musze...

Musze oddac mojego psa do schroniska:(:(:( ciezko mi z tym, odkad moja sabe(sunie ktora kilkanascie lat mialam)przejechal pociag nie chcialam miec kolejnego psa wciaz czulam te strate po sabie ale wkoncu jakis czas temu zdecydowala sie przygarnac pieska(szczeniaka 2,3miesiecznego)bo kocham te zwierzaki i uwazalam ze dziecko lepiej sie chowa gdy ma takiego przyjaciela, ale okazalo sie ze moj synek ma uczulenie na psia siersc:( nikt ze znajomych nie chce psa i dlatego musze go jutro oddac do schroniska a tak mi sere peka kurde:(przygarnelam go,chcialam by byl czescia rodziny a teraz musze go oddac:(

a moze ktos z was chce pieska:(

dlaczego to wszystko jest takie skomplikowane:(

jak się objawia ta alergia? ja mam na koty a mam koty, to nie jest tak, że koniecznie trzeba oddać, bo na naskórek tego jednego psa dziecko może się oudpornić i przestać reagować alergicznie!

Ma katar wkolko, czesto kicha, zapalenie spojówek,objawy duszności ze az niekiedy to sie boje, swędzące zmiany ma na skorze taka pokrzywka:( bylam u lekarza i mial robione badania i mowil ze jesli chcem zeby zdrowiesyna poprawilo sie to lepiej unikac alergenu tak sie dzieje odkad mam psiaka:(

e preparaty :( nie pozbywaj się go :( naucz dzieciaka, żeby myło zawsze ręcę po zabawie z nim i nie dotykało błon śluzowych :( i trzeba dbać o czystość może spróbuj? mówię ci, ja mam alergię, jak się nowe zwierzę pojawia to też mam reakcje, ale jak tak z miesiąc dwa jest to się bardzo uspokaja

kilkanascie razy dziennie myje mu rece ale to juz trwa ponad 4 miasiace:( a moj synek ma 1,5 roku i takie male dziecko jest jeszcze bardziej narazone

np moja mama ma uczulenie na siersc szczora:O tez musialam pooddawac wszystkiem

mialam przyjaciela w szkole który zmarł bo rodzice woleli zatrzymać psa niz uchronic syna przed alergią.

trzeba było myśleć wcześniej i się ogłosić na dogomanii, a nie skazywać psa na życie w klatce

duzy mieszaniec,no fajny psiak,ladny, serece mi normalnie peka

happy pitbull ty nie badz taka madra skad mialam wiedziec ze syn bedzie mial alergie co,drugi starszy syn jej nie ma, wez najpierw przeczytaj dokladnie to co napisalam a potem komentuj

to ty się naucz wyciągać wnioski ze słowa pisanego :o 4 miesiące psa trzymasz, męczysz dzieciaka i żyjesz ze świadomością, że prędzej czy później go oddasz, a nie robisz nic, żeby uchronić go przed schroniskiem. znajomi nie chcą, ale poza znajomymi jest jeszcze cała Polska. postanowiłaś, że jutro oddajesz i dopiero dzisiaj o północy ruszasz dupę i pytasz czy ktoś go nie chce, weź się kobieto zastanów :o

posluchaj nie jest tak latwo zdiagnozowac ze dziecko ktore od jakiegos czasu choruje ma akurat alergie napsia siersc,jesli masz dzieci to powinnas o tym wiedziec, nikt nigdy z mojej rodziny nie mial alergi na psia siersc, a co ty myslisz ze ktos mieszkajac np 800km odemnie przyjechalby domnie po psa i do tego mieszanca,wez przestan bzdu gadac pytalam znajomych,i to nie jednego czy dwoch, na mojej stronie tez sie oglaszalam czy ktos chce go

a czy ja sie oglaszam w moim temacie''ODDAM PSA'' nie! wiec skad ty wiesz czy nic wczesniej nie robilam co?! nie jestem malym dzieckim i na tyle jestem odpowiedzialna ze nie wyrzucam go na ulice tylko staram sie znalezc najlepsze wyjscie a nie moge miec psa ktory naraza moje dziecko

normalne jest ze nie odrazu wiedziaialam ze to alergia, jesli kichasz czy masz katar to podejzewasz normalne przeziebienie prawda a takie male dziecko taka wysypke moze nazwet dostac od proszku tyle ze wkoncu okazalo sie ze to alergia

dzieci nie mam, ale mam alergię na sierść kocią, kiedy mój facet przyniósł kocura, a ja dostałam spazmów wniosek był jasny. alergia to alergia, ma jednoznaczne objawy, więc nie mów, że cztery miesiące je diagnozowali u Twojego syna i nikt nie wpadł na to, że problem istnieje od czasu pojawienia się psa :o "a co ty myslisz ze ktos mieszkajac np 800km odemnie przyjechalby domnie po psa i do tego mieszanca,wez przestan bzdu gadac" fakt poświęcenia jest dla Ciebie tak nieprawdopodobny, że aż mnie śmieszy. już nie wspomnę o mieszańcu. od kiedy mamy tak wysoko rozwiniętą psią selekcję naturalną? wejdź na dogomanię, opisz problem i czekaj na odzew. każdy pies, jakiego z różnych przyczyn pozbywali się ludzie, których znam odnalazł dom właśnie wśród dogomaniaków, a kilometry to nie jest bariera nie do pokonania. a jak nie chcesz takich ocen to na wstępie napisz co zrobiłaś i jaki był tego efekt, a nie walisz, że serce ci pęka. to nikogo nie bierze

to sobie zobacz ogloszenia nikt nie chce psa mieszanca a jesli juz ktos taki sie znajdzie to albo chce psa malej rasy albo mieszka na drugim koncu polski:( jest mi ciezko bo wcale nie chcem go oddawac, wczesniej wynajmowalam wiec nie moglam sobie pozwolic na psa a teraz gdy mam swoje mieszkanie okazuje sie ze musze go oddac ze wzgledu na syna alergie, oczywiste jest to i zrozumiale ze zdrowie syna jest dlamnie waziejsze jesli mam wybierac to wybieram zdrowie syna i nie moge juz dluzej czekac az ktos sie byc moze znajdzie i tak juz zbyt dlugo to ciagne, nikt go nie chce:(

z moja mama to bylo tak ze tez nie odrazu bylo jasne ze to alergia na szczory domowe dlatego ze wczesniej mialam inne gryzonie i wszystko bylo ok

to prowokacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! juz był ten topic tylko nie dziecko bylo problemem, a wredny pies gryzacy wszystko, a jeszce wczesniej maz alergik spadaj stad i wiecej nie pisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a jak nie chcesz takich ocen to na wstępie napisz co zrobiłaś i jaki był tego efekt, a nie walisz, że serce ci pęka. to nikogo nie bierze nie rozumiem cie:O ze co niby ja zrobilam!!!

ty lepiej powiedz, że smęty z synem to pic na wodę fotomontaż, bo te byki i "chcem" zapożyczone z żargonu dwunastolatek trochę umniejszają prawdopodobieństwo twojej historii zresztą nie dajesz sobie niczego wytłumaczyć, przyznaj się lepiej, że chcesz pozbyć się problemu, a nie wciskasz kity. o tej godzinie nikt cię nie zeżre, bo i tak wszyscy śpią

moze i byl nie wiem,nie siedze tu dniami i nocami by wiedziec i to nie jest zadna prowokacja nie naleze do tych co lubia prowokowac:O

................alergie na dzieci, ale jakbym zaszla w ciaze to bym nie oddała, pies to tez odpowiedzialnosc, u nas jest członkiem rodziny... moze sie zastanow nad sobą, co??

jaki pic na wode dziewczyno:O ty mysliszze ja nie mam co robic tylko bzdury pisac i dotego na temat mojego syna:O

ja tam mam wiem ze pies to czlonek rodziny, ale jesli chodzi tu o zdrwie dziecka to normalne jest ze ono jest dlamnie wazniejsze

synek wazniejszy mowisz...a pies co, mozna go wyrzucic, oddac, myslisz ze zwierzeta nie czuja, nie maja uczuć? sa leki alergiczne, poza tym to dziecko, alergia moze minac, lekarze mowia ze sie wchłania mam dziecko, kota, na poczatku byly objawy alergii, ale po jakims czasie sie uodpornilo, jest i kot i dziecko proponuje rozsadku troche

dzis znalazlam kogos kto wezmie pieska przynajmniej nie musze go do schroniska oddawac