Porządki przedświąteczne 2009

Tu drogie kobietki możemy dopingować się w sprzątaniu i porządkach przed świętami:). Ja dziś wyszorowałam kuchenkę i piekarnik, ale tak na błysk, że nie ma ani jednej brązowej kropki tłuszczu. To tak na dobry początek:)

kupa czasu! Przed 20 niczego nie sprzątam, bo do 20 mam egzaminy i zakuwam! :-)

ja bede rbic generalne porzadki w przyszly weekend, juz zapowiedzialam mojemu chlopakowi i bedzie mi pomagac :p a kuchenke mi wymyl na glanc moj chlopak wczoraj :) :D

Ale masz fajnego chłopaka:(. Mojego trzeba do wszystkiego zaganiać i po 10 razy prosić i nigdy nie zrobi tak dokładnie jak ja:o

hehe mojego tez trzeba zaganiac, dlatego zawsze mowie, co chce, zeby zrobil na tydzien przed aktualna data :P bo potrzeba mu tygodnia do zmotywowania sie i zrobienia czegokolwik :P

to przez 3 tygodnie, do świąt, nie będziesz niczego gotować, że utrzyma Ci sie czysta kuchenka?

nigdy nie robie generallnych porzadkow przed swietami.Po prostu sprzatam na biezaco:) Nie wiem co to spedzic caly dzien na sprzataniu.U mnie swieta moga byc juz jutro:)

Ja też mam porządek, ale ś amiejsca, które ruszam ze szmatą 2 razy w roku, takie jak rury, żyrandole, za ciężkimi meblami etc. Ty to wszystko na bieżąco sprzątasz? To gratuluje animuszu, ja padam na pysk przy zwykłym sprzątaniu:( A kuchenkę oczywiście jeszcze wiele razy zabrudze i umyje do świąt, ale na pewno już tak sie nie zapuści, jak była, w sensie piekarnik etc...

kuchenkę na błysk to ja mam zawsze... a że jestem świeżo po remoncie, dziś ostatnia "śrubka" dokręcona, to mam błysk w mieszkanku, że ho ho ho :) uwielbiam porządek i sprzątać też lubię

mloda kuchareczka-niestety ale tak.Zyrandole myje zawsze podczas zwyklego wycierania kurzy.Ciezkich mebli nie mam a okna mylam wczoraj po 23ciej:P

nie zawsze się da. Pianino waży ok 300 kg - choćbym się zesrała, to nie przesunę. A sprzątam na bieżąco. Okna myję rzadko. Jedyny akcent "świąteczny"w sprzątaniu - piorę firanki :-)

też miałam wczoraj pewne rzeczy posprzątać , powynosić do piwnicy to co już się o to prosi itp ale dopadło mnie cieżkie grypsko i nie mam sił na nic oprócz leżenia ale może za tydzień.........

ja zawsze zaczynam 10 dni przed i najpierw zabieram sie za okna, a pozniej za robienie porządkow w szafkach,,, mycie szkliwa itd

nie lubie świąt ,sprzątania,zakupów,itd itd.

czekam tylko na sprzyjającą pogodę, żeby umyć okna, a tak to nic większego nie przewiduję specjalnie z okazji świąt. Odkurzanie i mycie podłóg, gruntowne sprzątanie łazienki i odkurzanie mebli i za meblami robię przynajmniej raz w tygodniu. Porządki w szafach - na wiosnę i na jesieni, w szafkach na bieżąco, szafki kuchenne umyłam ostatnio...

Nie możesz zrobić porządku w życiu,to zrób w domu!

Może coś w tym jest ;)

Sprzątać lubią te osoby, które mało czasu są w domu.Te które są na okrągło nie nawidzą tego.

w domu i zanim zacznę sprzatac na świeta to mi zejdzie jeszcze kuchnia nowa sie szykuje:D ale jak juz skoncza to bedzie miodzio :)

Jak najbardziej, najciekawiej, najfajniej chciałabyś spędzić święta....

kasyno213 Sprzątać lubią te osoby, które mało czasu są w domu.Te które są na okrągło nie nawidzą tego. To prawda:(

Spędzę święta w bałaganie, niech mi się lepsze towarzystwo dostanie w innym domu , w innym mieście, ale przy dobrym cieście chętnie we wszystkim pomogę bijcie w klawiature na trwogę!

że dom jest dla mnie a nie ja dla domu i w swieta chce byc wypoczeta a nie zaharowana to posprzatam kilka dni przed ale bez przesady:p

Święta od ZAWSZE kojarzyły mi się nie ze świąteczną atmosferą i choinką, tylko własnie ze sprzątaniem. Zaharowywałam sie jak dziki osioł, a jak nadchodziły swięta to na nic nie mialam juz siły, bo naczytałam się jakichs pierdół jak to porządna gospodyni i dobra zona powinna sprzatnąć wszystko na błysk. W tym roku postanowiłam nie sprzatać, zrobię tylko taki szybki przelot po domu, jak na niedzielę. Szafki, okna, firanki i inne takie - sprzątałam cały rok na bieżąco. Ubiorę se choinkę, upiekę pare placków i swietuję, nie ma bata:-P Nikt do mnie w tym roku nie przyjezdża, na wigilie idziemy do tesciów, inspekcja sanitarno - epidemiologiczna tez sie z wizyta nie zapowiadała:-D

Zazdroszcze wam ,bo u mnie właśnie kończy sie remont kapitalny kuchni.Musze sie ze wszystkim wprowadzić do szafek,a jest tego troche,nie wiem nawet jeszcze, gdzie sie z czym ulokować.A w całym domu to białego pyłu chyba z centymetr na wszystkim.Tak, że chcąc nie chcąc czekają mnie porządki chyba do samych świąt.A potem jeszcze zdążyć ze wszystkimi przygotowaniamido wigili.

ten biały pył będzie osiadał nie wiadomo skąd jeszcze przez kilka miesięcy, niestety....