Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sensuuuuual

Zmiana przyjaciółki po urodzeniu dziecka

Polecane posty

Mam przyjaciółkę, znamy się od 17 lat. Zawsze była elegancką osobą, dbała o swój wygląd, o swój strój, o wszystko. Z charakteru była super osobą.Odkąd zaszła w ciążę i urodziła dziecko zmieniła się nie do poznania. Nie myję się, chodzi w brudnych ubraniach. W domu nie sprzata, nie gotuję, wszystko jest zaniedbane. Wiele razy oferowałam jej swoją pomoc czy to w opiece nad dzieckiem, czy to jako towarzystwo dla niej czy nawet tą pomoc w ogarnieciu domu. Zawsze odmawiała. Teraz się obraziła.... na mnie i na swojego męża. Powiedziała że mamy ze sobą romans bo oboje mówiliśmy jej podobne rzeczy (aby zrobiła coś dla siebie), że musieliśmy coś ze sobą uzgadniać. Zalezy mi na tej przyjaźni, zawsze byliśmy dla siebie wsparciem i nie chce tego stracić. Jak mam z nią rozmawiać? Jak jej wytłumaczyć że nic mnie nie łączy z jej mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba Twoja przyjaciółka wpadła w depresję poporodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie jak ona
No wiesz, w to, że ona się nie myje to nie uwierzę. Brudne ubrania - odziennie zakładam czyste a w porze wizyt (czyli jak ktoś wpada do mnie po pracy) już takie czyste nie są...maluję się tylko jak wychodzę gdzieś bez dziecka (akurat mam możliwość czasem wyjść do kina, na zakupy itp.). Nie chce mi się pindrzyć i uśmiechać bo nie mam na to siły. Sprzątam jak muszę, czyli codziennie, bo a to odkurzyć trzeba, a to umyć gary po obiedzie. I nie miałabym ochoty słuchać "przyjaciółki", która mi truje, że nie wyglądam jak miss polonia i nie mam w mieszkaniu jak w muzeum. Ubierz się w dresik, skocz po 6ciopak piwa/wino, wpadnij wieczorem i sobie pogadajcie, pośmiejcie się...tak jakby dziecka nie było. Przy czym pamiętaj, że ono jednak jest i nie siedź do rana, bo dziewczyna się wyspać musi! Dogadaj się z jej mężem, niech po pracy skacze wokół dziecka a wy zamknijcie się w kuchni czy w pokoju i zróbcie babki wieczór, niech się przyjaciółka wyżali, bo penie jest jej źle...przy czym nie radź jej, że nie jest najgorzej...zapewne sam fakt wygadania się i poużalania nad sobą jej pomoże. Spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy depresja poporodowa zaczyna się juz w ciąży. miałam podobnie jak ona - nie dorabiaj do tego teorii o złym świecie który czepia się biednej kobiety. Tak jest w rzeczywistości, nie dba o siebie, nie myje się, o dziecko też nie dba jeśli ta wiadomość coś zmieni w Twoim pojmowaniu. I z tego względu zainteresowała się tym także opieka społeczna bo dziecko nie raz leżało głodne, brudne i z nie zmienioną pieluchą. I to się nie zmienia(a jest już prawie rok po urodzeniu dziecka). Ona nie pracuję, po porodzie chciała rzucić pracę ale namówiono ją na wzięcie urlopu wychowawczego.Przez ostatni miesiąc nie kontaktowałam się z nią, nie dzwoniłam, nie odwiedzałam. Ona sama zadzwoniła abym przyszła. Myslałam, że to jakiś przełom, że będzie z nią lepiej.Kupiłam ciasto i poszłam do niej a ona oskarżyła mnie o romans z jej mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×