jestem zalamana

Czytam ten temat od samego początku i powiem Ci smutasku że Ci zazdroszczę. Z ojcem dziecka Ci się nie udało ale masz obok siebie mężczyznę który daję Ci wsparcie i miłość, zazdroszczę bo moja siostra też zaszła w ciążę z chłopakiem i jest teraz sama a dziecko dziewczynka ma już 6 lat i ojciec się w ogóle nią nie interesuję. Niestety nie udało się jej założyć rodziny z żadnym facetem ale mam nadzieję że może kiedyś się uda że po prostu przyjdzie na to czas. Zobaczysz wszystko się ułoży jeżeli Cię na prawdę kocha ten Marek. A rodzicami Marka się nie przejmuj wiem że jest to trudne w takiej sytuacji ale jak uwidzą że się na prawdę kochacie to będą mówić inaczej :). Życzę zdrowia, powodzenia i mam nadzieję że będziesz dalej pisać co tam u Ciebie. Będę cały czas obserwować temat. (a ojca dziecka podaj o alimenty jak tylko się urodzi i niczym się nie przejmuj). Jeszcze raz gorąco pozdrawiam :).

Nie pisalam bo dopiero teraz brat przyniosl mi laptopa do szpitala Musze polezec troche na obserwacji Wysokie cisnienie skurcze plamienie...Wiec chyba nie musze dodawac jak sie czuje Psychicznie tez

Jak ciaza,czy wszystko w porzadku ? Pozdrawiam serdecznie.

No wlasnie przed chwila napisalam ze wyladowalam w szpitalu Boje sie o dziecko

Niby lekarz powiedzial ze wszystko bedzie dobrze i mam sie nie martwic tylko lezec i odpoczywac ale ja nie umiem sie teraz nie martwic

Rozmawialas z Markiem.? Za duzo masz stresow.

tak pisalam tam wyzej

ale tego stresu nie da sie uniknac

Ale brednie ;))))))))))))))))

Ja duzo czytalam w ciazy.Czytaj,bo potem nie bedziesz miec na to czasu.:)

Moi drodzy jesli uwazacie ze klamie ze wymyslam ze mi sie nudzi itp To w takim razie po co to czytacie? Po co te frustracje? Nie lepiej nawzajem zaoszczedzic sobie stresow nerwow? Skad w was tyle zlosliwosci? Przeciez nie ma przymusu czytania tego co pisze Kto chce ten czyta kogo to drazni moze to olac Nie potrzebuje zeby ktos wylewal tu pretensje za swoje osobiste problemy Wiec darujcie sobie

Dobrze powiedziane:) Byl Marek u CIebie w szpitalu? Jak zareagował na informacje o szpitalu?

Tak byl u mnie...Pytal czy czegos nie potrzebuje itp. Zmartwiony byl ale przekonywal mnie ze bedzie dobrze W sumie mowil mi jak kazdy zeby mnie pocieszyc

Jestem juz zrezygnowana...mam tego wszystkiego dosc Po prostu to mnie przerasta

Daj mu się kochać....

to sie tak latwo mowi

nie reaguj agresja na mnie, bo ja Ci dobrze zycze:) a masz jakies watpliwosi?

Zle mnie odebrales Nie reaguje agresja Cos Ty Jestem Ci bardzo wdzieczna za wsparcie I co do Marka nie mam watpliwosci Ale powoli przestaje sobie radzic z tymi wszystkimi problemami Szkola brakiem stalego dochodu teraz to juz calkiem o pracy moge zapomniec bylym ktory wypial sie na dziecko rodzicami Marka itp

Zle mnie odebrales Nie reaguje agresja Cos Ty Jestem Ci bardzo wdzieczna za wsparcie I co do Marka nie mam watpliwosci Ale powoli przestaje sobie radzic z tymi wszystkimi problemami Szkola brakiem stalego dochodu teraz to juz calkiem o pracy moge zapomniec bylym ktory wypial sie na dziecko rodzicami Marka itp

Wypiac to on sie moze.... dziecko "zmajstrowal" to jak sie tlyko malenstwo urodzi - podaj go o alimenty.

Zmajstrowalismy razem

Slychac u mnie na sali jak na porodowce jakas kobieta rodzi ajajaj

Tez juz bym chciala urodzic i miec swoje malenstwo przy sobie a nie martwic sie ze cos moze mu sie stac

Tez juz bym chciala urodzic i miec swoje malenstwo przy sobie a nie martwic sie ze cos moze mu sie stac

Tak razem, ale Ty za to odpowiedzialnosc bierzesz a on - niebardzo...

No tak racja. Ale czy dostane te alimenty skoro on nie pracuje tylko sie uczy i jest na utrzymaniu rodzicow? pewnie ze mu nie odpuszcze i go podam No ale np jakby Marek dal dziecku swoje nazwisko i w szpitalu podam go jako ojca to tez naleza sie te alimenty czy juz nie?

nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi sie ze nie. a jesli podasz go o alimenty, to do czasu jak on nie zarabia placic beda jego rodzice/opiekunowie

To teraz juz zupelnie zglupialam i nie wiem jak to rozegrac

Jaaaa a zdradzisz mi jak masz na imie? Latwiej bedzie mi sie do Ciebie zwracac... Czuje sie juz lepiej cisnienie mam w normie Jutro raczej wypisza mnie do domu Ale mam jak najwiecej lezec i odpoczywac Brat mi wypozyczyl ksiazki z biblioteki takze bede miala co robic Musze jeszcze zalatwic na uczelni przeniesienie na studia zaoczne