pomocy

zostałam sama w domu, no w sumie z babcią i problem w tym że kompletnie nie umiem gotować (no może i umiem ale nigdy nie gotowałam więc nie wiem :O) a coś trzeba przez te 4 tyg jeść, ja to bym i mogła same kanapki, no ale jeszcze jest starsza babcia, której serwowanie codziennie kanapek po pewnym czasie napewno by zaszkodziło. Właśnie skończyłam gotować zupe, która w smaku podobna jest do... niczego, :D no ale dobra powiedzmy że jak na pierwszy raz to może być, więc problem z dzisiejszym obiadem załatwiony, ale co na jutro :O Może jakieś bardziej doświadczone panie podadzą jakieś przepisy na nieskomplikowane dania. Mam mięso mielone więc może klopsy, tylko właśnie jak sie robi klopsiki. Z góry dziekuję wszystkim za pomoc.

Klopsiki: http://passionfruit.blox.pl/2009/03/Klopsiki.html Marchewka duszona: http://www.wielkiezarcie.com/recipe16705.html Ziemniaki z wody: http://www.przepisy24.com/potrawy-z-warzyw/1985-ziemniaki-z-wody Kompot: http://www.kucharz1935.republika.pl/kompot.html Przepisy proste, może coś wybierzesz. :)

Albo kotlety mielone: mięsko mielone 1/2 kg 1 jajko mała cebulka stara kajzerka namoczona w mleku/ciepłej wodzie lub 4 łyżki tartej bułki. sól, pieprz, olej do smażenia tarta bułka do panierki Cebulę posiekać, podsmażyć na łyżce oleju. wystudzić. Mieso zagnieść z jajkiem, bułką cebulą, solą i pieprzem (można też dodać ziółka typu majeranek, natka pietruszki, czubryca). Formować kotlety (mokrymi dłońmi, żeby się mieso nie kleiło), obtaczać w bułce tartej, kłaść na rozgrzany olej i smażyć z każdej strony.

kup sos słodko-kwaśny , ryż i pierś z kurczaka. Pierś pokroić trzeba na kostki takie 3cm na 3cm posypać przyprawą i smażyć na rozgrzanym oleju, ugotuj ryż i podgrzej sos według instrukcji na opakowaniu. obiad gotowy w 30min i bardzo smaczny.

A na inny dzień może być zupa jarzynowa z mrożonej miezanki zimowej czy wiosennej - wszystko jedno. Jarzyny gotujesz w wywarze mięsnym (np. ze skrzydełkiem kurzęcym), dokładasz 3 ziemniaki obrane, pokrojone w kostkę, trochę soli i pieprzu. Jak wszystko będzie miękkie, robisz zasmażkę: na rozgrzaną czystą patelnię wsypujesz 3 łyżki mąki i mieszasz, aż mąka stanie sie złocista. Odstawiasz z płyty, wlewasz szklankę gorącej zupy i energicznie mieszasz, zeby rozrobić grudki, dolewasz kolejną porce zupy, mieszasz i wszystko wlewasz do garnka z zupą, jeszcze raz wszystko mieszając.

Może ugotuj jakieś proste zupy. Pożywne, wygodne, starsze osoby lubią. Krupnik: http://gotowanie.onet.pl/1456,0,1,krupnik,ksiazka_przepis.html Pomidorowa: http://www.uwielbiam.pl/przepisy/przegladanie/zupa-pomidorowa-mojej-babki.html Barszcz biały:

Albo banalnie prosty żurek winiary. 2 białe kiełbasy surowe parzysz w 0,5 l wody, aż będą miekkie. Dokładasz posiekany ząbek czosnku, trochę gotujesz. Jeden żurek rozrabiasz w szklance wody, by nie było grudek, wlewasz do kiełbasy i mieszasz, aż wszystko zacznie wrzeć. Pychotka:-D

Barszcz biały: http://www.winiary.pl/produkty_produkt.aspx?categoryID=9&productID=12

Annawioletta, o tym samym myślałyśmy. :)

Może być jeszcze ryba smażona panierowana; zupa ryżowa (krupnik bez kaszy i ziemniaków,a z rżyem); sosik z mięskiem (wieprzowinę -szynkę lub karczek- pokroić na kawałki, opruszyć mąką, podsmażyć na bardzo gorącej patelni, aż bedzie trochę przypieczone, wrzucic do garnka, zalać wrzacą wodą, dodać liść laurowy, kilka ziaren pieprzu, troche soli, pokrojoną w plastry dużą cebule i to wsyzsto gotować, od czasu do czasu mieszajać i ewentualnie dodajac wrzątku - jak sie wygotuje). Gotowanie wieprzowiny - około 1h20 minut. kupne krokiety z barszczem czerwonym błyskawicznym (z torebki) lub takim z kartonu (chyba Hortex) - tylko do zagotowania.

paprotkowa ==> no tak, pewne zupy winiary po prostu trzeba kupować, by życie było prostsze, a obiad szybko ugotowany:-) Ja barszcz biały (takiz torebki) podaję z kiełbaską (jajka u mnie nie bardzo są lubiane).

dziękuje wszyskim za pomoc, problem z tym że babcia nie lubi żadnych potraw z sosami (więc ryż z sosem, spagetti i wszystkie takie odpadają), za zupami też bardzo nie przepada i właśnie z tym jest największy problem, no ale coś będę kombinować, na jutro jeszcze ma zupę :d w poniedziałek zacznę się martwić

Annawioletta, a moi to jajka lubią. Barszcz biały też. Co tydzień musi byc. Raz z jajkami, raz z białą kiełbasą, raz z kiełbasą wędzoną i podsmażoną z cebulką, raz na kurczaku. No i tak na zmianę. :)

Babusia zup nie lubi. Nie martw się. Nie zostawimy Cię samej. Pomyślec tylko muszę. :)

Np. ryż z jabłkami: http://alicja-w-kuchni.blogspot.com/2009/08/klasyczny-ryz-z-jabkami.html I dalej myslę.

Ryba gotowana: http://www.ediety.net/przepisy/ryby/ryba-gotowana-w-warzywach Gotowana, bo starsze osoby smażonego chyba nie powinny. Do rybeczki mogą byc ziemniaki z wody. Lub ryż na sypko: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=94670

No to zostaje: kotlet schabowy kotlet mielony ryba w panierce ryba po grecku (w warzywach) może jakieś zapiekanki (np. klasyczna ziemniaczana, w sosie śmietanowo-jajecznym, makaronowa, lazania); kurczak gotowany (moze byc z jarzynami) jajko sadzone +maślanka +ziemniaczki z koperkiem ... Jak coś jeszcze wymyślę, to dam znać. Napisz, co babcia jadła dotychczas.

makaron z białym serem, jogurtem i cymanonem z cukrem łazanki z kapustą pierogi, kuski leniwe (serowe) knedle z czymś:-) pyzy z mięsem

Kalafior gotowany: http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/kalafior_gotowany/ Polewka do niego: http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/buleczka_tarta_z_maslem/

Właśnie, właśnie. Co Babusia jadała? :) Albo inaczej. Zapytaj Starą Panią co lubi, na co ma ochotę. My postaramy się opracowac proste przepisy. :)

ok dzieki za pomysły, zacznę eksperymentować, bo dotychczas moja obecność w kuchni sprowadzała się do zaparzania kawy i herbaty, :D no jeszcze czasami do robienia jajeczniczy. Właśnie posypałam przyprawami pierś z kurczaka i będę wieczorem piekła, zobaczę co z tego wyjdzie

babcia najlepiej cały dzień by nic nie jadła :D mówi że wszystko lubi a jak przyjdzie co do czego to nic nie chce jeść,

To masz problem. Ale na Kafe dobrzy ludzie są, popiszemy, a Ty coś wybierzesz. :)

wiem i dlatego tutaj się zwróciłam o pomoc, na dzisiaj mam spokój bo babcia najedzona, na jutro ma jeszcze zupę, a w poniedziałek zacznę się martwić, no ale może jakoś to będzie ;)

Można zrobić naleśniki na 1000 sposobów, z serem białym, z miesem, warzywami...

Hallo, i jak tam z gotowaniem dla Babci?

oby domu z ymem nie puscila :P moze babcia zadowolona? ;) moj dzisiejszy szybki obiad ziemniaki do miekkosci,potluc z kilkoma lyzkami masla i odrobina mleka.mortadela pokrojona w plastry ok 0,5cm panierowana w jajku i bulce tarej,smazona na oleju.do tego surowka z kiszonej kapusty lub ogorki lub co kto woli ;) obiad w pol godz

narazie jakoś leci, dziękuję za troskę, babci narazie na śnadanie gotuje zupy mleczne (u nie wiedziałam że taka kucharka ze mnie :D) zupę wczoraj sąsiadka podrzuciła, dzisiaj na suchym prowiancie, a jutro może zrobię jakiś obiad, bo też mam już dosyć jedzenia samych kanapek

Droga Sama, widzę, że radzisz sobie dobrze. Sąsiadka przyjazna to genialna sprawa! :) Wiesz co mi do głowy wpadło? W moim miasteczku są sklepy miesne gdzie mozna kupic tzw. garmaż. Często (gdy nie mam czasu na pichcenie) kupuję tam pierogi. Są z mięsem, z kapustą i pieczarkami, albo z serem. Babcia nie lubi sosów, więc może któregoś dnia będzie miała ochotę na pierożki. Moja rodzina lubi je albo odgrzane w wodzie i polane roztopionym masłem, albo podsmażone (z odrobiną oleju) na patelni. Sama, pozdrów serdecznie Babunię!

ehh tylko ja chyba jakoś nie jestem przekonana to tego typu zakupów, a pozatym chyba jakieś pierogi mam w zamrażalniku i dzisiaj babcia zjadła też pierogi więc dam jej ze dwa dni odpocząć ale dziekuje za rade, może w przyszłym tygodniu znowu wrócą pierogi na stół :D jutro planuję zrobić jakichś zwykły obiad, znaczy się kartofle, kotlet i pomidorek. czaję sie żeby z tych kartofli co zostaną zrobić kopytka bo je uwielbiam ale nie wiem czy podołam :D