Będę miała trojaczki....

Mam 18 lat , mam stałego partnera od 2,5 roku.W ost.środę wybrałam się do ginekologa (okres mi się spóźniał) ,pani ginekolog zrobiła mi potrzebne badanie i wysłała na usg.Na usg wyszło , że jestem w 8 tygodniu ciąży..:( i to w dodatku trojaczki będą!!!!!!!! Jestem załamana;( Brałam przecież tabletki antykoncepcyjne i żadnej nie zapomniałam ! Nie wiem co mam zrobić... usunąć? Nie wiem czy dam sobie radę,to takie trudne;(((( Co mam zrobić?? Nikomu jeszcze nie mówiłam.

:) Poważnie? Super!

Fajnie? tragicznie wręcz....

dlaczego? Ochłoniesz :) to dostrzezesz plusy tej sytuacji :)

O jakich plusach mówisz??? Ja same minusy widzę;/

nad usunięciem jeszcze dobrze sie zastanów. Niektórzy marzą i starają się chociaż o jedno.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3400314 przede wszystkim pogadaj z chłopakiem i rodzicami.

Poważnie piszesz? To stabilizuj się szybko. Za parę lat będziesz się śmiała, jeszcze poszalejesz.:D

trójeczka za jednym zamachem :) dasz radę! czego sie boisz?

? wiecej sie nie dalo? kiespko. amatorzy.

nad usunięciem jeszcze dobrze sie zastanów. Niektórzy marzą i starają się chociaż o jedno.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3400314 przede wszystkim pogadaj z chłopakiem i rodzicami.

nie usuwaj. Nigdy nie poradzisz sobie z tą sytuacją. To także zagraża bezpłodnością. Masz sporo czasu na oswojenie się z tym. Co na to tatuś?

no nie wiem czy ma sie z czego cieszyc, ja mam 18 lat i nawet jedno dziecko by mnie zalamalo a co dopiero trojka,a szkola?studia? co na to rodzice powieza? co innego gdyby to byla juz dojrzala kobieta na stanowisku,ustawiona i majaca za co wykarmic dzieci a nie nastolatka!

Moja kuzynka tez miała 18scie lat jak zaszła w ciąże. Była wielka afera. Nie da się nawet tego opisać.. Była załamana, ale dziecka nie usunęła, z chłopakiem wzięli ślub. Dzisiaj Amelka ma 5 lat. Kuzynka kończy studia. Idzie do pracy. Dziadkowie są małą zachwyceni i niesamowicie ja rozpieszczają:) A ja? Mam 26lat, niby mam prace ale nie potrafię się zdecydować na dziecko bo boję się ze ja stracę..zastawiam się co będzie dalej?czy sobie poradzę?czy będzie dla mnie miejsce w pracy? Więc co jest gorsze? :)

Nie wiem co ma robić... Nie mówiłam nawet chłopakowi.

Przede wszystkim pogadaj z chłopakiem, a później z rodzicami.

I TAK CHYBA ZROBIĘ.

no to gratuluje! Ja zawsze chcialam miec blizniaki, ale ten jeden maluch mi wystarczy na razie :) chociaz nie powiem, bo gdybym miala w przyszlosci blizniaki, to bym sie z tego powodu baaardzo ucieszyla . Powiedz chlopakowi, przeciez on musi wiedziec, ale nie zgodzisz sie chyba na aborcje, jesli Cie o to poprosi? (faceci czesto jak sie tak mega przestrasza, to mowia wlasnie takie rzeczy, szczegolnie w mlodym wieku, no chyba, ze chca dzieci albo sa po slubie) Bedzie dobrze, tylko musisz w to wierzyc ;))