po porodzie

Jestem po porodzie. przyjechałam do domu i widze ze mam jakieś 3 kawałeczki sznurków czy to są te rozpuszczalne- nic mi nie powiedzieli że mam przyjechać do ściągnięcia. była u nas pielęgniarka i tylko sprawdzała dziecko. jak to jest z tymi szewkami???????????

Z tego co pamiętam to zszywa się rozpuszczalnymi - tak ze dwa trzy tygodnie się rozpuszczają a końcówki odpadają same. Jak masz wątpliwości to chyba warto iść do lekarza. PS. mi się rozpuszczały bardzo długo niestety i trzeba było je po prostu usunąć.

no wiesz co w tych czasach ty leżałaś w szpitalu 3-4 dni i ty nie wiesz skończ dziewczyno masz rozpuszczalne szwy zaczną odpadać około 4-5 tyg po zszyciu

sorki ale ja tez lezalam 3 dni w szpitalu i mialam cesarke a bylam tak zafascynowana moim dzieckiem ze zapomnialam spytac kiedy i gdzie ja mam te szwy zdjac... wiec widac mozna sie tym wogole nie interesowac... dopiero jak polozna przyszla to powiedziala ze po 10 dniach moge do szpitala jechac zdjac albo ona przyjdzie:P

Po 10 dniach ściągać szwy? Mnie zdjęli jeszcze w szpitalu. Też po cesarce. Nie wyobrażam sobie gdybym miała jeszcze wracać do szpitala choćby na mała chwilę

ach ty masz na brzuchu te szwy ? a ja myślałam że tam na dole to sorry na tym się nie znam bo nie miałam cesarki nigdy

tak po 10 przyszla do mnie polożna i zdjela... a po ilu tobie zdjeli?