Adopcja

Witam szukam mam które tak jak ja adoptowały dziecko. Serdecznie zapraszam do wspólnego pisania mam nadzieje że ktoś napisze:)

Widzę że dla was ciekawsze tematy to prowokacje o ciąży z bratem albo 14 latce oczekującej dziecka...

daj więcej czasu niż 5 minut ?

dlaczego zdecydowałaś się na adopcje?

Była akcja gdzie brało się dzieci w domu dziecka na święta no i po spędzeniu świąt z dzieckiem nie mogłam tak poprostu odwieść i już. Pokochałam małą od pierwszego dnia, wtedy nie mieliśmy jeszcze dzieci więc zdecydowaliśmy się na adopcje i dzisiaj ma 13 lat :) ja mam 32 a maż 34 :)

Nie boisz sie tego, ze jak dorosnie, to i tak bedzie chciala odnalezc swoich prawdziwych rodzicow(jak wiekszosc dzieci z domow dziecka) i to bedzie dla niej wazniejsze niz ludzie, ktorzy poswiecili jej tyle lat zycia? Albo podczas jakiejs awantury ulyszysz: nie bedziesz mi rozkazywac, nie jestes moja matka.

z innej beczki taka akcja przynosi wiecej szkody niz pozytku. Dzieci sie przyzwyczajaja i potem jest klopot

:)

W sumie to też tak myślałam na początku dlatego to był jedyny raz jak zdecydowałam się na taką akcję. Teraz ma fazy buntu wiadomo jak to nastolatka, dojrzewanie itd. ale naszczęście nigdy nie wypomniała mi tego że nie jestem jej mamą. Ale czasami myślę jak to będzie w przyszłości ... Mamy dwójkę adoptowanych dzieci i dwójkę własnych :)

nie słuchaj tych głupich pind, robisz coś niesamowitego, gratuluję odwagi:)

nie przesadzacie? mnie się podobają takie gesty, sama przymierzam się do adopcji...swoją drogą nawet własne rodzone dziecko może takie rzeczy mówić rodzicom że szczęka opada, dzieci adopcyjne na pewno inaczej się wychowuje ale nie widze w tym nic głupiego

ale ja nie powiedzialam, ze w adopcji jest cos zlego. Ale dziecko, ktore jest zabrane z domu dziecka na kilka dni do normalnego domu, widzi i obserwuje. Pozniej czuje sie znow odtracone wracajac do bidula.

no tak ale temat jest o adopcji a nie braniu na Święta

ale autorka zanim zdecydowala sie na adopcje wziela dziecko wlasnie na taka akcje

i taka postawa zasługuje na pochwałę.... bo nawet ci, ktorzy nie moga miec dzieci mają obawy przed adoptowaniem a co dopiero ci, ktorzy mają swoje biologiczne dzieci? :)

To bardzo miłe i szlachetne w Twojej strony że chcesz adoptowac dziecko a wiesz w jakim wieku i jaką płeć?

W jakim wieku były dzieci, kiedy je adoptowaliście? Sama myślę o adopcji (oczywiscie wraz z mężem) i zastanawiam się jak to wszystko dlugo trwa? Nie mialas dylematów kogo adoptować. Ja obawiam sie sytuacji,ze wchodząc do Domu Dziecka nie bede wiedziala jak sie zachowac?

Dziękuje za słowa podziwu, ale jednak nie chce żebyście tak mnie chwalili bo dla mnie to nic nadzwyczajnego poprostu kocham dzieci porówno i zachęcam do adopcji oraz szukam rodziców adopcyjnych lub tych co mają zamiar adoptowac do wspólnego pisania o dzieciach :)

pierwsza córka miała 8 lat a druga pół roku

hmm nie myśle o tym aż tak dosadnie tzn. że ma to być jakieś określone dziecko i ma mieć jakies szczególne cechy...bardziej takie które ukradnie mi serce :) i nie wiem czy będzie to dziewczynka, czy chłopczyk, czy ładne, czy brzydkie....tego nie wiem

Najpierw mówiła do mnie po imieniu, potem ciociu a na słowo mama doczekałam 2 lata aż poczuła się bardzo pewnie to było w dzień mamy pierwszy raz mi powiedziała "kocham cię mamo"

nie potrafiłabym teraz, będąc już matką, zdecydować się na adopcję. Bałabym się, że jednak nie będę umiała kochać po równo dzieci biologicznych i adoptowanych.

:)

szkoda że nie ma takich rodziców :(

up up

:) a może jednak ktoś ?? :)

Naprawdę podziwiam :) Widać że kochasz dzieci i jesteś dobrym człowiekiem :)