czy to będzie przegięcie?

Mam problem. Z samą sobą. Jakiś czas temu spotkałam chłopaka, który mnie zaczarował ( spotkaliśmy się ok 6 razy z tym że większość z nich to były imprezy) . Wszystko wydawało się być jak najbardziej ok z jego strony aż po prostu przestał się odzywać. Nagle urwał kontakt. Wiem, że coś takiego oznacza jedno, że nie chce utrzymywać ze mną jakichkolwiek stosunków. Jednak ja nie mogę tego przeżyć, że tak zostałam potraktowana. Szczególnie, że przez cały czas to on o mnie zabiegał, inicjował spotkania itp. Ostatnie nasze spotkanie także należało do bardzo udanych( był umówiony z kumplami i ja od początku o tym wiedział, ale nasza randka przeciągnęła się 3 h, i proponował, żebym poszła z nim ale odmówiłam). Wiem, że już dawno powinnam sobie dać tym spokój, i do tej pory praktycznie nic nie robiłam (minął miesiąc.. po kilku dniach wysłałam sms - nie odpisał). Bardzo chciałabym dowiedzieć się czemu tak się zachował, serio nie daje mi to spokoju. Odezwałabym się do niego chętnie, ale boję się, że odbierze to jako natręctwo. I nie bawiłabym sie w teksty typu co słychać tylko najchętniej spytała prosto z mostu, czemu tak się zachował. Co o tym sądzicie?? Wiem, głupia jestem... ale nie potrafię tego tak zostawić.

Nie, po koleżensku zapytaj co slychac, jak pociagnie temat to fajnie, moze cos sie uklei, jesli bedzie cisza to niech spada :) ale próbowałas jak coś. Mloda jestes, próbuj :)

hmmm... tyle, że ja nie chce znów wyjeżdżać z tekstami typu co słychać. Chciałabym się go wprost spytać , czemu tak się zachował. Jeśli mi powie, że nie ma ochoty an dalszą znajomość to zrozumiem. Ale czy to nie będzie przegięcie.

ja mysle ze z jednej strony nie powinnas do niego pisac.. ale z drugiej napewno chcesz wiedziec na czym stoisz:) hmm.. mysle, ze powinnas napisac.. ale jak to sformułować hmm.. pomyslimy :)

hmm trudna sprawa a może nie czuł sie dla ciebie ważny skoro to on ciągle wychodził z inicjatywą? faceci tak czasem mają ;) jeżeli wiesz w jakich miejsach on bywa weź kumpele by było ci raźniej zrób się na bóstwo i idź w miejsce gdzie on może być jak bedzie podejdz uśmiechaj sie baw sie dobrze ogólnie udawaj że masz super humorek etc i broń Boże nie pytaj dlaczego przestał sie odzywać

szczerze spodziewałam się , że mnie opieprzycie, że w ogóle chcę się jeszcze do niego odzywać, że powinnam dać sobie spokój itp.. dzięki za trochę zrozumienia. Ale co ja mam poradzić, jak mi chłopak zawrócił w głowie?

Facet, któremu zależy na znajomości dąży do kontaktu i spotkań. O on od miesiąca się nie odzywa i nie odpisał na sms-a. Wniosek: poznał inna i nie jest już zainteresowany spotkaniami z toba. Odpuść. Kilka spotkań to nie związek, więc nie masz mieć do niego o co pretensji, nic ci nie obiecywał. Spałaś z nim?

taki był pierwszy pomysł, ale stwierdziłam, że to bez sensu. Po pierwsze on będzie wiedział, że przyszłam tam specjalnie dla niego...ja nigdy wcześniej nie chodziłam do takich miejsc...jesli chodzi o kluby to mamy zupełnie inny gust...chodziłam tam tylko z nim więc to odpada. Myślę,że nie czuł się zaniedbany, niedoceniony ani nic z tych rzeczy.Nie mam ochoty bawic sie w kotka i myszkę. Chcę po prostu wiedzieć czemu tak się zachował. W życiu nikt mnie tak nie potraktował, a tym bardziej nie spodziewałam się czegoś takiego po takim człowieku. Liczyłam się z faktem , że coś może nie wypalić, nie nastawiałam się od razu na wielką miłość, znaliśmy się bardzo słabo. Nie no nie zniosę tego milczenia!!

Nie oczywiście, że nie miał wobec mnie żadnych zobowiązań. Spaliśmy razem, ale bez seksu. Porostu przytuliliśmy się i poszliśmy spać. Po prostu to jest dla mnie bardzo dziwne, że facet zachowuje się w ten sposób i nagle cisza...i boli...:(

no ale jak cię potraktowaŁ/ co ci zrobił? Przesadzasz... Nikt po kilku spotkaniach nie pisze sms-ów: przepraszam, nie zakochałem się w tobie, mam inną. Urwał znajomość, miał do tego prawo, nic ci nie obiecywał i nie musi się tłumaczyć!

Każda zrozumiałaby, że facet ją olał ale ty sobie coś wkręcasz..wyluzuj.

nie marudź ;) bierz znajomych i do tego klubu będziesz wiedziala ze on żyje itp jeśli go tam spotkasz ;) swoją drogą będziesz miała odpowiedź na swe pytanie...nie zadawając go nota bene nie ma sensu zadawać takich pytań które cie tylko zranią bo co byś chciała usyszec? cos w stylu jestes fajna ładna ale ja nie jestem gotowy etc faceci to tchorze prawdy sie nie dowiesz

do znudzona żona.. pewnie masz rację... nie był do niczego zobowiązany, ale z każdym kolejnym spotkaniem mnie utwierdzał w tym, że jest jak najbardziej mną zainteresowany... po naszym ostatnim spotkaniu wyjechałam na weekend, on do mnie pisał przez pół nocy...i od tej pory cisza. Ciężko jest mi strawić, to że tak jak gdyby nigdy nic mu się odwidziało :( Serio uważasz, że nie powinnam robić już kategorycznie nic?

czasem facetom się odwidzi tak jak i kobietom. Tak już jest, widocznie poznał inna i uznał, że ona mu bardziej jednak pasuje. A może liczył tylko na seks z toba? Faceci, żeby dostać dupy są bardzo mili i sprawiają wrażenie zakochanych.

jakby liczył jedynie na seks to wykorzystał by okazję a tego nie zrobił....nie wiem, nie rozumiem... i wytrzymać nie mogę... jakieś inne pomysły co mogę z tym zrobić?

może i głupi pomysł ale kup nową kartę tel i napisz do niego jako jakaś laska która na niego leci ciekawe jak sie rozwinie sytuacja

A) dal sobie spokoj, bo mial dosc zabiegania o Ciebie. stracil zainteresowanie, nie widzac Twojego zainteresowania jego osoba. B) poznal inna, z ktora nie musial sie 6 razy umawiac. tego kwiatu, to pol swiatu.. szkoda, ze 3/4 gowno warte.