Rozstanie

Kaik,mailik bardzo prosze.. odpisalalm :P

Odezwał się dziś do mnie, niby po numer telefonu ale był taki w dupę uprzejmy że nie wiem... I po co mi to? Po co mi te serdeczne podziękowania i pozdrowienia? Tylko się rozryczałam i ryczę dalej.... K****A!!!!!!!!!!!!!!!

widze ze wieczor niezbyt mamy dzis udany.. wlasnie.. po co.. by zburzyc caly spokoj jaki udalo sie nam wypracowac.. wlasnie po to.. eh jednak to sa dupki..

Wiecie co? chciałabym iść do hipnotyzera zeby odzwyczaić się od niego tak jak odzwyczaja się ludzi od papierosów. Dwa tygodnie milczenia, spokoju i wszystko runęło...

wiecie co? najlepszym lekarstwem bylaby znajomosc z innym facetem.. wtedy nie myslalabysmy o ex.. moze to i samolubne.. ale kto wie.. moze cos z tego by wyszlo? ;) hipnoza to nie glupia rzecz;)

ok ja uciekam :) cos mnie dzis bila nerki.. heh.. kolorowych i kosmatych :)

Dziś się z takim nowo poznanym spotkałam. Poznałam go w internecie. Powiedzmy że nie było to spotkanie na siłę, ale jak już się z nim umówiłam, miałam potworne wyrzuty sumienia. Wprawdzie okazało się że gość jest zupełnie nie w moim typie, ale czułam się podle... jakbym tamtego zdradzała. Wróciłam do domu i uderzyłam w płacz z tęsknoty. A potem ten sms od byłego...

mi znow snil sie byly.. ;/// nie moge juz/. bleee

:(:(

a Ty wazko jak?? widze smutne buzki.. cos sie stało nowego??

próbuje , próbuje , próbuje i ciągle próbuje zrozumieć facetów - ale naprawdę czasami nie da się ich zrozumieć :( Dzwonie -pytam co nowego -interesuje się jego problemami - TO ŻLE -BO GO KONTROLUJE Jak nie dzwonie zbyt często - nie nalegam by przyjechał itd. - TEŻ ZLE BO WIDOCZNIE MI JUŻ NIE ZALEŻY - ALBO ROBIE MU TYM NA ZŁOŚĆ tak to wygląda TAK żle i tak niedobrze:(

Powiem że bycie z kimś to naprawdę ciężka sprawa Ciągle się czegoś ucze Mam dni co bujam w obłokach - ze szczęścia a są dni co ryczeć mi się chce Nie wyobrażam sobie bez niego życia - ale .........właśnie po co musi być te ale............. ono zawsze musi być?:(

juu.............. jak tam?

oj Lenko.. i zrozum tu faceta... kurczaki.. Ty taka madra babka a sama widze ze ze swoim masz jazdy heh to co my mamy powiedziec?? co u mnie? hmm.. wczoraj wieczorem zaliczylam ryczanko w poduche.. a w nocy mi sie snil.. kurde.. widocznie strasznie mi go brakuje.. ciekawe co u zakochanej.. bo jakos nie odzywa sie o 2 dni bodajze.. a dzis weekend sie zaczyna.. w koncu mam zamiar posiedziec w domu.. nerki sobie przeziebilam .;/

juu............ ja za mądra się nie uważam :( ale dziękuję za komplement:) Po prostu staram się : "tych Z MARSA" zrozumieć -ale nie zawsze mi wychodzi :( często to my kobiety przesadzamy w niektórych sprawach i z igły robimy widły:( no ale cóż - taka nasza natura Wydaje mi się , że faceci też kilka dni w miesiącu - przechodza jakieś przesilenie - i są nie do zniesienia - a ja czasami tego nie wytrzymuje:( Współczuje - nerek :( też miałam :( a co do zakochanej - to nic nie wiadomo - może wielka miłość:) oby tak

kochana.. wiem ze robimy z igly widly.. i komponujemy w myslach miliony scenariuszy.. a rzeczywistosc jest zupelnie inna.. heheheh czasami wolalabym byc facetem z tym jego prostym mysleniem.. nerki juz 2 razy mialam przeziebione, wiec wiem jaki bol .. dlatego dzis siedze w domu :D w koncu watroba odpocznie od tego picia :))) a reszta jakie plany na weekend?? a wariatka mam nadzieje ze przez milosc sie nie udziela a nie przez cos innego.. bo ostatnio jak pisala to za wesolo nie bylo ..;/

I ja miałam sen z byłym.... Aż obudziłam się z bólem głowy. Cała moja siła poszła w diabły...

a jeszcze walentynki przed nami.. nic tylko w ogole sie nie obudzic - przespac ten dzien ;D

Ja za walentynkami nie przepadam - dla mnie to strasznie "sztuczne "święto Kobieta powinna dostawać kwiaty i prezenty - bez powodu:)

ja tęsknie strasznie , strasznie, strasznie za wiosną:) Niech w końcu przyjdzie. Humorki się poprawią:)

Aga... Dziś to masz chyba załamanie - pamiętaj silna jesteś - i dużo wytrzymasz - dasz rade!!!!!!!!!!!!!

Zaczynam od początku... Misja na dziś - nie płakać. Jak na razie mi się to udaje (jeśli nie liczyć płaczu we śnie).

Nic nowego, po prostu smutno i źle, postanowiłam zerwać kontakt z ex, nie wiem po raz który już. A dzisiaj rano mi napisał smsa, że mnie kocha i że zawsze będzie miał dla mnie czas (kocha jak siostrę, tu nie chodzi o uczucie które nas łączyło)

ale chu.. z niego.. ja pitole.. no wiesz co????

wazkaaa, to rzeczywiście sk**wiel Trzymaj sie, jesteśmy z tobą

No dupek...wie, że zawsze byłam za nim, on ma ciezką sytuacje materialną, mnie to nie przeszkadzało, ze prezenty nie były jakieś drogie, że nie miał na kino itd bo matce pieniądze musi oddawac, ciezko mu bedzie znaleźć piękną, madrą i do tego tak niewymagającą kobietę... Nie odezwałam się od rana... Ale ciezko mi:(

wrócił do mnie !! nie wierze... ze szczescia az sie popłakalam... juz wiecej nie popełnie tego błedu co przed rozstaniem .... dziekuje Wam ze mnie wspieraliscie :) przytulam Was i całuje :*

taka jednaaa, obyśmy cię tu już nie spotkały ;) Oby to zejście z nim przyniosło ci szczęście.

taka jedna......... ciesze się!!!!!!!!!!!! :) życze powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!

taka jedna......... przynajmniej u Ciebie weekend bedzie miły:) Ja ze swoim wybieram się na impreze na ostatki -ale tak mi gra na nerwach ostatnio -ze nie wiem czy wytrzymam Zobaczymy co przyniesie weekend