Czy facet odezwie się po pierwszej randce?

Byłam wczoraj na randce, z bardzo sympatycznym chłopakiem. Jednak od wczoraj się nie odzywa. Czy to oznacza porażkę? Dodam, że odprowadził mnie pod sam dom, podziękował za miły wieczór i dał buziaka na pożegnanie.

ale do mnie zawsze sie odzywali znnim buty w domu zdarzylam sciagnac :p znaczy smsa jakigos pisali

Do mnie zawsze też, tylko nie ten.

no nie wiem..podobno istnieje zasada trzech dni :p

nie wrozy to zbyt dobrze...nie odezwie sie od razu,zaraz po spotkaniu tzn ze go nie oszolomilas,jesli sie odezwie w ciagu 3 dni-znaczy ,ze z braku laku...chce miec jakas asekuracje

ja mam lepszy problem. bo jest jeden facet ktoremu wiem ze sie podobam i ktory wiem ze ma moj nr telefonu ( nie ode mnie! ja o tym wiem przypakiem :P) i sie nie odezwal jeszcze :p i nie wiem czemu :p

niepewnosc go pewnie zzera..niesmialosc i strach przed odrzuceniem ,.moze daj mu jakies dyskretne znaki zachecajace

dobrym znakiem zachęcającym będzie zdjęcie twoich nagich tzytzków przesłane za pomoca mmsa

hmm no nie wiem mozliwe...ale nie wyglada na takiego :p a poza tym trudno mu dawac znaki jak ja go widze raz na ruski rok i to jeszcze przez przypadek na ulicy :p

Też myślę, że może boi się, że to on mi się nie spodobał. Odezwanie się do niego pierwszej nie będzie, waszym zdaniem, narzucaniem się?

heh no niestety ja nie mam jegno nr :p

ja bym sie w zyciu nie odezwała :p ale to ja :)

odezwij sie ,ale wtedy bedzie wiadomo ,ze Tobie bardziej zalezy niz jemu,troche bedzie narzucaniem

'nie wyglada na takiego..."-pozory myla

ale to byłby taki neutralny sms. głupio mi, bo nigdy nie musiałam czekać na wiadomość, zawsze była mx. pół godziny po spotkaniu. ale odczekam do jutra

mimo wszystko-nawet jak neutralna,aler mozesz sie odezwac toeszcze cie nie skresla ,zawsze mozna sprobowac

no ja niby wiem ze pozory myla...ale mimo wszystko..dziwne to troche. chociaz gdyby nie przypadek to ja bym nawet nie wiedziala o tym ze mu sie podobam ze ma moj nr i takie tam to bym sie nawet nie zastanawiala nad tym :p no ale wiem heh

nie wiem wlasnie kurcze...ja zawsze wszystkim doradzam wez sie odezwij co ci szkodzi itd itp..ale sama bym sie nie odezwala :p z tym ze to prawda...co ci to szkodzi

No niby nic nie szkodzi, ale.. ; ) jak dzisiaj sie nie odezwie, to ja może jutro.. eh sama nie wiem

bo sie nie spotkalam;) czy o to ze jak sie koles nie odezwie w ciagu 3 dni to trzeba sobie dac z nim spokoj;P?

no tak dokladnie 3 dni to taki idealny termin. ze niby pokazuje ze mu zalezy i chce sie spotkac ale nie az tak bardzo :p ja powtarzam: ja bym sie nie odezwala :p

odzywać lpiej znów się umówić :D

co to znaczy za wcześnie albo za późno

odwieczny problem damsko-meski: odezwac sie nie odezwac, za wczesniej za pozno... to sie chyba nigdy nie zmieni :p