oladałyscie ostatnio rozmowy w toku o rodzinach wielodzietnych-mam na mysli

tego oscia "inwestora" co "robi" dzieci zeby potem płaciły/robiły na jego emeryture i emeryture zony/ich matki-co myslicie o ty "nawiedzonym"?

tak wymyslil sobie ze bedzie pobieral od nich tylko po 10% wynagrodzenia i zobacz jaka ma starosc zapewniona, masakra robic dzieci dla zysków albo ta klientka co miala 16 dzieci to juz patologia

ja ogladalam, ale to byl stary odcinek ....... no koles inwestuje hehe nie wiem czy to jest najbardziej rozsadna inwestycja, znam lepsze i pewniejsze inwestycje ..... moze nie wie, ze dzieci moga sie kiedys odwrocic i nic mu nie dadza, ale zycze mu jak najlepiej :) i sie teraz wkurzylam bo moj nick wczesniej byl GOSIJA i ktos mi go wlasnie zabral ........................................ :/ z tym, ze bylam pomaranczowa ;))

a pozniej dzieciaki i tak sie wypna na starych.

hehe "tylko"10% gosc nawiedzony a zonka tez -nie ma czasu dla siebie bo maz dał jej prikaz ,ze na 1szym m-cu dzieci maja byc ubrane,oprane,najedzone-a ona jak mam czas dla siebie 1x w ty to sie zamyka i pismo swiete czyta ,ok ok -ale oni to byli najbardziej nienormalni ze wszystkich,ktorzy wystepowali

czasami tak bywa ze mozna kopnac w kalendarz i tych zyskow od dzieci nie doczekac bardzo nie pewna inwestycja .

a wogole to jak zmusi te dzieci do placenia mu haraczu????niby jak?????

A czy zauważyłyście, że pochwalili się, że otrzymują pomoc także od swoich rodziców? W rewanżu własnym dzieciom wobec tego też powinni pomagać. Oni biorą i od rodziców i od dzieci chcą. Para pasożytów i cwaniaków. A ten facet totalnie był psychiczny. Tylko ostatnie małżenstwo było normalne i na poziomie: zadbane, z klasą

dokładnie-to był ten strazak prawda? a ci wczesniej to faktycznie zapomnialam ze od rodzicow kase brali ale sami im nie pomagali-a dzieci natenczas maja wyprane mozgi ze beda placic rodzicom bo teraz kieszonkowe dostaja ale jakos córunia juz domu ucieka bo jest tylko w weekend wyfruna im dzieci z gniazda i tyle ich beda widziec

nie wiem, ale chodzi mi o tych, co mieli jasno określone zasady funkcjonowania. Takie puszyste miłe małżeństwo

i oni sa tego przykładem.

swir i dosyc młody byl chyba

córki najstarsze po 1nym tylko chciały miec i mialy bo mialy przerabane a mamuska o antykoncepcji nic nie wiedziała ale mlodo w sumie wygladała

?