Obraźliwe słowa podczas kłótni.co z tym dalej zrobić

t7t7t77t pisze mądrze i rozsądnie. u mnie jest podobnie, z narzeczonym prawie w ogóle się nie kłócimy - prawie bo ewentualnie w czymś się nie zrozumiemy, ale nie krzyczymy na siebie ani tym bardziej nie wyzywamy. A jeżeli coś mi się nie podoba to zrobie focha ;p ale rozmawiamy o tym. Trzeba się odpowiednio dobrać, dopasować, inaczej trudno o udany związek. Jak pisałam wyzej moja kolezanka jest w podobnym zwiazku jak Ty, jej facet potrafi do niej powiedziec cos niemilego nawet przy ludziach, od niej samej wiem, ze czesto sie kłóca, tez sa zaręczeni, ale nie bedzie miała z nim łatwo bo On ma wybuchowy charakter.

aha.. czyli usprawiedliwiacie ludzi, ktorzy w trakcie klotni upokarzaja swoich partneroww, obrazaja ich , wyzywaja od dziwek itd, a nawet przyloza po gebie, bo emocje ich poniosly???? Gratuluje podejscia do sprawy..." nie zrozumiałaś :) Nikt nie mówi że to popieram . Mówię tylko że po kłotni nie poznaje sie drugiego człowieka , bo emocje które towarzysza kłotni nie sa wyznacznikiem charakteru i osobowosci drugiego człowieka

Oboje nie mamy zwyczaju rozwiązywania swoich problemów w obecności innych więc żadne z nas nikogo nie upokorzyło w takiej sytuacji>Nie jest jeszcze z nami tak najgorzej;) ale z drugiej strony nie ma się też z czego cieszyć

DO REGERES: oczywiscie, podczas klotni czesto stajemy sie dzikim rozwscieczalym zwierzem;) ale chodzi mi o to, ze tak jak sie mowi,ze alkohol nic nie stwarza, tylko poteguje, tak samo podczws klotni NIEKTORZYwyzbywaja sie zahamowan, nie panuja nad swoim zachowaniem i nad tym co mowia, puszczja im hamulce i pokazuja swoja prawdziwa twarz. Najazniejsza jest tu granica, ktora podczas klotni taka osoba przekracza, pokazuje tym samym na co ja stac tak naprawde. Czesto po takiej klotni inaczej patrzymy na partnera , ktory okazal sie kims innym niz nam sie wydawalo. Taka sytuacja to niestety smutne doswiadczenie, nie zazdroszcze autorce tego watku, bo to zapewne bardzo boli ...

no proszę, od słowa idiotka przeszliśmy do dziwka i bicia :D a nic takiego nie miało miejsca i skąd wiesz ze tak będzie . latwo nadinterpretowac i naginać pod siebie

jestem tu anonimowy wiec moge napisac prawde odnosnie nie zdradzenia ze jest tego pewna. no coz zaden ani zadna nie powie tak kochanie zdradzam cie - to oczywiste. Kazda i kazdy powie nie skad ja w zyciu nigdy skarbie :P szczyce sie tym ze jestem wyjatkiem i nie zdradzilem i nie zdradze :) i to czyni mnie lepszym od tych ktorzy tego dokonali. Nie skur... sie i nie przyrownam do nich. Dosadniej mowiac nie znize sie do tego poziomu MIMO TO ze moje zycie erotyczne pozostawia wiele do zyczenia :) okazji do zdrad miale mwiele NIKT by sie nie dowiedzial - poza mna bo ja jednak bym wiedizal i to wystarcza ;) a i nie traktujcie tak kazdego faceta ;) jestem gatunkiem na wymarciu :)

i nigdy w zyciu nie uderzylbym kobiety! to niedopuszczalne co do klotni w zwiazku - lepsze okreslenie to spory i one sa potrzebne, epitety ja kwspomniane sa niedopuszczalne i karygodne. Niewazne jak kobieta potrafi wkurzyc jesli potrafie panowac nad tym ze jej nie uderze to nad tego typu epitetami tez mozna zapanowac. Twojemu facetowi tez radze:P ile mialby przyjemnosci tak jakby Ci zabral argument ze nie obrazal Cie, zero epitetow.... prawie ze po problemie ;)

dlaczego twoje życie erotyczne cie nie satysfakcjonuje ?

samokontroli nie rokuje dobrze!!!raz ze złosci może sie "wymsknąć",choć nie wszystkim,ale kilkakrotne takie akcje są bardzo złym znakiem!!!tłumiona agresja wymyka się niekontrolowalnie na razie słownie-kiedy nie jest pewny do końca przyszłości z Tobą i Twoich decyzji,ale później,kiedy poczuje się pewniej w małżeństwie często zaczynają się historie z cyklu:bo zupa była za słona...uwazaj!!!!żony obrywają od niestabilnych emocjonalnie mężów,którzy nie panują nad sobą w konfliktowych sytuacjach...

co? to juz jest granica mojej intymnosci masz racje z ta za slona zupa, nie znajac siebie rowniez bym tak powiedzial. wszystko jest indywidualnym przypatkiem. a co do niestabilnosci emocjonalnej to zalezy od sooby czy woli osobe niestabilna czy stabilna. Niestabilna osoba moze dostavzyc duzo rozkoszy (emocjonalnej) ktorej trudno szukac u stabilnych (az takiej). Ale z drugiej strony niestabilny latwo sie denerwuje, wkurza, latwiej go zranic. Wiec koniec koncow wygrywaja stabilni

"przypatkiem" przepraszam xD normalnie koffane ludziska jush nie moge tesh T jest blisko D stad ten blad xD

up

spytałam sie bo jako nieliczny widać że jestes prawdziwym facetem, nie podszywem, nie kobieta, nie projektem kafeteri i jestem zainteresowana co moze kobieta robic źle żeby jej facet nie był usatysfakcjonowany w łózku sam napisałes ze jesteś anonimowy więc uchyl chociaz rabka tajemnicy :P

ale i tak gratuluję poglądów. ja tez nie zdradziłam swojego mężczyzny i nie zrobie tego ( tak mi sie wydaje :P ) ale myslałam ze takie gatunki to na wymarciu :) dobrze ze nie jestem sama w swoich pogladach i sa jeszcze jacys normalni ludzie

poslodzilas mi ;) czy sa inni to nie wiem wiec mozesz powiedziec - ze jest czlowiek o podobnych pogladach. Choc widze ze jednak sie roznimy bo ja jestem walniety na tyle ze wiem ze tego nie zrobie napewno ;) zycie to juz zweryfikowalo ;) widzisz szanuje moja kobiete i rowniez nie jestem z tych facetow ktorzy opowiadaja i chwala sie tym co robimy w lozku... no sorry. Mimo ze to net, anonimowosc to nie dziele sie tego typu rzeczami. Moge Ci tylko powiedziec ze chcialbym rzeczy ktore maja faceci (ci dranie!!!:P), jest to dla nich normalne i oczywiste ze to maja i tego nie doceniaja. Rzeczy i zachowania ktore dla sporej czesci kobiet sa calkiem normalne i oczywiste. Poza tym zycie to nie film porno (BEZ PRZESADY! zeby nie bylo ze mnie piss kreci itp xD) Fajnie bedzie jak po 30stce jej sie libido ruszy a jak nie? no to co ;) zakladam ze sie nie zmieni wiec ewentualnie moge sie milo zaskoczyc;) KOCHAM JA choc wiem ze to jednak chora milosc ;) Kocham ja na tyle ze mimo ze jestem ciagle nakrecony (w koncu szczyt formy u faceta jest po 20stce) to nie dostrzegam tego, nie zdradzam i kocham ja! i Powiem Ci wiecej oddal bym caly ten sex w zamian za idealne zycie... codziennie, zebysmy sie jeszcze lepiej dogadywali ;) Zawsze myslalem ze sex bedzie na rowni z miloscia jesli nie na 1 miejscu a okazalo sie ze jest odwrotnie ;) Problem widzisz w tym ze nie zdradze ;) bo to wszystko co chcialbym zrobic (mmmm...;) MUSI wiazac sie z nia a nie z inna (prawda ze dziwne?;) jestesmy razem juz kilka lat a ja z kazdym dniem czuje ze kocham ja bardziej i zamiast sexu odkrywam boskie przyjemnosci plynace z innych sfer ;) PS tylko czekam na tekst ze taki facet to nie facet a ped..... xD Pozdrawiam Cie

up...

Wiele bym oddała za takiego faceta! Poprostu marzenie choć pewnie swoje wady masz bo ideałów nie ma. Przykro mi z powodu nie zaspokajania Cie - rozmawiałeś z nią? bo jak nie to skąd ona ma wiedzieć co chcesz!? myśle że jeśli z nią pogadasz to przecież doceni takiego faceta bo jeśli nie... to szczerze Ci współczuje. Jesteś naprawde wartościowym facetem o którym wiele kobiet marzy! w tym ja :) Strasznie chciałabym Cie poznać wiećjeśli jesteśz Poznania daj znać, tak poprostu po koleżeńsku ;) Nie wiem co tu jeszcze dodać bo pisze z szerokim uśmiechem na ustach i niedowierzaniem że na świecie jest choć jeden taki facet jak Ty! W Twoich ramionach czułabym się kochana i bezpieczna, marze o takiej stabilności!

dobra ej bo topik sie zamieni w biadolenie o nim a nie o to chodzilo. moze to pedzio jest :D kto wie :D facet powinien byc facetem, jak mu jedna nie daje to idzie do innej! a jak ja kocha no to co z jedna sie czlowiek zeni a z inna pier...... to chyba oczywiste, stad zdrady sa! a jak jestescie klodami i cnotkami w lozku no to wasz problem ze pojdzie do innej, on pewnie tez pojdzie no chyba ze jak wyzej cos z nim nie tak :P bo to jest nienormalne koles idz sie wybzykac spelnij swoje potrzeby, przeciez twoja sie o tym nie dowie stary! seks to seks a milosc to milosc co ma jedno do drugiego? naucz sie to rozgraniczac

Co miałes na mysli mówiąc chora miłosć? Bo co, bo nie jest idealnie w łóżku a ty i tak ją kochasz?, że jestes na tyle wspaniałomyslny? Jak sam stwierdziłeś życie to nie film porno ale z Twojego postu wynika że zycie seksualne bardzo Cie frustruje

A i zgadzam się z mileną, ideałów nie ma...Jestem zaciekawiona jakie są Twoje wady ale nie chce robić offtopu bo przeciez temat był zupełnie inny.Pzdr

fakt czasem a raczej czesto stosuje zrozumiale tylk odla siebie skroty myslowe. chora - chodzilo o to ze taka wielka miloscia ja darze, ze jest czasem slepa;) ze kocham ja np. calowac i przytulac ;) ze jest dla mnie Calym Swiatem!

oj lodziomiodzio bo zaczne konkurowac z mileną. W takim razie dziewczyna nie zasługuje na Ciebie, chetnie poznałabym Cie bliżej..

wez sie koles troche ogarnij, za co ja tak kochasz? jak ci w lozku dobrze zrobic nie umie? na chuj ci taka laska? cnotke pewnie zgrywa wielka i dame chyba gorszej juz byc nie moze. kobieta w lozku powinna dawac facetowi to co chce oczywiscie bez przesady no ale. dla laski samo dawanie z siebie powinno byc rozkosza to ze go uszczesliwia. twoja laska w ogole czuje sie bezpiecznie? ze jej nie zdradzisz? chyba slepa musialaby byc w koncu dostanie to na co zasluguje i TO NEI BEDZIE TWOJA WINA jestem po twojej stronie, ale ogarnij sie i znajdz sobie jakas dupe

Co ci on przeszkadza? robi to co chce! Chce ja kochac niech kocha jego problem! Nie sadze zebysmy goscia nawrocili. Gada tak bo pewnie nie zaznal prawdziwej rozkoszy. Co do porno to zycie to jest film porno! Lanie na siebie to przegiecie, bdsm tez ale porno sie na tych rzeczach nie tylko opiera :D kocham moja dziewczyne, lubie z nia sex a ona mowi ze robi to dla mnie zebym byl szczesliwy bo wtedy i ona jest. Fakt ze na poczatku cnotliwa byla ale trzeba potrafic laske rozkrecic to pokaze pazurki :D moja pokazala :D jest zajebista w lozku! moze twoja sie ciebie krepuje albo masz za malego fiuta zeby dac jej przyjemnosc? bo chyba brzydki nie jestes.....:D

Wam drodzy samce sie wydaje ze wszystko mozecie z nami zrobic bo jestescie facetami NIE! macie nas szanowac w lozku a Wy myslicie sobie ze z nas gwiazdy porno

tak sie zastanawiam... pamietasz kiedys o 22 w tv na dole byl pasek "jest godzina 22 cz ywiesz gdzie jest teraz twoje dziecko?" ja ci napisze - jestes jakas ortodoksyjna fanatyczna religijna, pewnie sie nie golisz rowniez bo to zakazane CZY WIESZ CO ROBI TERAZ TWOJ CHLOPAK? pewnie puka jakas inna :D:D:D:D:D:D a tobie mowi ze jest ok i szanuje twoje poglady! i widzisz jak wyzej moze sie z toba ozeni (looser!) ale na boku kogos miec bedzie. pewnie teraz jest z toba bo ma inna tamta sie tylko do bzykania nadaje a z toba moze pogadac inteligentnie o FEMINIZMIE. pewnie jak cie piesci to jestes wniebowzieta ale odwdzieczyc to juz nie laska. swoja droga w radiu M leci teraz cos ciekawego co wpadnie w twoj gust

ja kocham seks i kocham piescic partnera (narzeczonego!:*) nie rozumiem was jakichs skrajnie podporzadkowanych religii czy co :D no ludzie otrzasnijcie sie to jest seks! ukochany! jaki brak szacunku co ty w ogole piszesz kobieto. czujesz sie lepsza od tych co w lozku daja facetowi to co chce? o nie! ja chociaz jestem dumna z siebie ze moj facet dostaje to co taka laska jak ty by mu nie dala, wspolczuje twojemu facetowi pewnie chodzi na boki i ma racje i KOBIETA TO MOWI! kocham mojego skarba, jestesmy swoimi pierwszymi partnerami, na poczatku zwiazku trudno bylo mi sie przelamac i wywyluzowac ale teraz po 3 latach bycia razem jest super, nie wstydzimy sie i kochamy wyrazy wspolczucia feministko, pewnie facet ma zarabiac kupic ci wszystko a ty bedziesz dama w lozku - "czy mozesz mi z laski swojej rozmasowac plecy mezu?" LOL

czepiacie sie tych dziewczyn a ja trafilam na zajebistego faceta jak mu chcialam zrobic dobrze ustami to nie chcial, najpierw myslalam ze sie nie umyl ale po jakims czasie z nim porozmawialam i powiedzial ze nie chce bo loda robia tylko dziwki... co za idiota! wiec co ja jak mu chcialam to znaczy ze jestem dziwka? dobrze ze juz z nim nie jestem. ale w pieszczeniu mnie problemu nie widzial co za gosc

co do tematu bo odbiegliscie xD ja mojego w klotni tez opieprzam i wyzywam od idiotow i chuuuuuusteczek :D on mnie nie, ale jakos zle sie z tym nie czuje. Dla mnie to normalne w klotni sie czlowiek nie kontroluje ta ksamo jak czasem mu przywale w plecy czy w reke i tez zyje ;) co najwyzej zlapie mi reke i scisnie zebym go dalej nie bila. NIe oddaje i nie wyzywa mnie - nie mialabym nic przeciwko lepiej niech ulzy emocja i sie otworzy niz ma chodzic struty i nie mowic co i jak. Dla mnie to nic zlego, potem zaluje ze mu to powiedzialam no ale czasem potrafi wkurzyc jak i ja jego tez potrafie ;P

co do ublizania jej to masz racje nie powinien choc z drugiej strony jesli to klotliwa laska z ciebie jak ktos tu pisal to sie nie dziwie jak o pierdoly mu trujesz i doprowadzasz go do skrajnosci. moze klocac sie chcesz pokazac jaka to inteligentna jestes i jak to ci niby na zwiazku zalezy a w rzeczywistosci ci sie w glowie pierdoli i sama nie wiesz czego chcesz co do cnotek to ja bym taka laske olal, po co sie meczyc, seks jest rozkosza i nia ma byc a nie jakies proszenie sie laski typu zrob mi loda prosze kocham cie tak bardzo - trzeba sie szanowac. niech se innego idioty szuka co bedzie chcial tylko klasycznie i jak ten twoj justine zero lodow bo to brak szacunku juz w ogole kolo lolowy :D ty mu chcesz zrobic a on nie to zboczone! :D co za gosc ja jestem z laska ktora pieszcze calymi godzinami i wole ja piescic niz ona mnie tak mnie to kreci :D ale idziemy na 69 kompromisow :D