilkl po paru dniach naszej rozmowy przez tel skoro mu tak zalezalo..

podobno ten kumpel przekonał go o wyższosci miłosci homo nad hetero. szkoda...

zamiast tyle rozmyslac,dzialaj.wyjasnij sprawe,bo weekendu szkoda...

to napisze jeszcze raz w skrocie.... poznalam chlopaka na imprezie ..zaiskrzylo miedzy nami, po imprezie wzielam od niego numer tel, na drugi dzien w pracy dowiedzialm sie ze taki moj kolega z pracy jest jego znajomym, tamtego chlopaka z imprezy, wlasciwie dobrym kumplem, no i m odradzil pisanie pierwszej smsa do niego powiedzial ze osobiscie z nim pogada i wyczuje sprawe, powiedzialam ze to glupie bo wiem ze mus ie podobam i vice wersa, ale powiedzialam okey, na nastepny dzien kolega w pracy sie nie zjawil, ma jakies zwolnienie lekarskie czy co , ale ja sie dowiedzial w pracy ze wlasnie on sie we mnie podkochuje, i sama zdecydowlam i napisalam do tamtego z imprezy smsa nie czekajac na to az kumpel porozmawia z nim wyzdrowieje i sie zjawie w pracy zeby mi [przekazac wiadomowc, kiedy napisalam smsa do mojego z imprezy od razu zadzwonil i widac bylo ze mu zalezy i przez nastepne pare dni probowalismy sie umowic na nasza pierwsza randke ale wyszlo tak ze nie mamy czasu wiec w nastepnym tyodniu bedzie, no i od paru dni zamilkl... tak nagle, mysle ze tamtem kumpel z pracy ktory jest we mne bujniety powiedzial mu cos zlego na moj temat zeby go odstraszyc, nie wiem...

może mu zdradził fakt jaki miał miejsce między mną a nim , że się zakrztusiłam spermą w trakcie robienia mu loda. nie wiem już....