5 miesięczne dziecko karmione czekoladą

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/81be4a4c1cb1a754.html :P:P

wcale jak to ostatnio o pewnej matce bylo glosno...

można zrobić nie tylko biciem ale i poprzez złe jedzenie

do jedzenia słodyczy innego malo wartosciowego jedzenia to moze przejaw mądrości?

Zgadzam sie z autorki nikiem.Dzieci moga jesc slodycze,ale z umiarem i pod warunkiem,ze te ciastko nie zastepuje normalnego pelnowartosciowego posilku.Mamy dla wygody daja dzieciom ciastko "sby sie uciszyly".Moj syn ma 14 miesiecy i nie dostaje slodyczy.Nie chce by potem zamiast marchewki bral czekolade.Ja sama slodyczy nie jem.A po za tym napatrzylam sie jak kolezanek dzieci maja czarne zeby i histerie w sklepie,bo gowniarz chce zelki..Jedej znajomej 6letni syn ma doslownie zgnite czarne zeby..Jak tak mozna doprowadzic dziecko?? to jest dopiero glupota..

msc ?? moze ma wiecej

co nie oznacza ze robi dobrz :P

Mi dawala slodycze..Nie z wygody.Mialam nas 3 i byla sama,bo tata pracowal za granica.Bylam jedynym najmlodszym dzieckiem na naszej dzielnicy..Wszystkie "ciocie","babcie" non stop dawaly mi slodycze..A mama byla zdania"ja nie mialam niech ona ma"..Dzis mam zal do matki i wiele kuracji odchudzajacych.W wieku 14 lat dopiero zaczela sie na mnie drzec,zebym tyle nie jadla..W 1 klasie liceum wazylam 60 kg.Mialam 170 wzrostu.Lekarz mowil-niedowaga..Rok pozniej..wazylam 105 kg.Przyczynily sie do tego tez tabletki hormonalne.Ale i slodycze.W wieku 19 lat wazylam 139 kg.Dzis mam 27 i waze 65kg.Ale byly to ciezkie lata..Dieta,cwiczenia,sanatoria,masaze,zabiegi.Mam 174cm wzrostu. Jak dziecko raz zasmakuje czekolady to potem ciezko bedzie je oderwac.

myć ja w dziecinstwie i teraz zawsze duzo jadldlam czekolady . mam zdrowe zeby i gruba nie jestem ale 5 miesiecznemu dziecku czekolady bym nie podala , przynajmniej dopoki nie skonczy przynajmniej roku - i podalabym co najwyzej jedna kostke

Matki są różne. Moja znajoma 2.5 miesięcznej córce zaczęła dawać serek homogenizowany, a kiedy mała miała 4 m-ce jadła ziemniaki z sosem i normalne zupy. Dziewczynka ma już 4 lata i jest okazem zdrowia, ma zdrowe zęby i nie ma nadwagi

Te karmienie kaszkami i żarciem ze słoików jest wynikiem reklamowej propagandy, ludzie siedzą jak zaczarowani przed telewizorami i chłoną każdy kit który im sie wciśnie. Te niby zdrowe kaszki, przecierki, zupki i inne dupki to sama chemia. Kiedyś dzieci nie były trute od niemowlaka. My, nasi rodzice, dziadkowie i i miliony ludzi od niemowlaka były karmione mlekiem od krowy, serem. Normą było że jeszcze nie mający dzieciak zebów na obiad dostawał to samo co każdy dorosły. Ale dziś? Dziś koncerny muszą zarabiac na naiwności a jak inaczej zarobią jak ludziom nie wmówią że dziecko umrze w konwulsjach po zjedzeniu ziemniaka.

Jak kto karmi swojego dzieciaka? W UK niemowlaki jedza czipsy i popijaja cola a w japoni jedza sushi i co?zyja? co mnie to ?:) kazdy niech robi jak uwaza

Najgorzej jak babnie uważają ,że dziecko powinno ciągle coś mieć w buzi .To złe i na tusze i na zęby ,które nigdy nie "odpoczywają"