Nie chcę mi się życ

Po prostu muszę to gdzieś wykrzyczeć Jestem strasznie zdołowana !!! Mam ogromnego pecha w życiu , przyczepił się do mnie jeden facet, ciągle za mną łazi, ciągle chce spotkań. Chyba mnie żle zrozumiał i nie wiem jak z tego wybrnąć Jeszcze te opisy jego, że niby teraz taki szczęśliwy Odechciało mi się przez niego żyć !!!:(

Mnie sie tez nie chce :( Nie przejmuj sie, nie jestes sama...

ciesz sie ze raka nie masz

Też z tego samego powodu ? Mam dzisiaj z nim spotkanie, ale chyba odwołam bo nie wytrzymam z nim :(

musisz mu powiedzieć, że chcesz jak najszybciej wyjsć za niego, a potem miec z nim gromadkę dzieci, opisz to wszystko jak sobie wyobrażasz, że on pierze pieluszki itp. wtedy się przestraszy i da Ci spokój, poza tym narzucaj się i pisz do niego 100x dziennie i rób sceny zazdrości to powinno go spławić:)

cux może to by podziałało, ale ciężko mi się z nim spotkać a co dopiero ciągle do niego pisać...Nie jest złym facetem jest w miarę przystojny inteligentny ale nie chcę mu robić żadnych nadziej Zresztą jest już za póżno bo sam sobie ją zrobił...