Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

no wlasnie takiotoon nie chce podjąc tematu:P i wytłumaczyć nam o co chodzi:P tylko udaje,że się uczy;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
ło matko, ale sie rozpisaliscie.. heheh niebanalna, takiotoon ja tez wczoraj przegladalam maile od niego.. eh i te elektroniczne kartki.. nie no lipa Tony, uwielbiam thrillery, a co do scenariusza to na ogol sa mroczne.. i nie kazde zakonczenie jest z happy endem :) eh.. ja dzis doszlam do wniosku ze chyba domyslam sie czemu moj sie jeszcze ze mna nie spotkal.. bo ma duuze zaleglosci na uczelni i sesje przed soba.. i skupil sie teraz po prostu na nauce.. w sumie to i ja zaluje ze juz nie studiuje bo tez mialabym zajete weekendy i nie myslalabym tak.. a swoja droga to bylam dzis w salonie orange, akurat w tym salonie pracuje dobry kolega mojego.. i co? i dzis akurat byl w tym salonie.. widzielismy sie gadalismy ale o mojego nie zapytalam.. po tym jak wyszlysmy z kolezanka nawet nie minela minuta jak tez wyszedl na zewnatrz i gadal z kims.. ide o zaklad ze dzwonil do mojego zdajac mu raport ze bylam i w ogole.. ja bym tak zrobila :) heheheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahah no ucze sie ucze;P ciekawe moze ex chcica złapie i zadzwoni.. kobieta też człowiek w koncu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czy marzy to nie wiem:p ale przez jakąś fajna to czemu nie :) heh ex może wpadać jak chce :) szczególnie że teraz to mi się tak na maxaaa podoba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Witam was ja dzis mialem randke prosze was dosc spontaniczna spotkalem sie z dawna kolezanka w sumie nie randka ale spotkanie bylo bardzo milutko i powiedziala ze ma nadzieje ze nie ostatnie i czy mam czas zeby czesciej sie widywac bo swietnie sie bawila dzwonila do mnie przed chwilka:-) Tony musisz ten tekst wyprobowac haha:-) zdecydowanie lecz nie mozna przesadzac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia.rudi, Dlaczego uważasz, że znajomy niebanalnej to dzieciak? Bo pochwalił się wyjazdem? Dał jej temat do podchwycenia i tyle. Z resztą podobno my wszyscy ( t.j. wszyscy faceci) pozostajemy dzieciakami do końca życia. I chyba faktycznie tak jest. W sumie to fajne :) niebanalna, Może też bądź dzieckiem i napisz mu o swoich planach ;) juuu, Tak zupełnie przypadkiem byłaś w salonie w którym pracuje dobry kolega twojego... zupełnie przypadkiem... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Tony, akurat w tym salonie moja kolezanka dokonywala uslugi zdjecia simlocka i musiala isc opierdolic babke ktora olala ta usluge i nic nie zrobial w tej sprawie.. szczerze moiwac myslalam ze Go nie ma bo to taki leser.. do pracy ostatni, do imprezy pierwszy.. ale jak na zlosc akurat tego dnia pracowal.. kilka razy juz bylam w centrum handlowym w tym orange i jakos nigdy nie udalo mi sie go spotkac.. a wczoraj.. no coz.. ale przynajmniej rzucil sie i dal nam zestaw startowy, teraz mozna bedzie kogos pognebic ;) rany Julek, jutro mam wolne i nie moge sie doczekac az dzisisejszy dzien sie skonczy.. a jutro spanie do poludnia :) ale mi tego brakuje a;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tony i tu musze się zgodzić.zdecydowanie wole faceta,kóry czasem potrafi być wariatem i mieć w sobie dalej coś z małego chłopaczka:P niestety moje plany to nauka:(kiepsko ale może pare dni bez rozmowy z nim dobrze mi zrobi:) chociaż już mnie korci:P bo dość często rozmawialiśmy,a tu ...jak tak można,tak zabrać mi ...siebie:D juu znowu w pracy??:P ja niestety też:/ pietro dobrze,że chociaż u ciebie coś idzie do przodu:)może i mi niebawem coś się w końcu zacznie układać a ja wczoraj rozmawiałam ze swoim byłym.fajne jest to,że potrafimy normalnie rozmawiać,a jednocześnie żal się człowiekowi robi,że po rozstaniu lepiej sie dogadujemy niz wcześniej:/ może to my po prostu jesteśmy jacyś patologiczni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do pana znajomego:P wydaje mi się,że nie musi mnie informować kiedy wróci...albo,że w ogóle gdzieś jedzie.to tak jak bym ja informowała wszystkich swoich kolegów o moich poczynaniach... nie wiem.jak zawsze mam dużo do powiedzenia,tak w przypadku tego pana :/ ciagle jest dla mnie zagadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
niestety.. eh i juz sie mecze bo na pudelku za duzo czytania dzis nei ma.. a tak sie niewyspalam ze nic mi sie nie chce.. ale jutro odespie :) u mnie tez mogila.. nic do przodu.. ale co tam, mi narazie dobrze jhest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tragedia z tą praca:/nie znosze nudy:( i tylko czekam na "obiadowego" doła ,bo zawsze tak mam,ze jak tu siedze ,to z braku zajecia wlacza mi sie myslenie:/ no cóż...i to jest do przeżycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie napisze.nic.już mnie rączki świerzbią żeby mu coś wysłać...ale nie!! ciężko oj ciężko:/ jest tu kto??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
jestem :) nie pisz.. badz trwarda :P niech spada na bambus.. ja swojemu tez nic a nic.. on do mnie tez zreszta.. trudno jego strata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Bo trzeba byc twardym a nie mietkim ha ha.Dziewczyny dajemy rade ja wcale tez nic ani smsa i jest ok lepiej mi przychodzi wszystko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam wariacki humor,jak dobrze że zaraz ide do domu;]:D i tak sie sama śmieje ze swojej naiwności,bo inaczej tego nazwać nie można. jak by mu zależało ,to dalej by był taki jak dawniej ,a nie te informacyjne sms'y. nie ospisuje,nie odzywam sie!!miałam mu życzyc milego weekendu ale nie!!nie ma mowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Po co? Bez sensu niech ma weekend ale nie musisz pisac zycze Ci go dobrego ja tam uwazam ze najlepiej jest olac ich wszystkich.Nie potrafili nas docenic i zostawili wiec niech teraz zyja swoim zyciem moja zrozumiala chyba ostatnie slowa jakie jej powiedzialem ze nie chce jej znac i zeby dala mi spokoj o nic wiecej nie prosze i jest spokoj tego chcialem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz,a on do mnie pisze:/ ostatnio wkurzylam sie i napisalam,ze nie mam teraz zamiaru zadawalac sie namiastka tego.wczesniej poswiecal mi wiecej czasu!! a moze to ja mam takie glupie myslenie i on rzeczywiscie ma wiecej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz najbardziej zalosne jest to,że ja chce go znać:P i nie chce żeby dał sobie spokój:P a rżne głupa jak cholera:/ no bo sami powiedzcie..nie można sobie pozwolić wejść na łeb!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Masz racje no wlasnie jestesmy w inne sytuacji ja nie chce jej na razie znac mam za duzo zalu do niej zreszta jej nowy kolega moze juz ja pocieszyl wiec nic mi do tego juz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuu
a wiecie co w tym wszystkim jest najsmieszniejsze? ze tak naprawde nigdy nie wiadomo cos ie wydarzy,,np Piotrek teraz ma zal a za pol roku wejdzie na forum i napisze"sluchajcie, nie uwierzycie, zeszlismy sie z moja..." heheheh wiec nie mowmy HOP :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie bywa przewrotne. Części rzeczy nie przewidzisz, ale część jest tak prawdopodobna/nieprawdopodobna, że przewidywania graniczą z pewnością. Nie kontaktujemy się i nie podglądamy opisów na gg. Pamiętać o tym - szczególnie takiotoon :) niebanalna, Pisałaś chyba wcześniej, że utrzymujesz kontakty z eksami, nie tylko z tym ostatnim. Ciekawi mnie jak było z tymi wcześniejszymi rozstaniami - z czyjej inicjatywy, czy za obopólną zgodą itp. I ile czasu trwało zanim zaczęły się normalne kontakty. Znałaś ich wcześniej, zanim z nimi byłaś? Albo coś innego Was łączyło przed/po rozstaniu - np. szkoła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
Oczywiscie Kasiu ze nic nie wiadomo nie wiemy co nas czeka.Roznie moze byc moze wrocimy w wiekszosci do naszych bylych lub spotkamy nowe wspanialsze osoby choc wydaje sie to niemozliwe lecz dla mnie jednak co raz latwiejsze to przyswojenia:-) Wiem teraz ze nie byla idealem i znajde lepsza dziewczyne lecz nie moge tez powiedziec ze za jakis czas nie wrocimy do siebie choc to malo prawdopodobne bo musiala by bardzo sie starac odzyskac mnie i moje zaufanie nie dalbym juz sie tak na pstrykniecie palca chce wrocic itp tym razem ja bym mowil ze potrzebuje czasu ciekaw jestem jakby to wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tony otóż już ci tłumaczę utzrymuje kontakty-przyjacielskie-nic więcej jestem zdania,że nie warto sie szarpać.nic nikomu nie zrobiłam.czasem rozmawiamy,czasem wysyłamy życzenia,piszemy czasem:) szczeniackie "miłości"nie przekreslaja czlowieka na cale zycie.malo jest takich o ktorych mam zle zdanie.to ,ze czasem nie wychodzi,bo ludzie do siebie nie pasuja ,bo sie nie dobrali roznie bywa ale czy to oznacza obraze do konca zycia?jak dla mnie nie. tak.laczyla nas np szkola ale teraz kontakt sie nie urwal nie jest to relacja na zasadzie "otwarta furtka-kiedys do nich wroce";) ja lubie ludzi,nie kazdy były jest potworem:D czy znalismy sie wczesniej?no raczej nie mialam takich wyskokow zeby byc z kims kogo nie znam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Tony moze i masz racje.. ale zastanawiam sie czy w moim przypadku calkowite milczenie nie obroci sie przeciwko mnie bo stwierdzi ze tak mu dobrze? nie wiem.. raz uwazam ze slusznie postepuje milczac a innym znowu mam wrazenie ze jednak nie jest to dobry sposob.. juz sama nie wiem.. i tak w kolo macieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juu nie wiadamo czy milczeć czy nie:P heh dziś gadałem ze znajomą która się zeszła z ex i ona znowu mówiła że np moja może sie nie odzywać bo kobieca duma że do błedu się ciężko przyznać i że nie odzywanie się nie jest za dobre:P heh każdy jest jednak inny i nie wiadomo za bardzo co robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
To skomplikowane wszystko jak kiedys rozmawialismy zeby miec instrukcje postepowania zeby czlowiek byl pewien ze to cos da ze sie odezwiesz ale nie wiadomo.Ja tam mam spokojna glowe nie ma kontaktu moge z wami tutaj pogadac o watpliwosciach itp choc jak na razie ich nie mam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×