Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lena008

problem z sobą...

Polecane posty

Gość Lena008

Zawsze chciało mi się smiać z ludzi którzy szukją pomocy właśnie w taki sposób...ale od pewnego czasu nie mam nikogo komu mogłabym się wygadać.Raczej zawsze mało się udzielałam w towarzystwie i stałam gdzieś poza.Ale teraz zauważyłam że zaczynam się izolować od wszystkiego:(Zaczeło się od choroby mojej mamy.Niestety przegrała walkę z rakiem.Śmierc dziadka(który była dla mnie równie bliską osobą)powiększyła pustkę.Z dnia na dzień zostałam sama...tak się czułam mimo tego rodzina zbliżyła się do mnie i starała pomóc!Jednak ja nie czułam takiej potrzeby.Zbliżała sie matura.Uczyłam się dzień i noc.Zajmowałam się domem.Zaczełam pracowac...starałam się nie myśleć o smutku i żalu po śmierci mamy.Czy to był mój bład?Może powinnam na chwilę przystopować wtedy?Nie wiem... Po maturze zaczeło się prawdziwe dorosłe życie.Pochodzę z biedniejszej rodziny.Sama musiałam zarobić pieniądze by móc studiować.Wyprowadziłam się.Praca.Studia.Gdyby nie telefon,zapomniałabym jaki głos ma ojciec czy brat... Po raz kolejny się coś nie udało i musiałam przerwać naukę.Zaczełam testować na swoim organizmie różnego typu używki na czele z narkotykami.Żałuję tego.I wiem że to zamknięty rozdział w życiu.Nigdy do tego nie wrócę! W pewnym momencie poznałam fantastycznego chłopaka.Był moim najlepszym przyjacielem.Jest nim do tej pory.Wszystko o mnie wie.Postanowiliśmy zostać parą.Mija rok odkąd jesteśmy razem.To najcudowniejszy okres w moim życiu.Nikt dotąd nie mówił miże mnie kocha.Że jestem piękna.Miałam sporo kompleksów z których mnie wyleczył.Nikt mi tyle nie pomógł.Pomógł mi wrócić na studia.Spotkałam najcudowniejszego człowieka pod słońcem.Kocham go.Dzięki niemu wiem czym jest to piękne uczucie.Potrafimy rozmawiać kilka godzin dziennie.Potrafimy milczeć do słuchawki...i słuchać ciszy bo wiemy że po drugiej stronie ktoś jest.Kiedy sie nie odzywam,martwi sie.Mam problemy ze zdrowiem-kiedy nie odbierałam telefonu,postawił na nogi wszystkich moich znajomych:P On codziennie dzwoni by mnie zbudzić i jako pierwszy powiedzieć "dzień dobry Skarbie".Mogłabym godzinami o nim mówic i pisać.Jest idealny.I wiem że mnie kocha.Ciągle daje mi to odczuć.Mam wielkie szczęście. To mój pierwszy i jedyny poważny związek. Nie wiem gdzie popełnilam błąd.Dokąd to wszystko zmierza.Nie wiem czemu czuję się taka samotna mimo tego.Wcześniej wiele razy myślałam o odebraniu sobie życia.Mimo tego że jest mi tak dobrze,znów te okropne myśli powracają.Nie wiem chwilami co się ze mną dzieje.Potrafię płakać bez powodu.Łatwo się denerwuję.Ostatnio często się kłócę z byle powodu z moim Kochaniem.Chcę żeby ktoś mi pomógł.Chcę sie uporać sama ze sobą zanim będzie za późno.Zanim zostanę całkiem sama.Boję się że kiedyś stracę Go.Nie umiałabym znów kogoś stracić...to będzie koniec wszystkiego...Kocham Go.Jest dla mnie całym światem.Wiem że problem leży po mojej stronie.Zawsze problem jest po mojej stronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellisa888
Obdarz go szczerą miłością sama wiesz jak to jest kogos stracic chyba nie chcesz ponownie tego samego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

  • NAJŚWIEŻSZE

    • 0
      Hej
×