Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a taka jedna 23

moja dziwna znajomosc internetowa

Polecane posty

Gość Melpomena...
Nie wiadomo, zgadza sie... i dlatego podalam tyle hipotez... moze ograniczonych w jakims stopniu, ale kilka.... probowalam w kazdym razie pokazac, ze niekoniecznie te oczekiwania sie pokrywaly... Piszesz, ze wkradala sie nuda w Wasze rozmowy... Trudno jet gadac godzinami o zyciu ktorego ze soba nie dzielimy tak na prawde... Inna jest tez kwesti to, ze poznajac zonatego goscia, trzeba sie liczyc z tym, ze nie bedziemy na pierwszym miejscu... wiec juz u startu jestesmy daleko w tyle... i trudno spodziewac sie ze bedziemy ciagle biegli kolo siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też kiedyś przeżywałam pewną znajomość na odległość... Tylko, że my się najpierw poznaliśmy w realu... a później ciągłe telefony, niemal codziennie... raz po msc się spotkaliśmy ponownie... I to tylko na jakąś godz bo akurat był służbowo obok mojego miasta... mieliśmy się potem spotkać na drugi dzień, ale musiał wyjechać wcześniej... Potem znowu ciągle rozmawialiśmy, chciał przyjechać itp... Dosyć długo to trwało... zawsze zapracowany... jak miało już dojść do spotkania to coś mu akurat wypadało w pracy :/ A to on zawsze planował się spotkać... Miał wiele pomysłów, dużo mówił, ale trudno mu było cokolwiek zrealizować... Później kontakt się urwał... Zgubiłam tel więc on już mojego nowego nr nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melpomena...
Wiesz... ja tez moge byc starym zbokiem, ktory wyrywa pokrzywdzone przez zycie dziewczyny, kominiarzem, babcia klozetowa, miec chate za 5 baniek i rozbijac sie maserati... dla Kogos moge byc kazdym... Nie twierdze, ze Ciebie oszukiwal... nie twierdze, ze zwodzil i oklamywal...ale ja bym trzymala zdrowy dystans do tego co mi mowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxsfzsk
Ja mam taką samą znajomość już od 2 lat dzieli nas jeszcze więcej km i dodatkowo wiek ja 30 on 42!!Często piszemy @,sms dzwonimy do siebie tylko jak jestem w Pl!!Nigdy się nie widzieliśmy w realu (tylko foty) a to i tak trwa bywało że nie raz miesiąc nie kontaktowaliśmy się a potem nadrabialiśmy!!! Taka znajomość jest trudna ale nam najwidoczniej potrzebna bo ją utrzymujemy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
masz racje:) zgadzam sie nie zwiazałam z nim przyłosci... :D wiem ze ma swoje zycie tak jak ja mam swoje, i ze ciezko gadac z kims non stop, i jeszce tak zey te rozmowy były porywajace:) to jasne wiem ze jeszcze kiedys porozmawiamy w sumie mam nadzieje jak sie kiedys spotkamy to tu napisze;) zakrecona jest strasznie, chciałabym sie spotkac chcoiazby dlatego zeby sie przekonac czy warto było tracic tyle czasu i energii dla kogos z siecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
ja nigdy na spotkanie nie nalegała, zawsze on o nim wspominał w zasadzie po 2miesiacach zaczał ale ja nie chciałam zgodziłam sie dopiero po 7 miesiacach, ale nie dotrwało..trudno czas pokaze moze sie kiedys spotkamy.. zreszta na samym spotkaniu t mi akurat najmniej zalezał bardziej mi zalezy na samym kontakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
jasne ze nie była ii nie załuje ze go poznałam, bo było to cos naprawde fajnego i zawsze bede go dobrze wspominac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
wiecie co moze i dobrze własciwie zaczełam przegladac gg to juz w zasadzie w połowie pazdziernika mu sie zaczeło nudzic i miał coraz mneijsza ochote na kontakt ze mna, wiec w sumie i tak jestem pełna podziwu ze ejszce chciało mu sie ze mna 1,5 miesiaca gadac, gdyby nie spotkanie to pewnie wczesniej by to zakonczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
bo mi sie smutno zrobiło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
słucham slayera i dół mnie złapał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
w zasadzie to sie pewnie ucieszył jak mu powiedziałam zeby sie nie odzywał do mnie, przynajmniej ma mnie z głowy i jak cos to powie ze ja tak chciałam dzieki za pocieszenie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
strzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ała, nie strzelaj więcej :P wbiła mi się w d.. ekhm, w pośladka ;) Bez strzał mi tu proszę, pokojowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomosci internetowe
ja swojego chlopaka poznalam przez internet rozmawialismy ok 1,5 roku spotkalismy sie na zywo i jakos tak potoczylo sie ze bylismy ze soba ok 3 lat...naprawde wielka milosc a dzielilo nas 400 km... wiec wszystko jest mozliwe....mieszkalismy ze soba i zylismy szczesliwie do czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze to jakbym mial
sie tylko ja starac i pisac ciagle to tez bym olal nei dziwie mu sie, to on zaczynal, widzial z twojej strony brak zainteresowania to konczyl do tego napisalas mu zeby przestal w ogole i jeszcze masz pretensje ze przestal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 23
zle zrozumiałes, wcale nei było tak ze on ciagle pisał, pisalismy porównywalnie, z tym ze pod koniec jka juz mu sie nie chciało to ja nie pisąłam bo nie chciałam sie narzucac i z mojej strony zawsze było zainteresowanie, czesto jak zaczynał to ja sie rozwodziłam starałam sie jakos zachecic i rozkrecic rozmowe a on szybko konczył zreszta schemat ma ten sam co za 1 razem jak zerwał kontakt...to jemu sie nie chciało..sam przyznał..wiec wiem swoje a zerwałam kontakt bo mnie to wkurzało nie oczekiwałam po tym co mu napisałam ze sie odezwie, napisał tylko powodzenia, i skoro chce to ok ciekawe czy odpisze jak wysle mu zyczenia na swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×