Rozstanie

więc zapraszam was wszystkich:D to by była impreza:P ja też mam ochote napisać:P mam ochote troche powrzucać:P maciek...ale ty chyba nawet powinieneś z nią teraz pogadać:)po tym wiesz...;)

juu......... Uważam , że trzeba mieć zasady - I nie łamać ich!!!! Pomimo tego że znajdą się tacy co powiedzą że zasady po to są by je łamać. Żonaty? - a po co Ci to? Reputację chcesz sobie psuć? Postaw się w sytuacji tej żony - suuuperrrrr - mieć męża który chodzi z koleżankami do kina a nie z własną żoną. Juuu -nie popełniaj tego błędu - umów się z wolnym facetem - uwierz będziesz zadowolona

Niebanalna przeleje ci troche moich żalów na mejla :)

juu.... główna nie warto dotykać - bo zacznie śmierdzieć przepraszam za wulgarną wypowiedź:(

takiootonn a co ty ????????? dlaczego żale wyciskasz powód ex - no nie :(

juu..może lenka ma racje;) młoda kobitka z ciebie i fajna pewnie nie jeden by się połakomił:P gmail moja droga;) dajesz Maciek!:P Lena,a co u Ciebie?:) bo tak tylko "słuchasz" naszego pitu pitu,że już Ci pewnie gorzej:P

No może żale za dużo powiedziane, ale ex jeszcze siedzi w głowie :P

załamałam się:P:O http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4372668 A ja czarna jestem:O to wszystko tłumaczy:P:D

U mnie juz 2,5 tygodnia ...

Ja tam lubie Was słuchać:) Swoje zdanie napisać i takie tam:) U mnie raz dobrze - czasami troszke gorzej - ale w sumie ok :) Denerwuje mnie czasami jak musze prosić się żeby łaskawie ruszył pupsko i poszedł np. do kina - no ale cóż -z kumpelą trzeba się wybrać pewnie -bo z nim się nie doczekam :( Mam czasami gorsze dni i czepiam się o byle co - :( Ale ucze się -cały czas się uczę - !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cierpliwości !!!!! Kompromisu itd. -całe życie przed nami więc troche czasu na tą naukę jest :) Nie jest ideałem - chciałabym żeby trochę inaczej postępowała w niektórych sytuacjach - ale gdy się głębiej na tym zastanawiam to - nie wiem czy jak by się zmienił - czy bym z nim była I na tym koło sie zamyka:)

takiotoon odp:) Lenko no właśnie to chyba tak jest,z ideałem życie było by ciężkie i chyba nudne:) nawet nie było by na kogo ponarzekać:P sama kiedyś mialam takiego kolege,który był tak słodki,że aż mdliło czasem chcialo by sie żeby wrzasnął,tupnął nóżką lub walnął w stół:P a tu nic,tylko "dobrze,masz racje":P właśnie pisząc meila uświadomiłam sobie pewną rzecz... prawdopodobieństwo tego ,ze już nigdy do M.nie napisze jest jak prawdopodobieństwo powodzi na Saharze:O i to właśnie niestety jest straszne:O

o rany.. ale dostałam po uszach :))))

niebanalna.. gmail :P

juu........ przecież wiesz ze jesteśmy z Tobą :) zrobisz jak zechcesz ale przemyśl to dwa razy -zanim coś postanowisz niebanalna nigdy nie mów nigdy mnie życie nauczyło - żebym tego słowa nie używała - bo i tak się tego kobitki nie trzymamy

tylko jakos na horyzoncie zadnego :P eh kuzwa.. ja nei wiem co sie ze mna dzieje.. ale postanawiam dac sobie spokoj.. i niech sie dzieje wola nieba, z nia sie zawsze zgadzac trzeba :D tylko mam nadzieje ze jak sobie juz to wszystko ladnie uloze, to on nie wejdzie z buciorami..

no właśnie nie mówie,a chciałabym;] powiedzieć NIGDY i tego się trzymać:P chciałabym?? już nie wiem:P

kobitki kobitki bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! my mamy o 100000000 razy gorzej od facetów na tym świecie ale cóż damy rade:)

bez obrazy Maćku , Tony, i Piotrku

niebanalna Ty to masz takie pierdolnik w glowie ze niedlugo sama pogubisz sie ze swoimi myslami!! ogarnij ten bajzel a bedzie latwiej :))))

Lenaaaaa ja sie dostosuje do Twojej rady.. zaczynam zyc.. pier.. to wszystko.. on ma kogos a ja mam stac w miejscu i ciagle ogladac sie za siebie?? otoz nie! mi tez sie nalezy szczescie :) a co bedzie to bedzie .. i tyle.. ciekawe na jak dlugo starczy mi ta filozofia :DDDDD

zakochana wariatko!!! co u Ciebie?? czemu taka cisza?? a reszta? Agus Sinead wazka.. i inni..

nnnooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nareszcie juu....................:):):) Tak trzymaj........................ Ja będę trzymać kciuki:) ŚWIAT NALEŻY DLA CIEBIE!!!!!!!!!!!

juu...ja już się do tego bajzlu zaczęłam przyzwyczajać:D

juu...myśle,że ta filozofia starczy ci na tyle co mi-do jutra:P

Lenko, dzis napewno :) zobaczymy jak sie z tym przespie czy jutro bedzie tak samo :) popadam ze skrajnosci w skrajnosc :D az mnie to wnerwia.. hehehehehe

boje się... jeszcze tak długo się nie odzywał... z jednej strony mam wciąż nadzieje a z drugiej wieelkie obawy :/

taka jedna........... Nie myśl o najgorszym................. Chociaż teraz to pewno ciezko:( Daj mu czas!!!!!!!!!!!!! Pamiętaj milczenie złotem jest!!!!!!!!!!!!!!

taka jednaaaaa, daj sobie czas na odbudowę psychiczną, wiem co mówię, ja się ze swoim schodziłam już 3 razy i co? W końcu zamieszkaliśmy razem i po pół roku koniec. Nie ma na co czekać, trzeba iść do przodu. Powtarzaj to sobie i nie patrz na to co on robi. Usłyszałam kiedyś takie powiedzonko "Nie oglądaj się za siebie bo ci z przodu ktoś przyj*bie" Brutalne ale prawdziwe. Ja już nie patrzę, albo przynajmniej sobie tak wmawiam. Znowu chcesz cierpieć? Nie warto. Nie po to każdy z nas się urodził by być męczennikiem.

Pewnie że jest ciężko, najgorzej jak się śni w nocy, bo od tego nie uciekniesz, ale powtarzaj sobie, że będzie lepiej. Ja dzieki temu zakręciłam kranik z łzami.

mam teraz moment zwątpienia... a jestem w pracy... musiałam wziac melise bo zaczelam sie trząść ze strachu ...:/ a wczoraj byłam taka silna :/