Nie żal??

żal jak cholera że z moich dzieci mogą kiedyś wyrosnąć takie durne buraki jak z autorki. Ale mam w planach dużo z nimi rozmawiać, tłumaczyć. Może uda się temu zapobiec?

"Mamuski nie było Wam szkoda rezygnować ze swojego zycia i wpakowywać sie w pieluchy. Nie szkoda Wam ciała, polubiłyście swoje obwisłe brzuchy i biusty wiadro bez dna między nogam lub blizne na brzuchu. Nie bałyście sie porodu ???" Swojego życia to ja nie miałam póki pracowałam dla kogoś w ramach zatrudnienia, i nawet nie miałam zbyt wiele czasu na hobby. Teraz inwestuję we własne dziecko i to ma sens. I wreszcie nie tyram dla pracodawcy więc mam czas na hobby a wkrótce zacznę ciekawie spędzać czas z dzieckiem (na razie jest maleńkie ale wypady na basen i wycieczki latem już mam zaplanowane). To jest właśnie życie, a nie dawanie go sobie kraść żeby wegetować za marne grosze (to dotyczy polskich realiów bo może gdzieś za granicą zarabia się więcej, nie tylko na to żeby przeżyć).

moze jeszcze powiesz autorko, ze skonczylas studia psychologiczne? Ile masz lat? Twoje wypowiedzi wskazuja na bardzo niski wiek. Ja mam synka, jestem bardzo szczesliwa i dumna, gdy nauczy sie czegos nowego! I wiesz co? Brzuch nawet mi troche zostal, ale wole tak wygladac, jak wygladam (bo mi to nie przeszkadza, wiec tym bardziej Tobie przeszkadzac nie powinno), niz miec charakter taki jak Ty autorko..... bo swoim intelektem z pewnoscia nie powalisz nikogo ..... moze wlasnie zazdrosc przez Ciebie przemawia? Moze chcesz dziecko, ale nie masz z kim i musisz nas zjechac za to, ze my mialysmy? Jeszcze troszke nauki i moze z liceum wyjdziesz! POWODZENIA NA MATURZE!

pff na takich topikach wypowiadaja sie same szczesliwe mamusie a te ktore narzekaja na macierzynstwo sie chowaja na innych topikach:D jakis taki dziwny zbieg okolicznosci:D i nie wyzywajcie jej od pustaków ona ma prawo do takiego zdania i g*** wam do tego drogie mamusie ona nie obraza was wy nie obrazajcie jej nie wiem jak wy te wasze "skarby" wychowacie:D

z pewnoscia wychowamy je lepiej niz wychowali autorke rodzice! jakbys czytala dokladnie, to bys sie doczytala, ze autorka napisala o nas "w ciąże zachodzą te, które jedwie zawodówke skończyły albo wpadły", chyba mamy prawo do wydawania swoich sadow?

ona nas nie obraża pisząc że w ciąże zachodzą te co skończyły zawodówkę i ze mamy wiadro między nogami. Przecież to pieszczoty a nie obraźliwe słowa. Mamusie z reguły są szczęśliwe, a czasem trafiają się gorsze dni i na innych tematach można poczytać wylewanie żali, ale tak naprawdę to mało która czuje się permanentnie nieszczęśliwa. To po prostu chwilowe wahania nastrojów które ma każdy człowiekiem niezależnie od wieku, płci, czy ilosci posiadanych lub nieposiadanych dzieci.

nieprawda ,znam niejedna mamusie która chetnie gdyby mogła cofnełaby czas.... na kafe sa rozniez czesto wypowiedzi kobiet i z pewnoscia nie sa to wahania nastrojów... wybaczcie nie znosze takiego cukrowania jak wy to czesto robicie.... tuptanie nózek pierwszy zobaek cud porodu...itd...ok moze autorka przegina ale wy czestó rowniez w druga strone

naprawdę mnie podnieca tuptanie nóżek, cud porodu i pierwszy ząbek. Udzielam się głównie na tematach cukierkowych bo to lubię, tak widzę macierzyństwo. Dlaczego zarzucacie mi że jestem nieuczciwa i pisze nieprawdę?