Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurabel

W złym tonie?

Polecane posty

Gość kurabel

Zaprosili nas do siebie znajomi na sylwestra. Podziękowaliśmy i wstępnie potwierdziliśmy, że przyjdziemy. Dziś dzwonią do nas, że w sumie oni się jeszcze urządzają i do końca nie mają warunków i możebyśmy zrobili sylwka u nas. Byłam bardzo zdziwiona ta propozycją, gdyż sama bym nie śmiała czegoś podobnego zaproponować. Powiedzieliśmy, że się zastanowimy. Nie wiem co teraz zrobić. Nie chcemy organizować sylwka u nas bo ja jestem w ciąży a wiadomo, że to usługiwanie gościom jest męczące. Co o tym myślicie? Jak odpowiedzieć? Dodam, że chętnie bym do nich poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz normalnie prawdę, tak jak napisałaś tu nam, że wolisz do nich iść, że rozumiesz warunki mieszkaniowe, ale nie będą Ci one przeszkadzały, powiedz, że nie czujesz się na siłach organizować sylwestrową noc ze względu na ciąże i już. Tym bardziej, że to Oni sami zaproponowali najpierw u siebie, macie prawo odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurabel
Chyba zrobimy tak jak mówisz. Zrobię jakies sałatki, żeby też z pustymi rękoma nie przyjść.Dziwię się tylko ludziom. Ja bym nie miała tyle tupetu aby zachować się w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo zgódź sie, że u Ciebie tylko postaw grzecznie warunki : 1. musza cos przynieśc, najlepiej ustalcie jadłospis, czyli kto i co przynosi. 2. Ustal, że potrzebujesz pomocy przy obsłudze w końcu Was sylwkujących . :) 3. Poproś, że gdy po północy gorzej bys sie poczuła grzecznie opuszcza lokal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nikt nie siedzi jako gośc, lecz kazdy zajmuje sie obsługa techniczną imprezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie obsługa w pełnym tego słowa znaczeniu, każdy kazdego pyta co by jeszcze wypił , czy wstawic wodę, czy cos podgrzac, by zajmowali sie tym wszyscy a nie tylko tzw. gospodarz priv-imry-sylwkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurabel
gazie i tu uderzyłas w sedno. Ostatecznie moglibyśmy zrobić tego sylwka u siebie ale najbardziej sie boję jak długo oni będą siedzieć. Bo pewnie kolo 1-2 ja już będę zmęczona i co? Mam ich wyprosić?Menu napewno zostałoby ustalone ale z tym obsługiwaniem to wiesz jak jest. Nie lubię gdy ktoś mi grzebie po szafkach czy w lodówce. awsze z mężem razem obsługujey gości a teraz większość spadłoby na niego. No ale najbardziej się boję tej pory wyjścia gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nigdy nie wpraszam na impry, ani nie robie takowych bo nie czuje sie na siłach organizowac , a potem usługiwac wszystkim. Asertywnośc 200 procentowa u mnie wystepuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurabel
A z tą pełną obsługą-cóż nie wierzę by ci goście się tak zachowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to we wstepnej rozmowie ustalajacej warunki imprezowe, musisz jasno i twardo powiedizec, ze nie lubisz być nadgościnna i kiedy potrzebujesz spokoju musisz go mieć, np. z uwagi na TWÓJ stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am so sorry for you
swoja droga znajomi tez z lekka niepowazni. Nie mogli najpierw sie zastanowic a pozniej strzelac z zaproszeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana222
myślę, że nie wypada dawać takich propozycji tym bardziej jeśli jesteś w ciąży. bądź asertywna. skoro nie masz na to ochoty, odmów. poza tym mogli trochę bardziej przemyśleć własne zaproszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacekkkkk
powiedz ,ze idziesz ,gdzieindziej ,a gosci do siebie nie pros

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna mam mieć gosci z bardzo daleka i tez powiem wprost, ze boję sie takiej gościny i w całej linni prosze o wsparcie. Trudno, najwyżej wyjde na dziwaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....ot ..co.....
przeciez ciaza to nie choroba wiec w czym masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jesteś
sama bys chętnie poszła, żeby ciebie obslugiwali, ale ty podac kawy nie możesz? przeciez na pewno by ci pomogli, i nie sądzę, zeby siedzieli dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, jesli zalezy Tobie na tym by byc w gronie ludzi na sylwka, nie rezygnuj, al ewprost powiedz im, ze teraz w tym stanie potrzebujesz wręcz wymagasz ich pomocy , wsparcia nie tylko przy obsłudze , ale i zrozumienia, no np. zeby poszli pomieszkac u siebie gdy o to poprosisz. Co wypada, a co nie, schowaj w kieszeń. Proś z pieknym usmiechem i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurabel
Macie rację.Pogadam jeszcze z mężem ale chyba powiem im, że nie czuję się na silach przyjmować gości. Nie ma się co tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dla mnie w złym tonie jest byc natrętnym, mało wrażliwym, a przede wszystkim mało domyślnym i nieszczerym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burka z biurka
rozwiazaniem tez moze byc np. zorganizowanie sylwestra tak zeby przy nim sporo sie nie nameczyc np. proste potrawy i nieduzo, "okrojone" przyozdobienie wnetrz ;)..ale to tylko pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurabel
A tak! Właśnie chce aby mnie poobsługiwali. Zazwyczaj imprezy są u nas i to ja wszystkich obsługuję więc chętnie teraz sobie usiądę i będę czekała aż mi wszystko podadzą pod nos. Szczególnie, że jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko co za ludzie do kogoś
chętnie owszem, do siebie broń Boże po trzeba gościom podawać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jesteś
przepraszam jeśli Cie uraziłam, nie wspomniałaś wczesniej, że imprezy dotychczas odbywaly sie u Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo zrób zimny stół - kanapki, ryba na zimno, koreczki , wszystko na zimno, nic nie donoś, herbaty naparz w dzbanki. Nie męcz się , a gdyby ktos chciał cos z kuchni grzecznie wskaz drogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
skoro nie chcesz i nie czujesz sie na silach to nie rob imprezy u siebie.. to jest tylko takie gadanie, ze goscie maja pomagac itp, a potem i tak wychodzi, ze prawie wszystko musizz robic ty :o co do zarcia to pewnie kazdy by cos tam przyniosl, ale podawanie, robienie kawki itp to juz watpie, zeby kazdy sam.. no a zmywanie i sprzatanie to juz na bank spadnie na gospodarzy. ja na twoim miejscu byc odmowila, powiedz, ze nie czujesz sie na silach organizowac cokolwiek i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowana222
do poprzedniczek kobiety w ciąży różnie się czują. autorka nie musi chcieć obsługiwać kilku osób i o0rganizować sylwestra. z tą taktownością i pomocą różnie bywa. już raz znajomi okazali się nietaktowni. jeśli ktoś zaprasza a potem się wykręca to nieładnie z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurabel
gazia tak to znowu bym nie umiała. U mnie na imprezach wszystko musi być na poziomie:) Tak już mam, że jak przyjmuję gości to chcę aby się dobrze czuli (więc ich nie wypraszam bo jestem zmęczona) i by się najedli jedzeniem, które będą wspominać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
mozesz dodac dla "zlagodzenia", ze na impreze u nich cos przygotujesz, czy zrobicie z mezem jakies zakupy. poza tym uwazam, ze to dosc niegrzecznie z ich strony, ze napierw zapraszaja do siebie, a potem pytaja czy impry nie mozna przeniesc do was... do sylwestra jeszcze prawie miesiac, chyba uda im sie troche ogarnac mieszkanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurabel
Juz bym wolała by poprostu powiedzieli, że nie robią jednak sylwestra u siebie, przepraszają i już. A nie proponowali zrobienie imprezy u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Repertuar moich porad się skurczył. Powodzenia. Spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×