mimo to sie spytam-chodzi o tuszowanie rzes

mam taki problem, ze nie wychodzi mi tuszowanie rzes w lewym oku, a wiec lewa reka, o prawej juz nie mowie.. rzesy w prawym oku zawsze ladnie mi sie wytuszuja, sa pieknie rozdzielone, pgrubione itp. robi mi sie taki ladny wachlarzyk, a lewy? jesli uda mi sie je przynajmniej wytuszowac tak, zeby nie byly ze soba wszystkie posklejane, to jest sukces. nieraz zmywam lewe oko po trzy razy, bo mi nie wychodzi.. nie wiem w czym tkwi problem, mam tak od jakiegos czasu, ze rzesy w lewym oku sa zdecydowanie gorzej rozdzielone i pogrubione niz w prawym. bo gdybym jeszcze nakladala tusz, to bym miala jedna wielka sklejona rzese;/ jak to robicie dziewczyny??

zeby bylo smieszniej tuszu uzywam gdzies o 7-8 lat (mam 21 lat) i nie pamietam, zebym miaal kiedys takie problemy. to tak jakbym zapomniala jak to sie robi w lewym oku.. :O

mam ten sam problem..tylko ze ja lewe oko super wytuszuję a prawe to porażka:(..

:( no to ty mi bedziesz malowala lewe a ja tobie prawe oko hhee. up up :( poradzcie cos

ja maluje zarowno prawe jak i lewe oko prawa reka - w ten sposob http://zalotka.com/files/2007/11/mascara.jpg

:D mam ten sam problem z lewym okiem i robię tak: tuszuję prawą ręką bo lewa nie umiem - czasem nos przysmaruję :) ale wskazującym palcem lewej ręki chwytam skórę - kącik oka i ciągnę lekko w lewo. Rzesy się lekko wyprostują i ładnie tusz się nakłada. Potem mam stary tusz więc biorę starą szczoteczką rozczesuję posklejane rzęsy. To trudny zabieg, im bardziej się spieszę tym więcej razy zmywam oko :D i od nowa. Potem mam czerwone załzawione. Efekt jest taki , że nie zdążę tam gdzie chciałam. :) Ale spróbuj mojej metody. :)

tak jak m a d z to nigdy by mi nie wyszło :D

ja tez tak maluję i nigdy by mi nie przyszło do głowy, ze to jakiś skomplikowany sposób

jak wyschną to poprostu rozczesz grzebyczkiem

ok dzieki:)

ja mam to samo...identycznie lewe oko jest do dupy pomalowane:(

ja rozczesuję, jak są jeszcze mokre, suche się szarpie

juhuuu udalo sie, mam teraz porownywalny efekt na obu rzesach... juz nie tylko na jednym oku mam ladna firanke... poszlam do rossmanna zdesperowana, bo mowie, msuze kupic sobie jakis tusz, ktory mi pomoze ogarnac te lewe rzesy.. i kupilam sobie po promocji zwykly czarny tusz rimmela Extra Super Lash z ta wygieta troche szczoteczka:))) i udalo sie!! idealnie mi rozdzielil rzesy rowniez w lewym oku. i to lewa reka robilam... ale fajno:)

dziecko ale masz problem w zyciu sa wazniejsze rzeczy niz sklejony tusz

Też tak mam i robię podobnie, jak ktoś napisał - rozciągam sobie powiekę ;)