Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pineapleboobs

dziwne uczucie... WIGILIA

Polecane posty

Gość pineapleboobs

Temat dotyczy oczywiscie wigilii, a mianowicie tego ze jestem z moim chłopakiem juz jakis czas i zaprosiłam go na wigilie wraz z rodzina. On oczywiscie przyjał zaproszenie i przyjdie na kolacje i spedzi z nami troche czasu, jednak problem tkwi nie w tym,ze on mnie nie zaprosil i teraz mam dziwne uczucie zwiazane z tym ze zastanawiam sie czy doobrze zrobłam zapraszajac go na wigilie... moze gdybym była z nim dłuzej to sytuacja bylaby bardziej stosowna ? Moi rodzice zaprosili go ze wzgledu na to bardzo go polubili no i jest juz jak w rodzinie, zawsze go tak traktuja. A mi zal bo... nie wiem jak to wyglada z jego punktu widzenia. a Wy co o tym sadzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jeśli przyjdzie do ciebie na Wigilie razem z rodziną to nie będą już robić u siebie w domu Wigilii i nie ma gdzie cię zaprosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
kurcze zle sie wyraziłam :) moja rodzina razem ze mna go zaprosilismy :) oni na pewno maja wigilie u siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszych problemow
nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
nie nie mam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszych problemow
zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
nie zazdrosc, powiedz co ci przeszkadza ze pytam o cos na forum , ktore przeciez do tego jest stworzone ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A daleko od siebie mieszkacie?Może stwierdził że zaprosi cię w przyszłym roku do siebie.Ja z mężem jesteśmy w jednym roku u moich rodziców a w drugim u jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszych problemow
uwazam ze stwarzasz sobie sama problemy, zastanow sie glebiej a zrozumiesz ze to zaden problem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
nieee :) mieszkamy niedaleko siebie tzn na swieta on przyjedza do polski a jego rozinny dom jest w miescie w ktorym ja mieszkam :) no i sytuacja wyglada tak ze kiedy zapytałam razem z rodzinka czy przyjdzie no to usmiechnal sie i powiedzial ze oczywiscie. Dzisiaj kiedy zapytałam go czy przychodzi na pewno to powiedziałz e tak ale pewnie na dokładnie na czas bo ma jeszcze wigilie u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
"wiekszych problemów" nie o to chodzi ze stwarzam sobie problem , tylko troche dziwinie sie poczułam kiedy ja go zaprosiłam a on nawet nie wspomniał o tym ze moglabym wpasc w ktorys dzien swiat i dlatego ze no moze to niestosowne ze go zaprosiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
własnie nie wiem o co chodzi... nie wiem bo nie ma sie czego wstydzic , nie raz u niego byłam, rozmawialam z mama z ojcem, przeciez byłam u niego 2 i poł miesiaca na wakacjach kazda wolna chwile wykozystuje na wyjazdy do niego... wydaje mi sie ze mnie lubia. Moj tato zrobila dla niego prezent, domek z zapałek w stylu takiego domka z gor ktory jest lampka nocna... no i w ogole... Problem mam w tym ze moze se pospieszyłam z tymi pomyslami na swieta. Moze on jest tradycjonalista i chce swieta spedzic TYLKO z najblizsza rodzina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
takze znam :) poznalam wszystkich kiedy bylo swieto zmarlych... nie dojdziemy do tego dlaczego tak jest. Po prostu chcialam sprawdzic czy tylko mi sie wydaje ze to jest dziwna sytuacja... no i okazuje sie ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineapleboobs
wstydze sie, wole juz zeby przyszedł do mnie na chwile niz rozmawic o tym, gdyby chcial o tym pogadac to pewnie by mi powiedział .. a tak bedzie wygladalo jakbym sie w pewnym senie " wpraszala" a tego wolalabym uniknąc, bo oboje czulibysmy sie niezrecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×