POMOCY!!! ciąża czy nie?! wpływ amfetaminy na wynik testu ciążowego?!

witam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie :) mam nadzieję, że tutaj ktoś mi pomoże.. jestem już załamana i nie wiem co robić, nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedzi na mój problem.. posłuchajcie: staraliśmy się z chłopakiem o dzidziusia od jakiś 5-6miesięcy i do tej pory nic :( wkońcu straciliśmy nadzieję i daliśmy sobie spokój (ale do dzisiaj nie zabezpieczamy się) ja natomiast wzięłam się ostro za odchudzanie i zaczęłam wciągać fete :/ brałam przez dwa tygodnie codziennie rano, potem tydzień przerwy i znowu dwa tygodnie codziennie rano. w tym czasie przez ostatni tydzień miałam normalne objawy na okres tzn. nabrzmiałe i bolące piersi, zachcianki, nastroje itp ale okres mi się spóźniał 5 dni.. wtedy pomyślałam, że może jestem w ciąży i zrobiłam test (wyszedł negatywny) a parę godzin później dostałam okres - więc straciłam nadzieję, że może to ciąża :( normalnie cykl mój trwa 26dni a okres 7-8dni (przez pierwsze 3dni bardzo obfity i niesamowity ból w jajnikach - natomiast tym razem obficie było tylko w 2 dniu, 3dzień bardzo skąpo a w 4-5dniu tylko ciemnobrązowa wydzielina) do tego wszystkiego w 4dniu prawie zemdlałam w pracy (zawróciło mi się w głowie, zmiany temperatury, dreszcze, okropne mdłości i zrobiłam się strasznie blada) wróciłam do domu i myślałam, że mi przejdzie ale ten sam stan trzymał mnie do wieczora. położyłam się spać i myślałam, że rano bedzie lepiej, ale niestety nie przeszło: całą noc nie spałam bo niesamowicie bolała mnie głowa i ciągle te mdłości! rano to samo (tego dnia pomyślałam, że mogę być jednak w ciąży i automatycznie odstawiłam fete) i poszłam do pracy. cały dzień czułam się nadal bardzo źle, dalej zawroty głowy i te nudności.. do tego wszyscy wokół że "blada jestem i taką twarz mam inną, czy ja w ciąży nie jestem" - postanowiłam zrobić test ciążowy (poczekac kilka dni na oczyszczenie fety z organizmu) ale nigdzie nie mogę znaleźć jaki wpływ ma feta na wynik testu (a napewno jakiś ma) nie wytrzymałam z tej niepewności i zrobiłam dzisiaj rano na czczo ale wyszedł niestety negatywny :((( dzisiaj nie mam już mdłości i zawrotów głowy - ale za to zaczyna pobolewać mnie podbrzusze (ale nie z jednej strony tak jak jajnik przy okresie) tylko tak jakby promieniowało raz z jednej raz z drugiej, za chwilę z tyłu jakby na kości ogonowej.. nie wiem co robić!!! wszystko wskazuje, że jestem w ciąży tylko nie test :( może feta rzeczywiście wpływ na wynik.. kolejnym problemem jest to, że mieszkam w uk a tu nie jest tak łatwo pójść zrobić badania z krwi - dopiero po pozytywnym teście ciążowym :/ pomóżcie mi!!! czy ktoś wie co z tym wpływem fety na test?!?! tak bardzo chciałabym mieć dzidziusia!!! a tymbardziej, że czuje sie tak jakby on już był w moim brzuszku!!! żałuję tej fety ale nie wiedziałam, ze jak zrezygnujemy ze starań to to tak szybko może się stać.. czy ja jestem w ciąży?!?!!? czy znowu zrobić test?!!?!?

chociaz strasznie mnie korci, wiec Ci powiem tylko, ze te objawy to drastyczne odchudanie, przeciazenie organizmu narkotykiem. Dzieki Bogu to nie ciaza...

hmm..a moze to bojawy zmeczenia twojego organizmu? taka chemia co ja wciagasz robi nie jedno w organizmie. jesli twoje cialo jest bardzo oslabione to bedzie ciezko tez zajsc w ciaze. ale jak sie juz uda a ty dalej bedziesz ladowac w nos..to nie wiem co moze stac sie z dzieckiem. nie mysle zeby feta zmienila reakcje testu.

a ja uważam ,że masz nie równo pod sufitem, najpierw piszesz ,że bardzo chcesz dziecko , a jak się nie udaje jakiś czas to bierzesz narkotyki bo chcesz schudnąć? sama przeczytaj swój post i puknij się w czoło dziewczyno! mam nadzieję,że zajdziesz w ciąże wtedy jak będziesz mądrzejsza

królestwo niebieskie za parę gramikóóóóóóów.............................