Rozstanie

Prawda!!!!!!!:)

Aga dobrze mówi!

taka jedna......... wczoraj byłaś silna i dziś powiedz sobie że będziesz jeszcze silniejsza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

U mnie był czas że brałam po 6 tabletek uspokajających (ziołowych) bo tylko po nich szybko zasypiałam i nie myślałam, a poza tym gdy się bardzo denerwuję, nerwy mnie telepią jakbym miała gorączkę. Pij melisę albo nerwosol, może pomoże ci chociaż trochę. Ja też tak się telepałam w pracy. Teraz mi przeszło. Czasem jak mi się przypomni to w brzuchu mnie ściska... daj sobie czas. To może potrwać, u mnie trwa ponad miesiąc, w zeszłym roku nie byliśmy razem 3 miesiące i to był dla mnie koszmar. Byłam jak zombie. A teraz obiecałam sobie ża taka nie będę i chociaż wszystko mi się z nim kojarzy, nawet zasrany długopis czy wspólnie oglądana reklama, kieruję myśli na inne tory. Próbuj, a nawet jak się nie uda, próbuj dalej. Tylko to zostaje żeby nie zwariować.

Rozmawiałam o swoich dołach ze swoim lekarzem ogólnym. Walcz z psychiką, bo inaczej będziesz musiała zazywać jakieś antydepresanty. A po co ci to? Jesteśmy młode i damy sobie radę. Teraz jest zima, i bez rozstań dookoła jest smutno, ale ja patrzę z nadzieją na to że niedługo będzie wiosna, słońce i pomoże chociaż trochę.

wiem, wiem ja to wszystko rozumiem ale to mnie łapie tak po prostu... mam malutka nadzieję ze wróci do mnie, a jak nie to wtedy tez na pewno bede jak zombi, bede wegetowac i ryczec ...

Agus mam dokladnie to samo.. nawet glupi dlugopis ktory przyniosl specjalnie dla mnie bop wiedzial ze mi sie spodoba.. pierdole!!

Ja byłam jak zombie bo on miał już inną a przynajmniej raz w tygodniu dzwonił do mnie, opowiadała że mu mnie brakuje i mieszał mi w głowie. Fakt zostawił ją, ale co przeżyłam to przeżyłam. Nie chcę tak nigdy przez nikogo cierpieć.

a ja Was wszystkie przytulam:)

u mnie sytuacja identyczna.. tez kogos ma i tez sie odzywa.. tyle ze jeszcze znia jest..:D

juu......... Nie pozwól na ta byś była ta drugą. :(

wierze że są wspanali faceci na tym świecie -ale naprawdę większość to egoiści:(

juu...już jestem-gmail:) wartościowi?oj pewnie są lenko tylko jak ich odróżnić:P dla mnie M.nadal ma swoją wartość niestety:O I to sobie pluje w brode,że jej nie doceniłam i chyba to mnie w tym wszystkim najbardziej wkurza:O

:( a skąd ten M. - jak fajny to dlaczego laski nie ma albo nie miał a może miał?

niebanalna on też jest po jakimś rozstaniu?

Lenaaaa nie pozwole.. Tylko kuzwa co on sobie mysli?! ze co? ze bedzie mial ja i ze mna od czasu do czasu pogada i sie spotka?!?!1 no co za.. tylko przejazdzki na moto mu nie odmowie :D niestety... mam slabosc do naszej Hondki.. ;/

juu....... On ma Ciebie i ją............ To pies ogrodnika.............. Z Tobą nie jest ale nie pozwoli byś ty kogoś miała - bo jak to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przecież Ty należysz do niego - nie mogłabyś mu tego zrobić - tacy są faceci:(

juu....... On uważa że to Twoja wina że się rozstaliście - na Twoje życzenie Ale tak nie jest! Nie czuj się winna!!!! Ma laske -to nie fer:( Da mu do zrozumienia -że jeżeli jest z kimś -to niech sobie układa życie - i niech Ci pozwoli byś Ty również poukładała je

no nie ma ,bo był w dłuższym związku i się posypało i dłższy czas był sam :O

Daje Ci nadzieje.......... Myśli o Tobie......... Przecież jakby - zależało mu na tamtej - to nie uczymywałby z ex znajomości. Moim zdaniem krzywdzi ją i Ciebie!!!! Ale Ty bądź twarda!!!!!!!!! Zobaczysz że Ci się to opłaci!!!!!!!!!!

Bede. a przynajmniej sie postaram ;) nie ma co.. ja powiedzialam.. ja czekac nie zamierzam.. nie bede tracic zycia na czekanie az sie hrabia zdecyduje.. mam nadzieje ze kogos poznam, nie bede myslala o byłym.. :)

Jestem, jestem:) Dziewczyny bo to ponoć nie można tak sobie powiedzieć że NIGDY się do niego nie odezwę bo to nigdy jest tak odległe że nie damy rady ale powiedzieć sobie ; przez 3 dni się nie odezwę i zobaczymy - potem znowu - przez tydzień się nie odezwę...i tak nam zleci... Chyba że coś nas zablokuje. Ja tak miałam z poprzednim ex. Okropnie mnie potraktował, tak źle że w ciągu minuty go znienawidziłam, złamałam karte w telefonie (by juz na 100% się nie odezwać) wykasowałam go ze wszystkiego co możliwe. Niestety ten ostatni ex poza tym, że na randki się umawia ( a ma prawo) nie robi mi nic złego, ma czas, jest miły, codziennie się odzywa wiec cięzko znowu się zablokować. (a dodam ze na żadnej randce ponoć nie był tylko zalogował się i tam z jakimiś pisze)

Aguś to powiedzenie "nie oglądaj się za siebie..." zajebiste:):)

jzu wszystko wie.. rozmawiałam z jego mlodsza siostra.. mowila ze jej nic nie mowił ze sie rozstalismy ale słyszała jak rozmawiał z ojcem poważnie ze to juz koniec i nie ma juz odwrotu.. teraz gdy nadzieja juz umarła czyje sie jak trzecz, jak przedmiot niechciany... był całym moim zyciem swiatem który teraz legnął w gruzach... nie wiem jak sobie z tym poradze. boli mnie wszystko, jest mi słabo mam ochote krzyczek, bic i płakac !!!! nie wytrzynmamama !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Taka jedna... nie martw sie ból kiedys minie i z perspektywy czasu inaczej spojrzysz na pewne sprawy. Ja sama jestem kilka dni po rozstaniu , 3 lata razem, s"loik slonych wspomnien o nim", ale biore sile do zycia dalej , wierze ze co mnie nie zabije to mnie wzmocni a na swiecie nie ma ludzi niezastapionych. Kazdy z nas idzie wlasna droga, kazdy z nas sam bierze odpowiedzialnosc za wlasne zycie i dlatego trzeba powiedziec sobie dosc lez, dosc cierpienia ( moze mowie dlatego, bo u mnie oststanimi czasy juz nie ukladalo sie za dobrze ) i isc na przod z podniesiona glowa. Wszelkie zludne mrzonki o tym ze wroci sa tutaj bez sensu . Ludzie jesli naprawde sie kochaja sa ze soba, chca tego, pragna a nie rozstaja sie i odchodza...a jesli to robia widocznie uczucie nie bylo tak silne i trzeba sie z tym pogodzic.

niebanalna........ Ten M. -to juz nie gówniarz Może boi się znów sparzyć :( Może z nim trzeba delikatniej

puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk puk jest tu ktoś????????? :( wszyscy pączki zajadają?? o Wyyyyyyyyyyyyyyyy :)

ja jestem :) juz po 3 paczkach :)))))) jak nastroje?? taka jednaaa nie martw sie..

masz racje lenko...M. to już nie gówniarz,tym bardziej powinien postępować,jak dojrzały,myślący człowiek:) szukałam winy w sobie ale cholera! to nie jest wszystko moją winą urwał się z choinki po tylu latach i nie wiem co sobie myślał:O niech robi co chce-ja już nie ingeruje w jego życie ta infantylność doprowadza mnie doszału myślałam ,że nie mam do czynienia z dzieciakiem ,któremu zabrano zabawki ale no cóż... r.e.m. Życie jest wielkie Jest większe od ciebie A ty nie jesteś mną Wole odejść Dystans w twoich oczach O nie powiedziałem zbyt wiele Umieszczę to To ja w rogu To ja w świetle reflektorów Straciłem swoją religię Próbowałem trzymać się z tobą I nie wiem jak mogłem to zrobić O nie powiedziałem zbyt wiele Nie mogłem powiedzieć dość Myślałem, że słyszę twój śmiech Myślałem, że słyszę twój śpiew Myślę, że myślałem, że próbowałem cię zobaczyć Na każde życzenie Czuwałem o każdej porze, jestem Wybrałem moją spowiedź Próbowałem trzymać twój punkt widzenia Jak zgubiony ból i ślepy głupiec O nie powiedziałem zbyt wiele Umieszczę to Rozważam to Aluzja stulecia Rozważam to Poślizgnąłem się i przyniosłem siebie Nie potrafiłem na kolanach Co jeśli wszystkie te fantazje Wokół sprytnie przychodziły Teraz powiedziałem zbyt wiele Myślałem, że słyszę twój śmiech Myślałem, że słyszę twój śpiew Myślę, że myślałem, że próbowałem cię zobaczyć Ale to był tylko sen To był tylko sen pamięta ktoś taką pioseneczke?:)

Ja jestem po jednym pączku. Witam dziewczyny:*