moj chlopak wyjechal sam na urlop

witam spotykam sie z chlopakiem juz prawie 2lata, mam 26 lat . Po pol roku naszej znajomosci wyjechal sam na urlop na 3 tygodnie i w tym czasie prawie nic sie nie odzywal , nie ma zadnych zdjec z tego urlopu. od tego czasu po ogromnej klotni nie powtorzylo sie to ,nigdzie juz nie wyjezdza sam , ale to jest jakby wymuszone . z tym ze ja mu po tym zdarzeniu nie ufam . chociaz przysiega ze byl sam , ja mu nie ufam .nie wiem czy mam dalej ciagnac ta znajomosc czy dac sobie spokoj , prosze poradzcie

po pol roku znajomosci i wyjechal sam ? bez ciebie ?ulop bez ukochanej ? bez sensu ..

radze ci zadbaj o siebie bo ostatnio zgrublas a widzialam go ostatnio z taka szczuplutka laseczka wiec pozbadz sie tluszczu bo cie rzuci

ja myśle, ze jeśli Ci na nim zależy to odczekaj jakis czas, ale jednocześnie go ciagle kontroluj.. męzczyznom nie mozna ufać :(

dziekuje za odpowiedzi ,on to tlumaczy tym chcial odpoczac a ja wedy nie moglam wziasc urlopu i ze malo sie jeszcze wtedy znalismy , jak znalismy sie wtedy juz dosyc dobrze

delikatka ale z Ciebie idiotka.Byłas z chłopakiem tylko poł roku i juz od razu chciałas aby z toba pojechał na urlop.moze jeszcze fundował Ci go.Masz pretenscje ,ze nie ma zdsjecc,ze nie dzwonił.Durna babo,poł roku i wymagałąs nie wiadomo czego.Teraz to on mimo,ze nie wyjezsdza po prostu sie meczyz toba.Wroze wam rychły koniec zwiazku,.

delikatka wziąć a nie wziąść.

mysle ze ja bym z nim zerwala