Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śpiąca królwenaaaa

Codzinnie zmęczona-tez tak macie???

Polecane posty

Gość śpiąca królwenaaaa

wstaje codzinnie o 5:45 i jestem nieprzytomna:-o chodze spac ok 23:00:-o dodac ,że pracuje i potem jeszcze ucze sie na egzaminy,ale o 21 juz padam:-o czy wy tez tak macie o tej porze roku?nawet jak pojde wczesnie spac załózmy ta 21 nic nie daje;-o rano i tak jestem nie do życia:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wstaje wczesnie
o 5:30 i chodze spac nawet przed 21. I potwierdzam - nic to nie daje. Tak samo spiaca jestem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdflkasdfskdfsd
Ja mam tak samo x| po szkole ide od razu spac bo padam z nog ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwiczonka
ja wstaje o 7 i czy ide spać o 22 czy o 24 to jeden kit- rano jestem taka sama. Ale postanowiłam poruszac się troche na aerobiku...dodaje energi i lepszego samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam ale
ja mam anemię, więc po części dlatego jestem taka śpiąca. w każdym bądź razie wieczorem padam na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc w mojego balwana
wstaje codziennie o 6;45 i dzisiaj czuje juz spore zmeczenie, pomimo ze sie kładłam chwile po 22 :/ prosze o zagłosowanie :) http://oprycha.pl/konkurs/balwan/3193

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwiczonka
też mam anemie i podobno ona wpływa na zmęczenie, słabe jest krążenie, niskie mam ciśnienie bo 60x90. A myslałam że ludzie chodzą pozniej spac niż o 21-22. Nie jestem sama. Ale za to w soboty baluje całą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ze mną to jest tak
chodze spać o 23, budzik mam ustawiony na 6.30 o tej 6.30 przestawiam na 7.00 a defacto wstaję o 7.30-7.40 i to z wielkim bólem serca.... :-( Potem o 17.00 przyjeżdrzam z pracy, zjem obiad i musze się zdrzemnąć ok. 2 godzinki czyli tak do 21.00 Cały czas jestem zmeczona, niewyspana - myslicie, ze to może być anemia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ze mną to jest tak
aaa jak nie idę do pracy, przez weekend to spię do 12.00-13.00 godziny a chodze spać ok. 24.00....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam ;/ ale zaczełam ćwiczyć w domu i w sobote ide pierwszy raz biegać... może bedzie lepiej tylko, że ja chodze spać o 21-22 czasami nawet o 20 ;/ a wstaje o 7:45 a i tak padam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×