Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Good morning heartache

Wierzycie w sprawiedliwość?

Polecane posty

Gość Good morning heartache

Wierzycie w to, że można "zasłużyć" na szczęście, że wszyscy dostali po równo,a jeśli mają mniej, to zostanie im to wynagrodzone?? Może to głupie pytanie, może odpowiecie cynicznie, ale pytam, bo dzisiaj wyjątkowo doskwiera mi moje życie. Nigdy nikogo nie skrzywdziłam, wielu osobom pomogłam, zawsze byłam w porządku i cieszyłam się tym, co miałam. Ale oszukiwałam się, bo miałam niewiele. Nadal mam niewiele, coraz mniej. Moje życie jest strasznie beznadziejne. Zaczynam wątpić w to, że kiedyś będę szczęśliwa i myśleć, że lepiej już się nie męczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
nie, nie ma czegoś takiego. Dając ze swego osobie typu wyrachowana suka zwykle będziesz dla niej kolejną frajerką do zrobienia i marne szanse żeby sie to zmieniło. Ale wybór masz niewielki: wiara w ideały i zachowanie ich godne albo cynizm i troszczenie się tylko o siebie. Twój wybór i twoje wyboru konsekwencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wybór masz niewielki: wiara w ideały i zachowanie ich godne albo cynizm i troszczenie się tylko o siebie A wszystko jest albo czarne albo białe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ledeir
Ja też wierzę, że dobro wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmh guma
Nie zawsze dobro wraca... patrząc na biografie innych.. Ja bym chciała, aby do mnie wróciło zdrowie :classic_cool: teraz nie mogę się całować, jestem siedliskiem zarazków:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Good morning heartache
Też jeszcze wierzę, że dobro wraca. I jestem dobra, ale coraz smutniejsza, coaz bardziej samotna, coraz bardziej boję się ludzi i mniej wierzę w siebie. Czasem już po prostu nie mogę...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
A wszystko jest albo czarne albo białe Nie... wszystko jest albo białe albo w róznym stopniu "uczernione" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęście nie jest dane, trzeba na nie zapracować "rękoma i łokciami czasem". Nie starczy być dobrym i miłym bo wtedy wezmą i zapomną, trzeba się na każdym kroku światu przypominać, manifestować się, siedzenie cichutko jak myszka pod miotłą nie sprowadzi szczęścia i powodzenia. Za uszy trza ciągnąć! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×