a jednak zrobił to

wydawało mi się ze mi się nigdy nie przydaży.. i teraz gdy zostało 3 tygodnie do powrotu mojego z zagranicy (po prawie 1,5roku ) okazuje się że niedawno miał alkoholową przygode i wynikiem tego będzie dziecko!!!!.. a byliśmy ze sobą cztery lata i w nastepne Swięta miał być ślub.. co on kur...wa sobie myśli? dlaczego dlaczego mi to zrobił?!! wiem ze mnie kocha i ja go też bardzo kocham, ale dziecko z inną?!! mówi że to koniec, nie będzie z nią, ale dla dziecka chce być ojcem, a ja.. choć ciężko mu to powiedzie żebym nie marnowała sobie życia, bo jestem młoda i żebym znalazła sobie kogoś.. nie umiem poskładać żadnej sensownej myśli, co ja mam teraz zrobić???!!!! cztery lata przez jak sam powiedział.. jego chwilową głupote ma tak poprostu się skończyć????!!!!!

Co zrobić? Powiedzieć do widzenia! Po czterech latach to tylko zero tolerancji!

a ty się jeszcze zastanawiasz.... huj wie od kiedy cie zdradza. Nie myślał o tobie jak walił tamtą to niech zapadnie na amnezję i teraz. Powiedz mu niech spierdala

pewnie macie racje, tylko gdyby to było takie proste.. tak poprostu nie da się tego wszystkiego przekreślić,, może faktyczne zdradzał mnie przez długi czas a może to był jeden raz.. tylko co ja mam ze sobą teraz zrobić? nie z nim.. an to mam czas.. za trzy tygodnie on będzie dopiero w polsce i wtedy czeka nas spotkanie twarzą w twarz, ale jak ja mam siebie poskładać do tego czasu.. kur...wa to przecież dziecko.. jego dziecko z inną kobietą, a ja co???? mam tak poprostu jak gdyby nigdy nic odejść, tak jakbyśmy poprostu się nie znali???

przede wszystkim bez emocji przemysl to dokladnie, zastanow sie jak to bedzie wygladac za pare lat, to jego dziecko i ono juz zawsze bedzie w waszym zyciu jesli jestes w stanie to wytrzymac to ok musisz wszysto przeanalizowac, sama siebie znasz najlepiej wiesz czy dasz rade, czy nie sytuacja rzeczywiscie trudna, ale lepiej teraz niz 3 miesiace po slubie masz wybor

wiem że poradziłabym sobie z tym, bo bardzo mi na nim zależy, i bardzo dużo razem przeszliśmy, dlatego tak ciężko mi to jakoś poskładać.. po raz pierwszy od poznania go czuje sie oszukana, zawiedziona, naprawde zraniona,.. ale sytuacja jest taka że on czuje ze zawiódł i nie zasługuje na mnie, to on niby dla mojego dobra, niby że tak będzie dla mnie lepiej jeśli znajde sobie kogoś innego.. a ja co ja mam z tym zrobić?

doskonale rozumiem co czujesz....byłam w takiej samej sytuacji..z małym wyjątkiem, byliśmy razem 1,5 roku, ja wyjechałam na granicę nie na długo bo tylko 2,5 miesiąca, On pojechał na kilka dni z kolegami nad morze, miał urlop więc nie mogłam mu zabronić odpocząć....skutek tego odpoczywania i % była zdrada i dziecko....

doskonale rozumiem co czujesz....byłam w takiej samej sytuacji..z małym wyjątkiem, byliśmy razem 1,5 roku, ja wyjechałam na granicę nie na długo bo tylko 2,5 miesiąca, On pojechał na kilka dni z kolegami nad morze, miał urlop więc nie mogłam mu zabronić odpocząć....skutek tego odpoczywania i % była zdrada i dziecko....

doskonale rozumiem co czujesz....byłam w takiej samej sytuacji..z małym wyjątkiem, byliśmy razem 1,5 roku, ja wyjechałam na granicę nie na długo bo tylko 2,5 miesiąca, On pojechał na kilka dni z kolegami nad morze, miał urlop więc nie mogłam mu zabronić odpocząć....skutek tego odpoczywania i % była zdrada i dziecko....

spkój! zdradził raz - zdradzi i kolejny oni tacy juz są niedaj sobą pomiatać 4 lata to nei wieczność ludzie rozstają sie po 30-tu latach mając po 50 lat i co wtedy? jesteś młoda - znajdziesz kogoś wartościowego, a tamtej kiedyś podziękujesz, że w porę mogłaś przejrzeć na oczy dzięki niej, bo lepiej teraz niż za 10 lat

chcesz byc kobieta ktora sie zdradza... po za tym wierzysz w to ze to byl jeden raz? i odrazu wpadka? pewnie non stop sie zabawial az sie doigral nie marnuj sobie zycia z takim facetem, spotkasz innego i pomyslsiz ze te 4 lata byly bez sensu ... po za tym sama mowisz ze 1,5 roku byl za granica wiec nie wiem czy to sie wlicza do zwiazku ....

chcesz byc kobieta ktora sie zdradza... zrobil to raz i jesli ujdzie mu to na sucho to napewno bedzie robil tak czesciej po za tym zdaje mi sie ze zdradzal Cie nie raz poprostu teraz wpadł i powiedzial ze to raz, ze po alkoholu zebys mu wybaczyla i nie marnuj sobie zycia z taka osoba po za tym nie bylo go 1,5 roku wiec to tak jak byscie ze soba nie byli ... a dziecko przez cale zycie bedzie przypominalo Ci co Ci zrobil, ze Cie zdradzil ... nie popelnij takiego bledu , rozstanie sie znim poki czas

właśnie on nie oczekuje że mu wybacze, wie że źle zrobił i wyrządził mi tym wielką krzywde, ale ja nie umiem obok tego przejść tak do porządku dziennego i znaleźć innego faceta.. bo co jeśli ten następny też zdradzi, albo będzie zdradzał cały czas.. wierze mojemu że to był raz, jak się zdradza to człowiek się zmienia, napewno bym zauważyłą, przecież prawie codziennie ze sobą rozmawialiśmy na skeypie, chociaż kilkanaście minut ale codziennie i w każdej sytuacji on starał się być mimo że był daleko ciałem.. nie potrafie tak poprostu tego zostawić, ale nie potrafie też uspokoić tych złych emocji... a za trzy tygodnie się spotkamy

nie ma na to żadnego rozwiązania, jedynym sposobem na osiągnięcie czegokolwiek jest rozmowa w cztery oczy.. oboje potrzebujecie czasu, a i tak to ty musisz podjąc ostateczną decyzje. z tego wynika że on tobie wszystko zostawia i to ty masz zdecydować co będzie dalej działo się z waszym życiem,, możecie być razem i próbować to poskładać, i może wam się udać, a może być tak że każde teraz pójdzie w inną sterone i żadne z was nie będzie dało rady sobie z tym pogodzić. on z dzieckiem ale bez tamtej kobiety,m ty sama bez chęci do poznawania kogokolwiek

A To nie Ty wczoraj pisalas pod pseudonimem dołeczek????? Czekalam co sie wydarzy, odpowiedziala nasmsa??? pzdr i tule.

alkoholową przygode??????? ha ha ha....miał laske na boku cały czas i tyle. Ale co sie dziwic facet nie moze zyc bez seksu!!!!! wiec zdrada powinna byc wkalkulowana w koszty dorabiana sie za granicą i c?o było warto?...lepszy samochow lepsze mieszkanko, ale jakim kosztem? "mówi że to koniec, nie będzie z nią, ale dla dziecka chce być ojcem, a ja.. choć ciężko mu to powiedzie żebym nie marnowała sobie życia, bo jestem młoda i żebym znalazła sobie kogoś.." i po tym zdaniu wiemy wszystko on z nią chce być i nie tylko z powodu dziecka a ty dorabiasz do tego niestworzone historie... Czas zaczac zycie na nowo. Powodzenia