Dziś doszłam do wniosku, ze w życiu najważniejsza jest miłość

poza oczywiście zdrowiem... bez miłości NIE MA NIC ...:)

zgadzam się z tym.

jestes tego przykładem, więc nie wiem dlaczego masz taką zdegustowana minkę:P

ja też stwierdziłam ten fakt... niestety gdy było już za późno cry

i imprezki:P

sprawiedliwość także....:)

ciebie tu w roku szkolnym chyba mialo nie byc :O Chyba mialas sie uczyc a nie przegrywac zycie na kafe :O

jest ważna ale nie najważniejsza.

wazniejsze?

A jaka miłość dokładnie?

Dla mnie -przyjaźń,rodzina spokój wewnętrzny

to co nas tak straszylas w te wakacje ze cie tu nie bedzie?? :O

tylko milosć ! i więcej nic nigdy się nie liczylo !!!

żałuję, że uciekałam przed miłością:( dlatego w najbliższym czasie mam zamiar to zmenić :)

ja żałuję,że swoją szansę na milość straciłem bezpowrotnie...

Dlaczego straciłeś szanse bezpowrotnie?, czytałam na twoim topie, że jesteś bardzo młody, także wszystko jeszzce przed Tobą - w przeciwieństwie do mnie

ojejku nie uzalaj sie juz tak :O Co sie takiego stalo??

odeszła miesiąc temu ode mnie dziewczyna, którą bardzo kochałem. tylko na początku ona sie starała a ja sie bałem być ,,za dobry i sie zaangażować''/ odeszła nagle :( i weszła mi tak w podswiadomosć,że codziennie mi się śni, nie moge sie uwolnić od wspomnień. i mam przez to zrąbane życie . nie potrafie sie już cieszyć z niczego, i czekam tylko na śmierć. przestałem się chyba nawet jej bać.... szukam sobie nowej dziewczyny na portalach randkowych, bo jak to mówią na stara miłość najlepszym lekiem jest nowa miłosć..ale nic nie wychodzi i datego nie wierze już w nic...

Nic Ci nie wychodzi, ponieważ za wcześnie zacząłeś szukać pocieszenia. I tak myslisz tylko o swojej ex, także serce Twe nadal jest zajęte i nie ma w nim małego kawałka dla nowej miłości. Musisz jeszcze poczekać. Albo spróbować odzyskać swoją miłość:)

Najważniejsza jest miłość - jakie to słodkie, jak napchanie się cukierkami, w końcu każdy się pożyga od słodyczy :/ Młoda z ciebie jeszcze dama i nie zdajesz sobie sprawy że z tej wychwalanej pod niebiosa miłości całe życie może zamienić się w pasmo udręk i beznadziei. Miłość jest towarem niebezpiecznym i aby go stosować potrzebna jest odrobina rozsądku i otwartych oczu. Jeśli stosuje się ją umiejętnie jest to wspaniała sprawa, a jak bezkrytycznie ćpa się ją to w końcu utopi we łzach.

nie jestem już taka młoda:) i dopiero na "stare" lata zdałam sobie z tego sprawę, że można mieć wszystko a jak będziesz samotny, zgorzkniały i bez milości to tak jakbyś nie miał nic. Jeszcze nie jestem na tym etapie, ale jeśli nadal będę od siebie odpychać uczucia, to za kilka lat będę tak obręczana i smutna jak inni samotni:(

Jak jesteś słodka i milutka to napewno masz spore szanse. Bierz się zatem do dzieła, rwij gościa jak świeżą koniczynkę.

Co to jest miłosc ?????motylki w brzuchu?troska o druga osobe ?chec bycia z nią ,na dobre i na zle ,wspieranie sie w zlych chwilach ,milosc az po grób ??? Wiec ja postawilam na taka milosc ,stracilam wiele!!!,ale nic sie nie liczylo wazna była miłosc tak myslalam ...to była miłosc do bolu taka jak z romansów ,kazde jego spojzenie mówilo kocham ,wszystko co robil ,dla tej miłosci zmienilam cale swoje zycie CAŁE,wyjechalam z kraju w którym mi sie dobrze zyło,zostawilam prace ,aby zaczac od nowa ,kupiłam mieszkanie ....i.....po 4 latach sie skonczylo .......tak poprostu ,stwierdzil ze nie widzi innego wyjscia na dzien dzisiejszy ????????????????co to ma oznaczac hmmmm .....plakało we mnie wszystko kazdy kawałek mojego ciała był w rozsypce,czułam to wrecz fizycznie.nagle okazało sie ze umarło cos na co czekalam cale zycie .......nikomu nie zycze aby przechodził przez to co ja przejsc ja musialam ....zbieram sie do dzis a mineło juz 16 mc nie zapomniałam dalej boli ale juz lzej ,musze zyc bo mam dzieci wiec ....czym jest MIŁOSC ,co oznacza miłosc bo ja nie wiem ?????????????

Wybacz iż błędnie zidentyfikowałem Twój wiek, z tego tez wynikła moja pesymistyczna pisanina. Zgadzam się z tym co wyżej napisałaś. Miłość odpychać od siebie to marnotrawstwo, lecz także zbytnie jej ufanie czasem srogi zawód przynosi. Równowaga i rozwaga... ale, znowu się powtarzam :) Zachowaj uśmiech bo sadzę że właściwie z niego korzystasz :)

mam 37 lat wiec gówniara nie jestem .sory za literówki

w życiu ważne są tylko chwile.... A na poważnie, wszystko się kręci wokół dupy i pieniędzy, tak że co tu dużo gadać...

Nie było mnie... Tak, właściwie korzystam z usmiechu, lecz czasami jak pewnie każdemu jest mi smutno i żal, że nie mam się do kogo przytulić:( Co do tego, że jestem słodka i milutka, to owszem, lecz taki mały diabełek też we mnie siedzi:P ;) ...nie można tak żyć bez miłości, samo jedzenie i muzyka nie wystarczą...

tez doszlam do takiego wniosku ze najwazniejsza jest milosc. kiedys w to nie wierzylam - do czasu az moj ex ze mna zerwal... w tym momencie (w przeciwienstwie do tego co bylo kiedys) totalnie nie licza sie dla mnie rzeczy materialne, imprezy etc. wszystko, naprawde W S Z Y S T K O bym oddala za to zeby znow mnie pokochal i do mnie wrocil :(