Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozmyślająca mama

Nie wierzę w ludzi - jak wychować dziecko w takim społeczeństwie?

Polecane posty

Gość A czemu ma oddac swoia kase
? Moze niech wyda na edukacje swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy dba o siebie
a po to aby pomóc innemu dziecku normalnie zyć, gdzie choroba mu na to nie pozwala. No własnie widać jak jesteś wychowana, aby ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie to nie bajka, niestety ja dowiedziałam się o tym za późno, wychowano mnie zbyt dobzre na dzisiejsze czasy za co sporo odcierpiałam, musiałam się zmienić zapzreczyć swoim ideałom i jest mi lepiej ale wychowując mnie w ten sposób zrobiono mi krzywdę dlatego ja od początku wychowuję dziecko realistycznie i tłukę mu od niemowlaka że ludzie są źli i musi dbać o swoje, walczyć i nie patrzeć na litość, ma liczyć tylko na siebie, i zawsze mu mówię co mnie spotkało jak byłam ta "dobra", łatwiej i wygodniej jest dziś być złym, niestety ale samemu świata się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kwestii pomocy. Ja uważam, że trzeba pomagać jeśli ma się tylko możliwości. Ważne aby to była pomoc z głową. Dlatego najlepiej pomagać tym, których się zna. Co roku organizujemy pomoc dla domu dziecka i dla schroniska dla zwierząt. Mamy jako grupa osób-rodziców ze szkoły swojego przedstawiciela, który dowiaduje sie jakie są warunki , czego konkretnie potrzeba. W pomoc zaangażowane są również nasze dzieci-kwestują i pomagają w zbiórce i pakowaniu rzeczy. Też nie uczestniczę w zbiórce żywności i ubrań dla anonimowych ludzi. Słyszałam od wolontariuszek co się dzieje z takimi rzeczami.... Nie pomagam pijakom i narkomanom na ulicy, żebrakom i kobietom stojącym na mrozie z niemowlakiem pod pachą- to są właśnie darmozjady, które żerują na współczuciu innych. Ostatnio podszedł do mnie pijak i powiedział "da mi pani tylko 2,50 zł?" Dla niego to "tylko" a ja na to "tylko" muszę zapracować. Zamiast stać i żebrać to wykorzystałby ten czas na jakąś dorywczą pracę. Świat jest jaki jest i należy dziecku o nim uczciwie opowiadać, przestrzegać przed chamami i prostakami, uczyć mówienia "nie", asertywności.Uczyć szacunku do zwierząt i przyrody. Nie należy zapominać o nauce zasad dobrego wychowania. Jak mówiła moja mama "dzień dobry, przepraszam, dziękuje nic nie kosztuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×