czy to skurcze?

dziewczyny mam pytanie bo od wczoraj wieczorem mam nieregularne bóle (bo nie wiem czy to są skurcze). Boli mnie cały dół macicy gdy tylko dziecko sie ruszy, a do tej pory raczej mało sie ruszał, a jestem w 38tc. Czytałam, że dziecko wsuwa sie w kanał rodny wiec może to to ale wody ani czop mi jeszcze nie odeszły i nie wiem na jakim etapie porodu wsuwa sie w ten kanał. A te bóle miałam najpierw 5 razy co godzine, potem wieczorem 8 razy co pięć minut, a potem to już przestało boleć tylko miałam taki tepy ból jak na okres. Proszę o jakąś podpowiedz czy mam jechac do szpitala czy to może tylko bóle przepowiadające.

u mne skurcze zaczely sie takimi lekkimi bolami jak na okres.Poniewaz nie wiedzialamm, czy to skurcze, weszlam do wanny z ciepla woda. I powiem tak-jesli to skurcze porodowe-to po takiej kapieli na pewno stana sie czestsze i intensywniejsze ( u mnie tak wlasnie sie stalo). jesli to nie skurcze porodowe- to bole przejda :) pozdrawiam

Skurcze są regularne, nie przechodzą, nasilają się coraz bardziej, nie ustępują ani przy zmianie pozycji, ani po panadolu, ani po prysznicu. Nie da się ich niczym powstrzymać. Czesto powodują że musisz biec do łazienki. Jak staja sie naprawdę regularne to maja wyrażny początek, bolesny szczyt i wyrażny koniec... a potem przerwa. W ustabilizowanym porodzie te przerwy stają się coraz krótsze - tak ze na końcu cały ból zaczyba się zlewać w jeden wielki ból a przerwy są trudne do zauważenia.

hm, a ja powiem, ze u mnie zaczely sie te bole jak na okres ok godz. 22. Ok.24 staly sie regularne-co 5 minut ( i tak juz do samego rana) i coraz bardziej bolace. w poludnie urodzilam.